#język

Kurwa nie ruszył bym jej nawet po pijaku...... Jest dla mnie z tym metalem na mordzie zbyt obeśna chyba że bym mógł w nią życać magnezem....

Rzucać, to po pierwsze, a po drugie magneS, bo magnezu to możesz mieć niedobór, jak szarych komórek, debilu...

Czego to pisiorski hejt nie wymyśli przed wyborami

Ja akurat jestem gdzieś w centrum z poglądami politycznymi, ale kurwa, ta baba nie dość że jest obleśna, paskudna to jeszcze pusta jak próżnia, a to tylko świadczy o jej wyborcach, jak ją znają (tyczy się obu stron barykady).

o kurwa; reptalianin...

A potem mamy taki efekt: sadistic.pl/supel-vt156551.htm

Na taki kolor farbują włosy laski, które mają ciężko uszkodzoną psychikę.
Taki typ panny z dobrego domu, której w cudzysłowie nikt nie rozumie, cały świat jest zły a ona ma duszę młodej artystki, która jest więziona w klatce niczym piękny ptak przez zaborczych rodziców.
Ucieka więc z domu, żeby podbić galerie Paryża i Barcelony, rodzicie histerycznie jej szukają nie wiedząc, że skończyła jak dzieci na dworcu zoo jako zlew na spermę dla pedofilów i narkomanów obciągając za porcję brudnej heroiny.

Już tłumaczę.
Mówi, że są absolutnie zaszokowani jak rozwija się polska gospodarka. Stawiają ją jako wzór. Podsumowuje, że to wszystko dzięki temu, że wystarczy nie kraść i rozdawać pieniądze niepracującym na prawo i lewo.
Imponuje im jak Polska wstała z kolan, że mamy takiego mądrego premiera i najmądrzejszego prezesa, męża stanu, w historii świata. Słońce narodu jest mądrzejszy niż cała skumulowana wiedza przechowywana na serwerach w google. Jedyny człowiek, który przeczytał całą wikipedię.
Dodaje, że nasz prezydent jest niezwykle fotogeniczny oraz jest gentlemanem jakiego ze świeczką szukać. Wszyscy darzą go totalnym szacunkiem.
Na koniec mówi, że w Polsce wszystko jest mega zajebiste, nie mamy absolutnie żadnych naglących problemów poza zorganizowanym atakiem środowisk LGBT na polskie dzieci więc spokojnie uwaga całego kraju może skupić się aktualnie na dyskusjach o zboczeńcach i jebaniu.
Tłumaczone ze słuchu więc mogłem się trochę jebnąć i pewnie nie pomaga też fakt, że za chuj nie wiem co to za język.

O dzięki ci wielki sadisticu! zawsze myślałem, że to bujda z tym językiem a tu proszę, dowód rzeczowy.
Ogólnie sadol ma w dzisiejszych czasach walory edukacyjne. Jak byłem małym gnojkiem w latach 90-tych, to matka krzyczała: nie wchodź na słupy w.n., nie skacz do nieznanej wody, nie baw się petardami, uważaj na samochody itp. Dużo wypadków działo się na zasadzie: a zobaczymy co się stanie. A dziś - wystarczy godzinka na hardzie i już mamy odpowiedź dlaczego nie wchodzić na słupy albo dach pociągu, że petardy urywają palce, a po skoku na płytką wodę człowiek zamienia się w warzywo. Wspaniałe czasy.