18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#kolęda

Kolędowniczka
l................7 • 2014-02-05, 19:43
Witam,
po ciężkim dniu w pracy, postanowiłem się trochę odprężyć. Włączyłem sobie Dorcella, leciał akurat Russian Institut 4, trafiłem na taką scenę ... i ochota na odprężanie mi przeszła
Wszędzie Ci żydzi...
baterflaj • 2014-01-26, 23:38
Witam,

Miesiąc mija od świąt. Powoli księża zaczynają przeliczać koperty, od których grubości zależy żywot wieczny. Amen.
Dlatego chciałem się podzielić z wami autentyczną historią, oczywiście związaną właśnie z kolędą.

Historia sprzed ponad dziesięciu lat temu, kiedy byłem ministrantem u o.Dyrektora. Jako, że duża parafia, to z każdym księdzem, chodziło dwóch ministrantów. Chodziliśmy od drzwi do drzwi i zapowiadaliśmy księdza, po czym upięknialiśmy kolędę śpiewem.

Wracając do historii... Zawsze przed każdą kolędą, zbieraliśmy się w naszej siedzibie i losowaliśmy, kto idzie z jakim księdzem i pod jakie adresy.
Jednego dnia z kumplem wylosowaliśmy zwykłego starszego księdza (ponad 50 lat) i poszliśmy z nim zbierać koperty. Ksiądz ze wzglądu na wiek, bardzo poważny ale również nie tylko co wykształcony ale elokwentny. Tak sobie chodzimy od drzwi do drzwi, śpiewając te kolędy po mieszkaniach. Po jakiś 2-3 godzinach kolędowania, zapowiedzieliśmy księdza starszej kobiecie (typowy moher). Nie zdążyła zamknąć drzwi, a ksiądz już wychodzi z poprzedniego mieszkania i mówi, że lecimy dalej z koksem. Zapukał do drzwi, a słysząc, że kobieta biegnie po mieszkaniu nawet nie czekał, tylko chwyta za klamkę, otwiera i wchodzi do mieszkania, a my za nim.
Babinka lekko zaskoczona (bo po zapowiedziach ministrantów, czeka się na księdza parę minut), wybiega na przywitanie, poznając księdza zaprasza nas do salonu.
W salonie babcia miała włączony (dość głośno) telewizor, a że godzina około 19, więc lecą Fakty na TVNie. Babeczka zaczyna szukać pilota, no i taka lekko zestresowana nie może go znaleźć.
Krząta się po całym salonie i szuka, gdzie tylko się da, mrucząc pod nosem "już, już wyłączam, gdzie ja go mogłam położyć?".
Mija dłuższa chwila, a TV grał tak głośno, że nie można było rozpocząć śpiewania, więc tak stoimy i oglądamy te fakty. W końcu ksiądz mówi, żeby po prostu wyłączyła przy telewizorze, czy coś..
W końcu znalazła zgubę, wyłączyła sprzęt. My śpiewamy, krótka modlitwa, po czym ksiądz siada do stołu, a my z boku czekamy, aż jakimiś drobniakami sypnie kobieta. W tym momencie jak usiadł, otwiera teczkę i tak spogląda na babeczkę i mówi do kobiety.
- to pani tych żydów słucha?
Babcia znieruchomiała, zrobiła wielkie oczy, na twarzy wyskoczył jej burak i wystraszona bełkocze.
- nie, nie, nie proszę księdza... a skąd! tak tylko przez przypadek było włączone, człowiek sam siedzi, to tak z braku laku... - nabrała nagle pewności siebie i dodaje - Ależ nie! W życiu! Ja żydów to ja nigdy nie słucham!
W tym momencie ksiądz ze stoickim spokojem odpowiada.
- ... a ja pana Jezusa słucham.

Mina babeczki bezcenna.
Mało sadystyczna historia ale pokazuje, że ksiądz też człowiek i może mieć dystans do siebie i życia.

Nie było, bo własne.
Najlepszy komentarz (42 piw)
BongMan • 2014-01-26, 23:43
baterflaj napisał/a:

Jako, że duża parafia, to z każdym księdzem, chodziło dwóch ministrantów.


... żeby dupa za bardzo nie bolała.
Wczoraj krążył u mnie ksiądz po kolędzie. I tak bym go nie przyjął, ale że akurat chory jestem i jak ministranci zaczęli dzwonić do drzwi leżałem w łóżku czytając książkę, to nawet nie pofatygowałem się żeby pójść im otworzyć. No więc podzwonili i poszli. Pewnie nie omieszkali po drodze zobaczyć, że światło się u mnie świeci.

Po jakimś czasie słyszę natarczywe walenie w drzwi, ciągnięcie za klamkę i wołanie "Otwierać! Ksiądz z wizytą duszpasterską!" Myślałem, że sobie ktoś jaja robi. Wyskoczyłem z łóżka, podbiegam do drzwi, zaglądam przez wizjer spodziewając się, że pewni jakieś szczyle, ale nie. Stoi ksiądz jak chuj! No to się wkurzyłem, otworzyłem drzwi i huknąłem na niego, żeby mi przestał drzwi gwałcić, niech lepiej sobie ministrantów podupczy (stali po jego lewicy i prawicy) i trzasnąłem mu drzwiami przed nosem zanim zdążył coś powiedzieć.

