18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#kowalski

kowalski w szkole
baza1000 • 2012-01-18, 10:39
Nauczycielka na lekcji:
- Kowalski, czemu nie masz tematu z wczorajszej lekcji?
- Bo mam nowy zeszyt.
- A gdzie stary?
- Stary w robocie.
Król Julian
Pener • 2011-10-20, 5:21
UWAGA! Zero sadyzmu!
Nie chcesz, nie oglądaj!

Król przemawia:
Migrena
ktos00 • 2011-02-01, 9:48
Przychodzi Kowalski do lekarza:
- Panie doktorze, chyba mam migrenę.
- Dlaczego pan tak sądzi?
- Bo codziennie boli mnie głowa.
- Migrenę? Migrenę to może mieć artysta, naukowiec... Was Kowalski po prostu łeb napierdala!
sadystyczny generał
Hatch • 2010-11-16, 20:10
W gabinecie generała:
- Chorąży, co wy tacy zziajani przybiegacie?
- Generale, otrzymaliśmy wiadomość, że zmarł ojciec Kowalskiego. Chcielibyśmy, aby generał mu to delikatnie przekazał.
- Każ wszystkim żołnierzom wyjść na plac.
Po kilku minutach wszyscy się zebrali, generał wystąpił przed nich.
- Niech każdy, kto posiada ojca, zrobi krok do przodu.... a ty Kowalski kurwa gdzie?!
Wiara w Boga
Barthezz199 • 2010-10-07, 16:23
Jasiu nie wierzył w Boga, rodzice wpadli na pomysł, żeby powiedzieć księdzu o Jasiu.
Na drugi dzień ksiądz przychodzi do Jasia i się pyta:
- Jasiu dlaczego nie wierzysz w Boga?
- Bo go nie ma.
- Jak to go nie ma? Bóg jest wszędzie.
- A u Kowalskiego w piwnicy też jest?
- Też jest
- Takiego chuja! Kowalski nie ma piwnicy!
Najlepszy komentarz (73 piw)
nikos • 2010-10-07, 19:18
@up
hehe komuś się przypomniały jego wywiadówki
Policyjnie
Babkaak • 2010-09-07, 22:03
Przychodzi policja do Kowalskiego dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta:
- Kto tam?
- Policja!
- Czego chcecie?
- Porozmawiać.
- W ilu jesteście?
- W dwóch.
- To porozmawiajcie między sobą
Najlepszy komentarz (67 piw)
ggziiee • 2010-09-08, 22:21
Wraca Kowalski wcześniej z pracy do domu, wchodzi do przedpokoju.
Patrzy, a tam na wieszaku męski płaszcz, pod nim stoją męskie buty, obok czarna teczka, z pewnością nie należąca do małżonki...
Nasłuchuje i zaczynają go dobiegać jęki, niosące się z sypialni. Skrada się więc na palcach, żeby nie przestraszyć gacha. Po drodze znajduje męskie spodnie, skarpetki, majtki żony...Otwiera cicho drzwi do sypialni, zagląda, a tam na łóżku pani Kowalska, nogi szeroko na boki rozwalone a nad nią wieeelki, spocony, stękający murzyn! Kowalska jęczy, wije się, murzyn stęka, ociera pot z czoła i pcha i pcha...
Jak się Kowalski nie wkurwił, złapał stojące obok drzwi krzesło i PIERDUT! murzyna w plecy.
Murzyn odwraca się do Kowalskiego i z wyraźną ulgą stwierdza:
-Oooo, dzjenki, stary, juź weśło.
Pokuta..
hooligan1987 • 2009-06-04, 1:49
Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy powieszony był biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć to miejsce. Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową. W końcu doszli do sali w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny. Kowalski rzekł:
- Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
- Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
- OK. - powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
- Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.
kowalski w watykanie
jacek.walcz • 2009-05-06, 19:17
Pewien facet w swojej firmie miał pracownika Kowalskiego co strasznie pił i się ogólnie opier*****, postanowił więc go zwolnić, idzię do niego ze zwolnieniem a Kowalski do niego żeby go nie zwalniał bo jutro przeyjdzie skarbówka, szef wiedział że za przekręty podatkowe zamkną mu na bank firmę więc postanowił kowalskiego na razie nie zwalniać. Na drugi dzień wpada skarbówka i szef ręce załamuje bo nie wie jak sie wykręcić ale Kowalski do niego że on się tym zajmie. Wzioł flaszkę poszeł do urzedasów, zamkneli się w pokoju,po chwili słychać że libacja idzie w najlepsze. Po wszyskim urzedasy odchodzą czule żegnając się z Kowalskim. Szef pyta się Kowalskiego:
- jak Tyś to zrobił??
Kowalski:
- mam znajomości.
Szef se myśli że Kowalski coś kręci, bo w końcu skąd taki menel miał by kogoś ważnego znać. Ale że szef zaoszczedził w ch** kasy postanowił zabrać Kowalskiego na wycieczkę do Rzymu. Na miejscu poszli zwiedzac pl. Św. Piotra. Kowalski ujrzał papieża w oknie jego rezydencji i mówi:
- idze z nim pogadać.
Szef w śmiech:
- przeciez to zaszczyt, potrzeba pozwoleń itd.
Kowalski jednak poszedł a szef sie smieje. Po jakims czasie wraca Kowalski do miejsca gdzie rozstał się z szefem i widzi jak szef leży na ziemi. Podbiega, cuci go i sie pyta:
- szefie co się stało??czemuś zemdlał??
- widziałem jak wyszełeś z papieżem na balkon i rozmawialiście i byłem w szoku, ale wtedy podchodzi do mnie jakiś gostek i się pyta: co ta za koleś w białym koło Kowalskiego