18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 59 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40

#komuna

Powrót komunizmu
Dorquba • 2013-07-04, 19:59
W związku ze zbliżającymi się urodzinami gen. Jaruzelskiego, SLD oficjalnie zapowiedziało że będą one miały charakter polityczny.

Ledwo 20 lat po komunie, a już następuje wielki powrót. Byłych komunistów gloryfikuje się na uniwersytetach, a przeciwne partie i stowarzyszenia prawicowe wrzuca do jednego worka z neofaszystami. Oto fragment debaty pomiędzy panem Krzysztofem Bosakiem, a pospolitą lewacką k*rwą(pan gawkowski, celowo z malej litery). Oczywiście w bezstronnej i obiektywnej TV jaką jest TVN

tvn24.pl/kropka-nad-i,3,m/gawkowski-do-bosaka-pan-promuje-faszyzm-wsty...

(niestety nie mogę wstawić na sadistica, ponieważ nie ma filmu na YT, ale zachęcam do obejrzenia)

Co się z tą Polską dzieje, że ukradkiem wraca komuna, a narodowców traktuje się jak psy i wyzywa od nazistów. Większość polityków-amatorów z SLD czy ruchu palikota nie zna nawet programu własnej partii.

Na koniec zachęcam do udziału w akcji "Zablokuj Komucha" która odbędzie się w Warszawie 6 Lipca br. Start o godz. 11.00 pod sejmem. Będzie antykomunistyczna muzyka, symboliczne "wieszanie" zdrajców oraz "salwa niehonorowa".

Po tagach nie ma, a jak jest to co złego to nie ja.

A o to bonusik, mam nadzieje że za niego mój post nie trafi do sucharów ;_;

Najlepszy komentarz (75 piw)
ElNino • 2013-07-04, 20:02
Urodziny wyprawić to chłop zdrowy, a jak przyjdzie rozprawa to nagle umierający.
Ot, mała ciekawostka...

"Z naszych podatków rok w rok byłym esbekom wypłacamy ok. 1,2 miliarda złotych. Potrzebny jest gest, że Polska nie zapomina o tych, którym zawdzięcza "wolność"

1628 emerytów Służby Bezpieczeństwa wystąpiło do Trybunału w Strasburgu ze skargą przeciwko Polsce. Skarżyli się z powodu obniżenia przez Sejm RP w 2009 roku ich świadczeń emerytalnych.

Łamali prawa obywatelskie

Trybunał odmówił rozpatrzenia pozwu. Orzekł, że praca, którą wykonywali – wzorowana na sowieckim KGB – łamała prawa obywatelskie. A przestępcy nie podlegają ochronie europejskich sądów. Tym bardziej że decyzja krajowego parlamentu nie pozbawia ich środków do życia.

Ustawowa obniżka dotknęła ok. 40 tys. funkcjonariuszy (którzy prawa do emerytury nabywali po 15 latach pracy). Obniżono im świadczenie ze średniego poziomu 2735 złotych do poziomu 2350 złotych. Średnio o niecałe 400 złotych.

Wymóg sprawiedliwości

Stowarzyszenie „Solidarność Walcząca” apeluje do posłów o dalszą redukcję uprzywilejowanych świadczeń, pobieranych niesłusznie przez 24 lata. Z naszych podatków rok w rok byłym esbekom wypłacamy ok. 1,2 miliarda złotych. Gdyby zmniejszyć im emerytury o 1 tysiąc złotych (do poziomu zbliżonego do aktualnej płacy minimalnej) kasa państwa zaoszczędziłaby ok. 500 milionów złotych.

Elementarna sprawiedliwość wymaga, by te pieniądze przeznaczyć na wsparcie dla tych, którzy w stanie wojennym i latach 80. sprzeciwiali się reżimowi i byli ścigani przez służby specjalne PRL. Konspiratorów nie było więcej niż 50 tysięcy. Każdy z nich mógłby dostać z tej puli comiesięczny dodatek 800 złotych do renty lub emerytury.

Ci ludzie nie narażali swych karier i bytu swoich rodzin dla przyszłych materialnych korzyści. Ale potrzebny jest gest, że Polska nie zapomina o tych, którym zawdzięcza "wolność". Tym ludziom, często skrzywdzonym tak przed, jak i po przemianach 1989-90, takie wsparcie od państwa, czyli od nas wszystkich, po prostu się należy."

