Pod koniec lat 90. na Śląsku postrach siał gang, na którego czele stał Marek C. ps. „Baca”.
Uważano go wtedy za największego handlarza amfetaminy na tamtych ternach.
Jego podwładni zajmowali się też wymuszeniami, handlem ludźmi czy bronią.
Grupę udało się rozbić m. in. dzięki zeznaniom świadka koronnego.
Uważano go wtedy za największego handlarza amfetaminy na tamtych ternach.
Jego podwładni zajmowali się też wymuszeniami, handlem ludźmi czy bronią.
Grupę udało się rozbić m. in. dzięki zeznaniom świadka koronnego.