18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:41

#karkonosze

Droga na skróty
bobobson • 2024-02-02, 14:03
Zjazd ze Śnieżki w wykonaniu rodaka
Najlepszy komentarz (171 piw)
19WTJ89 • 2024-02-02, 16:46
mariusz3pl napisał/a:

A co było przyczyną śmierci?



Prawdopodobnie Covid ale jeszcze badają .
Strzecha Akademicka: Neonaziści z Niemiec pobili Polaków. Grupa neonazistów z Drezna w nocy z soboty na niedzielę sterroryzowała górskie schronisko w Karkonoszach. Ich „zabawie” towarzyszyły nazistowskie gesty, prowokacyjne zachowanie wobec polskich gości i wyzwiska - polnische Schweine!

W końcu agresywni, pijani mężczyźni, pobili pracownika Strzechy i jednego z turystów, który w popłochu, bez butów, nocą uciekł do Karpacza.

Część Niemców zaczęła zaczepiać Polaków, spokojnie siedzących przy innych stolikach. Podchodzili do nich i unosili ręce w nazistowskim pozdrowieniu i śpiewali „Deutschland, Deutschland Uber Alles”.

Polacy nie dali się jednak sprowokować. Obsługa próbowała uspokajać gości z Drezna. Pijani Niemcy w końcu zaatakowali jednego z pracowników. Pobity został też podpity polski turysta, który niepotrzebnie próbował dyskutować z grupą osiłków.

Nad ranem grupa z Niemiec niepostrzeżenie zniknęła ze schroniska.

- Musieli wyjść przed szóstą rano, bo o tej porze zaczynamy pracę – tłumaczą pracownicy obsługi.

Gospodarz Strzechy Akademickiej nie wzywał policji, choć bał się, że rozochoceni alkoholem goście, rozniosą jego obiekt.
- Doświadczenia z polską policją mam takie, że oni zwykle odmawiają przyjazdu do schroniska. Tłumaczą się brakiem sprzętu lub ludzi. Pamiętam, że przyjechali jeden raz, ale wówczas w awanturze został pobity policjant po cywilnemu. Dlatego z agresywnymi osobnikami musimy radzić sobie sami – tłumaczy Godyń.

Zapytaliśmy przedstawiciela jeleniogórskiej policji, dlaczego policja odmawia pomocy gospodarzom górskich schronisk?
- Dyżurny ma obowiązek podjęcia interwencji, choć dojazd w góry może być utrudniony. W takich sytuacjach współpracujemy z ratownikami GOPR, którzy dysponują sprzętem, którym można tam dojechać w każdych warunkach – tłumaczy Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.

Komentarz fanpejdżu "Żelazna Logika" na facebooku:

1. Polacy pobili Meksykanów - oranyboskie! Jakież to straszne, jaki wstyd, jaki zaścianek. Jak można bić za inną narodowość? To jest oburzające i zasługuje na najwyższe potępienie. WSZĘDZIE O TYM INFORMUJMY!
2. Niemcy pobili Polaków - hmmm..... ale o co chodzi? Przecież to kompletnie nieistotny i nieciekawy nius. Pokażmy lepiej umierające dziecko jak się ściska z Jurkiem. I niech nikt nie ośmieli się twierdzić, że to wykorzystywanie śmierci!

Żeby było zabawniej. Niemcy byli ponoć faszystami. A zatem doszliśmy do momentu gdy polskie(?) media wyciszają sprawę potomków najsłynniejszych faszystów w historii ludzkości, a nagłaśniają gdy chodzi o polskich "faszystów".
Gdzie jest Gazeta Wyborcza? Zagrożenie faszyzmem! Halo, czy redakcja mnie słyszy?
Najlepszy komentarz (37 piw)
BongMan • 2014-01-14, 13:12
Gdyby w Polsce ludzie mogli mieć broń, jak w Stanach, to szwabskie ścierwo gryzłoby piach zanim zdążyło by podnieść swoje brudne łapska.
No nic, czekamy aż polskie MSZ i ambasada w Berlinie złożą oficjalne przeprosiny.
45 tysięcy widzów czeskiej telewizji t2 miało okazję obserwować na żywo wybuch nuklearny w Karkonoszach. Na szczęście okazało się to zmontowaną animacją. Fikcyjne nagranie w miejsce prawdziwego zostało wprowadzone w trakcie włamania hakerów, do komputerów stacji telewizyjnej a następnie wyświetlenie zmontowanego filmu na żywo.

[/list]
Zima w Beskidach
yadam • 2010-02-24, 12:18
Zima w Beskidach!! Warto przeczytać do końca!!!

14.02.2008 o 22:11
Czy ktoś chciałby mały, własny domek poza miastem? Marzenia ... Często myślisz o czymś ulotnym i odległym? Pragniesz odmiany? Zazdrościsz innym? Przeczytaj fragment pamiętnika takiego "szczęśliwca"..
12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe !Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.
11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie zacznie padać śnieg.
2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdra. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to, co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
25 grudnia
Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego, przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.

27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.
4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi.
18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.[/u]