~Kornel Morawiecki
Najlepszy komentarz (37 piw)
Haters gonna hate. • 2013-06-16, 14:30
@Bongman

Jakaś puenta? Czy to juz koniec?
Czasy komuny
wzx123 • 2013-06-14, 15:24
Czasy komuny, dwóch ZOMOwców patroluje miasto.
Nagle dostrzegają biegnącego przechodnia, jeden z ZOMOwców wyciąga pistolet i go zabija. Drugi do niego:
- Co Ty kurwa robisz? przecież jest za piętnaście.
- Spoko, znam go, mieszka koło Mnie, nie zdążyłby dobiec.

Najlepszy komentarz (47 piw)
andrewerty • 2013-06-14, 16:10
niech to trafi na główną - ku przestrodze dla innych - żeby pokazać jak można spierdolić kawał


Cytat:

Scena jak z amerykańskiego filmu miała miejsce podczas rozprawy generała Czesława Kiszczaka. Grupa osób na czele z Adamem Słomką obrzuciła tortem sędzię Sądu Okręgowego w Warszawie Annę Wielgolewską.
Miała ona zdecydować, czy zawiesić proces byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka za przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" w 1981 roku. Powodem zawieszenia procesu miał być zły stan zdrowia Kiszczaka.

W środę miało dojść do przesłuchania dwojga psychiatrów, którzy uznali, że zdrowie 88-letniego Kiszczaka nie pozwala na sądzenie go po raz piąty w tej sprawie.

Gdy sędzia ogłosiła, że przesłuchanie biegłych odbędzie się - tak jak zawsze w tego typu sprawie - przy drzwiach zamkniętych, obecna w sali jako publiczność grupa z Adamem Słomką na czele zaprotestowała, głośno wyrażając niepochlebne dla sądu opinie. (poleciały hasła "Na Białoruś" i " Zgłaszam sprzeciw! Jak to zbrodniarzy stanu wojennego w Polsce po tylu latach, żaden sąd nie jest w stanie rozliczyć !!" ... nagranie głosu jest załączone do art. do którego podałem link na dole)

Wielgolewska ogłosiła wtedy przerwę w posiedzeniu. Gdy wychodziła z sali, jeden z mężczyzn zaatakował ją tortem z bitą śmietaną. Sędzia dostała tortem w głowę, bita śmietana ochlapała też jedną z dziennikarek.

Zarządzono przerwę w posiedzeniu.
Doszło do przestępstwa ataku na funkcjonariusza publicznego wykonującego swe obowiązki.





Zdjęcie:
Od lewej: byli internowani Janusz Fatyga, Zygmunt Miernik który rzucił tortem w sędzię oraz Adam Słomka... W pudełku, gwóźdź programu - Tort

teraz czekamy na wyrok skazujący na dożywotnie więzienie dla rzucającego tortem !!

ps. jak ktoś znajdzie filmik to niech "dorzuci" do tematu..

ave Sadole swoją drogą ładnie wykonany HeadShot

art: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/859627,Skandal-na-procesie-Kiszczaka-Sedzia-zaatakowana-tortem

większa galeria zdjęć: http://fakty.interia.pl/slideshow/galerie,iId,1140098,iAId,82966,iSort,#1140092

..
Najlepszy komentarz (85 piw)
mres666 • 2013-06-05, 18:34
tu macie nagranie video

