18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 47 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#kłotnia

Ostatnio sąd skazał mieszkańca Tiumenu na dwa lata więzienia za wypadek, który spowodował w maju ubiegłego roku po kłótni w przydrożnej kawiarni.

Incydent miał miejsce 19 maja na trakcie Jałutkowskim. Tego dnia 20-letni Valery Molodtsov spierał się w przydrożnej kawiarni, po czym pijany usiadł za kierownicę. Po pewnym czasie zobaczył, że ludzie z którymi się kłócił, idą wzdłuż drogi. Po potrąceniu Valery zatrzymał się na poboczu, ale nie zbliżył się do ofiar. Policjanta, który przybył na miejsce zdarzenia, poinformował, że w lokalu doszło do bójki, jednak stanowczo zaprzeczył, aby brał w niej udział, i dodał, że kierowcą była inna osoba. Potem zmienił zeznania i powiedział, że chciał przestraszyć pieszych, ale nie zdążył zdjąć nogi z gazu.



Poszkodowani przeżyli i przeszli intensywną terapię z urazami głowy i złamaniami. Do tej pory piesi niemal całkowicie odzyskali zdrowie po długotrwałym leczeniu. Sąd uznał kierowcę za winnego popełnienia poważnego przestępstwa i skazał go na 2 lata więzienia oraz 3,5 roku dozoru. Valery jest również zobowiązany do wypłaty odszkodowania na rzecz jednej z ofiar za straty moralne, koszty medyczne i sądowe...
Nie wiem o co poszło:



Jednak wygląda na to, że zostali zabici:



Ja tam z reguły pozwalam facetowi z karabinem wygrać kłótnię...
FOCH- fachowe obciąganie chuja, wszystkim oprócz chłopaka
Najlepszy komentarz (72 piw)
PERKUN • 2019-01-14, 11:43
100Burned napisał/a:

Wchodzę na joemonster- artykuł o zdradzie, wchodzę na jbzd- kilka memów i past o zdradzie, wchodzę na sadola- to samo. Co jest kurwa?


Już się rozniosło, że Ci nie opiedoliła do końca!
Siła głosu
VabankO • 2018-03-23, 18:09
Kobieta siłą głosu zmusza swojego ukochanego do uderzenia głową w szybe
Awanturka
ROBSON927 • 2015-08-30, 16:39
Kolor skóry mówi sam za siebie

Głuchoniemy z Radomia oskarżony o zabicie żony. Zadał jej 19 ciosów nożem!
Mąż był zazdrosny o kolegę żony. Małżeństwo kłócilło się w języku migowym.

Oboje byli głuchoniemi, głuchoniemy był także mężczyzna, którego 30-letni Marcin Z. podejrzewał, że ma romans z jego żoną. Na tym tle pomiędzy małżonkami dochodziło do kłótni i awantur, Marcin Z. nadużywał też alkoholu i próbował popełnić samobójstwo.

4 listopada 2014 roku pomiędzy małżonkami ponownie doszło do kłótni, według świadków tym razem to Marta Z. jako pierwsza zaczęła bić męża. On sam mówi, że tego co się działo nie pamięta ze względu na spożyty alkohol. Faktem jest, że wpisem na Facebooku zapowiadał zabicie żony, a potem odnotował zabójstwo, pisząc SMS do kolegi .

Policja został zawiadomiona o tragedii przez siostrę Marcina Z., która 5 listopada po godzinie 2 usłyszała płacz dzieci brata. Gdy udała się tam, zobaczyła klęczącego brata i leżącą obok niego żonę, a wokół niej dużo krwi. - Brat próbował wbić sobie nóż w brzuch - zeznała.

Lekarz stwierdził zgon Marty Z., zmarła na skutek zadania jej 19 ciosów nożem.

Marcin Z. został aresztowany, w czasie śledztwa przebywał też na obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Zdaniem biegłych dokonując zbrodni miał ograniczoną w znacznym stopniu poczytalność. Radomska prokuratura oskarżyła Marcina Z. o zabójstwo. Grozi mu 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

źrodło
Wpadka
stalowalowa • 2014-09-05, 18:50
Dwa dni temu gdy wreszcie wziąłem wolne, mogłem przy piwku i powtórce meczu ligi angielskiej wytchnąć od wyniszczającej pracy kierowcy TIRa. W przerwie między połowami raczej nudnego spotkania, udałem się do kuchni, w celu wydobycia z lodówki dwóch butelek chmielowego napoju, gdy nagle znienacka przytuliła mnie moja żona. Zagaiłem rozmowę:
-Co się stało kochanie?
-Nic, tylko...
-Tak, wiem. Agnieszka dzwoniła, i się umówiłyście na wypad do galerii. Zaraz dam ci dwie stówki (raz na dwa tygodnie dla świętego spokoju mogę się się poświęcić, a święty spokój bardzo sobie cenię i lepsze to niźli trajkotanie mojej żony i jej trzech koleżanek w jadalni) i wyskoczysz z dziewczynami.
-Nie, nie. Siostrze Agnieszki urodziła się wczoraj córeczka, tak więc mimowolnie pomyślałam, że...
-Że co?
-Może byśmy... ...powiem tak. Myślę że jestem gotowa. Chciałabym mieć dziecko. Mam 28 lat, myślę że to już odpowiedni moment na zajście w ciążę.
-Kochanie, ja jestem zawodowym kierowcą i ciężko będzie mi się przekwalifikować na coś innego, żeby mieć czas na dziecko. Ogólnie uważam, że to jest poroniony pomysł.
I nagle w jednym momencie ujrzałem w jej oczach błysk i poczułem na twarzy soczysty cios z liścia. Pierwszą moją reakcją było klasyczne "Co ku*wa!" tylko bardziej pytającym tonem.
Po paru minutach przypomniałem sobie, że kilka lat temu straciła ciążę, jeszcze w poprzednim związku. Po paru godzinach focha przeprosiłem ją, a ona przyjęła przeprosiny ze zrozumieniem. Po tej sytuacji zrobiło mi się jej bardzo żal, ale w głębi swojego zjeb*nego mózgu wiedziałem, że ta ciekawa i zarazem przypadkowa gra słów była groteskowa, tak więc postanowiłem się tym z wami podzielić.
Dzisiaj się z tego nawet śmieję.

Jak wam się nie podoba, to możecie zmieszać z gównem.
Najlepszy komentarz (86 piw)
rogal141 • 2014-09-05, 18:55
Jesteś kierowcą jak piszesz, masz w trasie dużo "spokoju". Wracasz do domu masz żonę, kobieta potrzebuje też zainteresowania i danie jej 200zł na zakupy dla spokoju to idiotyczny pomysł. Jeżeli chce mieć dziecko to pomyślcie nad tym po poźniej jak kobieta zachodzi w nią to jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko może być na coś chore. Nie powiem dziwna sytuacja ale jak nie chcesz żeby ona zmianiła Ciebie na kogoś kto chce mieć dziecko to pomyśl nad tym. Mam znajomych kierowców i jeżeli kobieta chciała mieć dziecko to rozmawiali i w wiekszości przypadków było tak, że mieli. Także pomyśl nad tym Pozdrawiam