Coś tam pokrzyczał pod drzwiami, że diabelskie nasienie, że ekskomunikę na mnie nałoży. Pokropił mi drzwi wodą, pewnie żeby demony odegnać... i tu muszę przyznać, że okazało się skuteczne. Demon w czarnej sukience zabrał się spod moich drzwi nie nawiedzając mnie więcej tamtego wieczoru.

Bezczelność tych ludzi jest niewiarygodna. W pewnym momencie miałem ochotę zdzielić go w mordę. Na szczęście rozsądek przeważył. Tylko bym sobie solidnych kłopotów przysporzył. Pozostaje mieć nadzieję, że księżulek trafił gdzieś na człowieka, który najpierw działa, a potem myśli.
Najlepszy komentarz (144 piw)
Azral • 2014-01-15, 12:14
ale jestes zajebisty pojechales ksiedzu.
a tak serio , dlugo wymyslales ?
Koperta
odnedzydopieniedzy • 2014-01-15, 0:48
BEKA NA KOLĘDZIE

Ksiądz rozmawia z mamuśką, my z ojcem siedzimy cicho. Nagle ksiądz zwraca się do mnie:
- A Ty kiedy dasz mi zarobić?
- No raczej nigdy - rzekłem
- Cooo, nie ma odpowiedniej dziewczyny?
- No dziewczyna odpowiednia jest, ale nie wiedziałem, że księdzu o ślub chodzi!
- A Ty myślaleś, że o co?
- MYŚLAŁEM, ŻE O KOPERTĘ!

Badum tsss.

Świeży, autopsyjny materiał z dzisiaj.
Najlepszy komentarz (244 piw)
Smutas • 2014-01-15, 8:14
Ksiądz zażartował a ty na tępego tłuka wyszedłeś.
Kolęda
posepny1 • 2014-01-07, 17:39
Ksiadz po koledzie siedzi u rodziny z 30-letnim synem i wywiazuje sie dialog:
-Taki dorosly chlopak, czemu jeszcze slubu nie ma ?
-Prosze ksiedza,a kto mi da slub z 12-latka ?

Koniec koledy
Tajemniczy druid ^^
h4xor • 2013-12-29, 23:16


Zajebane z kwejka
Najlepszy komentarz (65 piw)
toka • 2013-12-29, 23:59
Że tak pojadę. Nie chcesz to nie dawaj, ba nawet nie pozwól wejść.
Ale przecież niektórzy tak nie zrobią. Wpuszczą, dają 50 zł, a po wyjściu będą pierdolić, że łapczywy i chciwy.
ehh...
Kolęda w stylu Wikingów
sashir • 2013-12-24, 11:56
Wpadł nam pewien pomysł przed świętami, postanowiliśmy go zrealizować, wydaje się że wyszedł nieźle, mam nadzieje, że się spodoba



ukryta treść

Wstawiam link z youtuba, gdyż samo wgrywanie filmiku zajmuje mi jakieś 2 godziny (przeklęta neostrada)
Najlepszy komentarz (41 piw)
Bugini • 2013-12-24, 14:13
chlusniembousniem napisał/a:

I jak ktoś rozpęta u nas wojnę to będą walczyć na miecze i topory?

Nie, będą walczyć na złośliwe komentarze w necie
Dzisiaj świąteczny zmiękczacz dla wszystkich sadoli.
Ośmioletnia Laney Brown cierpi na zaawansowaną białaczkę. Według lekarzy pozostało jej kilka dni życia. Jedno z życzeń dziewczynki to usłyszeć kolędników śpiewających pod jej domem. I stało się!

Ośmioletnia Laney miała dwa marzenia: pierwsze spełniło się w piątek w ósme urodziny Laney - dziewczynka rozmawiała wtedy z gwiazdą muzyki country Taylor Swift przez wideoczat.Drugim wielkim marzeniem dziewczynki było to, by usłyszeć kolędowników pod jej domem. I to był prawdziwy cud: przyszło ponad 10 000 osób by specjalnie dla Laney zaśpiewać kolędy.



Choć dziewczynka była zbyt słaba, żeby podejść do okna, słyszała muzykę. - Słyszę Was teraz!!! Kocham Was!!! - głosi podpis pod zdjęciem, które zamieściła jej rodzina na profilu na Facebooku poświęconym Laney.

- Nie mogę w żaden sposób wyrazić tego, co czuję - powiedziała w rozmowie z oddziałem telewizji CNN, WFMZ, Krysta Rebe, mama dziewczynki w wieku Laney, która uczestniczyła we wspólnym kolędowaniu.

To jest po prostu akt miłości bliźniego. Cudowny prezent na Boże Narodzenie.



fronda.pl/a/to-jest-prawdziwa-milosc-blizniego-10-tys-osob-zaspiewalo-...
Najlepszy komentarz (90 piw)
srasshole • 2013-12-24, 10:42
w Polsce policja rozgoniłaby towarzystwo za nielegalne zgromadzenie.