do dupy ze z tvn
ks. KAZIMIERZ PIŃCIUREK - pierwszy proboszcz w Momotach Górnych

Przybył do Momot w 1970 r. mając czterdzieści pięć lat. Nie podejrzewał wówczas, że zostanie w tej wiosce do końca swych dni. Zastał tam ludzi biednych, ciężko doświadczonych w ostatniej wojnie, ziemię piaszczystą, brak szosy i kaplicę w bardzo złym stanie.
Już w pierwszym okresie pobytu w Momotach dał się poznać jako człowiek pracowity i zaradny. Na jałowej ziemi, mimo że nie znał się na ogrodnictwie, eksperymentował: nawadniał, nawoził, wykorzystując do tego dary lasu - trociny, korę, ściółkę. Po roku ugór wokół plebani zazielenił się i poletko doświadczalne kwitło, więc proboszcz planował, że zarazi do takich sposobów gospodarowania tutejszych mieszkańców. Nawet czytelnię rolniczych poradników urządził na plebani. Nie tego oczekiwano od księdza.
Rozbudowa świątyni stała się wkrótce dla niego zadaniem kluczowym, dyktowanym autentyczną potrzebą - choć na owe czasy i warunki prawie nierealnym... Bez zezwoleń, planów, fachowców, funduszy - nie znając się ani na budownictwie, ani na ciesielce - rozpoczął prace w listopadzie 1972 r. Przy wydatnej pomocy parafian podwyższył i powiększył prezbiterium. W kolejnym etapie inwestycji, realizowanej w pośpiechu i ciągłej obawie przed władzami poszerzył nawę główną, dach i fronton.
Podjęte środki ostrożności dla utajnienia robót - zwłaszcza praca pod osłoną nocy - nie uchroniły go od nieprzyjemności ze strony władz. Nie bał się, ani donosicieli, ani prokuratora, który groził sądem za dziką budowę. Ludziom w nie najbogatszej wsi Momoty należał się prawdziwy kościół. Ostatecznie władze wycofały swoje zastrzeżenia.
Surowe wnętrze kościoła wymagało teraz kosztownych prac zdobniczych. Pełen pomysłów i zaangażowania proboszcz podjął osobiście to wyzwanie. Niewprawnymi rękami, prostym nożykiem rzeźbił w drewnie elementy dekora­cyjne. Poprawiał swoje prace, szu­kając coraz doskonalszych form piękna. Spod jego rąk wyszły płaskorzeźby przedstawiające Ostatnią Wieczerzę, postać Matki Boskiej, Drogę Krzyżową, a także bogato rzeźbione sklepienia, ambona, konfesjonał, chrzcielnica, ławki. Wykonał też unikalne witraże w których ołów zastąpił drewnem. W miarę upływu lat rezultat jego wysiłków stawał się coraz lepszy, w czym pomagało nabyte doświadczenie i przysłane przez rodaków z USA dłutka rzeźbiarskie.
Wszelako przeciwności losu i w tym przedsięwzięciu nie brakowało. W związku z opinią Komisji Kurii Biskupiej w Lublinie, podkreślającej raczej ułomności jego prac artystycznych, zdecydował się zatrudnić rzeźbiarzy. Ocena jednego z nich przesądziła jednak inaczej. W liście do księdza jeden z nich pisał:
„Wspólnie z kolegą doszliśmy do przekonania, ze roboty związane z wystrojem plastycznym (rzeźbiarskim i stolarskim) idą w bardzo dobrym kierunku to znaczy, ze są poważne nadzieje, że kościółek będzie jednolity zwarty w swoim wyrazie to jest autentyczny a swoim klimatem oryginalny. Jest to jakby pomnik księdza i nie wolno nam „podpowiadać" krytykować, ewentualnie zmieniać ogólną koncepcję, która jest właściwie prawie ze na ukończeniu. Cały wystrój wnętrza, jego klimat wyraźnie ksiądz ma w duszy swojej i tak dalej należy powoli, dokładnie, sumiennie i z cała miłością do tego Bożego Domu realizować..."
Podtrzymany na duchu, kontynuował dzieło.
Jego wierni postanowili podziękować Księdzu kupując mu nowe szaty liturgiczne, gdyż stare miał już bardzo zużyte. Ksiądz za nic nie chciał ich przyjąć, więc wierni wymyślili aby zanieść je do Kurii i dopiero tak przesłała je w "prezencie" do ks.Kazimierza
Inicjatywę wykazywał nie tylko przy budowie kościoła i w pracach plastycznych. Utrwalał wciąż żywe w pamięci mieszkańców ślady historii. Znakami tych zabiegów są Fontanna Płacząca ze św. Wojciechem, Grota Zniewolenia i Grota Wyzwolenia oraz tablica upamiętniająca pomordowanych w czasie II wojny światowej. Podkreślając walory tego zakątka, dobry mikroklimat, proboszcz zapoczątkował i rozpropagował agroturystykę. Był także zielarzem, muzykiem, fotografem, organizatorem wielu dziecięcych i młodzieżowych imprez: obozów językowych, zawodów sportowych, dyskotek. Ministrantom, którzy go kochali i pomagali chętnie, zakupił instrumenty muzyczne, sprzęt sportowy.
We wszystkim, co robił, miał wzgląd na dobro swych parafian. Nie obciążał skromnie żyjących kosztami rozbudowy i wystroju kościoła. Nigdy nie pobierał od nich opłat za chrzty, pogrzeby, komunie, śluby. Swoją pensję katechety w połowie zostawiał w szkolnej kasie na potrzeby biednych dzieci.
Postawą swoją zjednał ich serca. W prezencie jubileuszowym sprezentowali mu malucha. Wdzięczność wiernych symbolizowały na samochodzie numery rejestracyjne: TBC 7125 (Tak Bóg Chciał, 71 - rok rozpoczęcia pracy proboszcza i 25-lat pracy w parafii). Przy plebani, adaptując budynki gospodarcze, ks. Kazimierz utworzył Ośrodek Rekolekcyjno-Formacyjny dla dzieci i młodzieży. Znajduje się tutaj schronisko na 40 miejsc. Składa się z pokoi sypialnych, dużej sali spotkań oraz jadalni. Obok na gruncie parafialnym zostało wykonane obozowisko dla harcerzy, boisko do piłki nożnej, siatkówki, jak również pole namiotowe dla rodzin.
Pewnego dnia, gdy spacerował po placu przy kościele, znalazł balon, który spadł nieopodal świątyni. Po jego otworzeniu okazało się, że nowożeńcy z Niemiec w dniu swojego ślubu po wyjściu z kościoła, na pamiątkę wyrzucili ten balon prosząc, aby ten kto go znajdzie skontaktował się z nimi. Ksiądz napisał do nich, zaprzyjaźnili się, a po roku małżeństwo odwiedziło go w Momotach. Tak zatem ośrodek stał się mostem łączącym Momoty ze światem.
Gdy zakończyły się prace przy kościele ks. Kazimierz zaprojektował kaplicę w pobliskim Ujściu. Architekt naniósł tylko małe zmiany. Budowla posiada niespotykaną konstrukcję sklepienia, przypominającą gwiazdę.
29 kwietnia 1997 r. za swoją pracę ks. Kazimierz Pińciurek został odznaczony przez Ministra Kultury i Sztuki.
Momoty Górne, mała wioska w Lasach Janowskich, stała się miejscem zacisznego azylu, do którego chętnie przyjeżdżają ludzie z całej Polski.
Ksiądz Kazimierz Pińciurek zmarł 21 marca 1999 r. Pozostawił po sobie wielkie dzieło, które będzie każdemu przypominało osobowość i delikatną posturę tego kapłana. Warto dodać że po śmierci nie chciał (chcieli tego parafianie) leżeć pod deskami świątyni, lecz postanowił że chce leżeć wśród swoich wiernych - na cmentarzu parafialnym.



Ks.Kazimierz przy swoim dziele. Wszystko co widać w tle było robione jego ręką.

źródło:http://www.momoty.sandomierz.opoka.org.pl/galeria/alb_34.htm
Najlepszy komentarz (50 piw)
chemik600 • 2013-05-16, 10:38
Do Nihilista:
Witam
Według Ciebie trzeba mowę i przekaz skomplikować do nowomowy biurokratycznej rodem z Brukseli ? Mowa i przekazanie tego co się myśli powinno być najprostsze i najmniej skomplikowane, ażeby można było z nim dotrzeć do większości. Miłościwy złotousty Donald T. również nie rozumie tych zawiłych tematów, a jednak wypowiada się wysublimowanym językiem i co z tego? Powiedz mi gdzie słychać, że jest to "Pisowiec"? Mi się wydaje, że bardziej światopoglądowo jest bliższy KNP, ale to również bez większego znaczenia, bo nie uchwyciłeś istoty tego przekazu...Ów "kretyn" z wykształcenia jest prawnikiem i nie każdy ma dane być wielkim oratorem i bezbłędnym mówcą, mi się wydaje, że przede wszystkim chodzi o sedno i istotę, a nie o formę. Równie dobrze można czytać z promptera(czyt. Obama), albo mieć suflera(czyt. Miller) i życzę Tobie, jeżeli będziesz miał możliwość wypowiedzenia się na żywo przed kamerą złotoustej wypowiedzi porywającej miliony, która nie będzie zawierała żadnych błędów wypowiedzi.
Pozdrawiam
Radziecki żołnierz
slam • 2013-05-13, 23:18
Moskwa, 27 Czerwca 1974 roku. Wizyta prezydenta Nixona w ZSRR. Na placu czerwonym maszeruje żołnierz radziecki w jednym bucie. Stojący nieopodal amerykański dziennikarz zauważył to i mówi do towarzysza:
Żołnierzu, zgubiliście buta!
- Ja nie zgubiłem, ja znalazłem!

Najlepszy komentarz (28 piw)
slam • 2013-05-14, 1:05
Wiedziałem, że ktoś będzie pierdolił o zależności buty-śmierć...BA! Niektórzy nawet myślą, że dostaną za to w chuj browarów.