18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 51 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#lenin

Garść dowcipów
podlasianin374 • 2014-02-26, 22:14
Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
Aż się zgra muszka ze szczerbinką.



Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza (P)racownica. (D)yrektor wyglasza mowe: D: Byla pani z nami najdluzej ze wszystkich. Byla pani najlepsza pracownica. Tak wiec w dowod uznania zaslug dla kraju, za zgoda KC KPZR otrzymuje pani dyplom "Zasluzony dla socjalizmu" oraz Order Przodownika Pracy.
P: A czy nie moglabym w zamian dostac odkurzacza?
D: Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosla? Dobrze wiemy, wszyscy wynosza...
P: A wynioslam, wynioslam. Kilkanascie ich bylo... Ale co w domu zlozylam, to zawsze byl Kalasznikow.

Na wyspie jest trzech rozbitkow: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesieciolatek. Na sasiedniej wyspie byla naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca sie w fale i krzyczy:
- Plynmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Zbudujmy najpierw tratwe.
A siedemdziesieciolatek:
- Po co, stad tez dobrze widac.

W pociagu Kolei Transsyberyjskiej konduktor zlapal gapowicza. Poniewaz w poblizu nie bylo stacji a na zewnatrz mroz i tajga, nalal go po mordzie i poszedl dalej. Po dwoch dniach ponownie konduktor spotyka tego samego gapowicza, a poniewaz warunki sa takie same, znow leje biedaka po mordzie i idzie dalej. Podrozni ktorym zal zrobilo sie bitego podroznego zapytali:
- A daleko pan jedzie ?
- No jak morda wytrzyma to jade do Wladywostoku

Pewnego razu wezwano do komitetu znanego malarza i zaproponowano (!) mu namalowanie plakatu p.n. "Lenin na wakacjach". Pracowity artysta wzial sie od razu do pracy. Po kilku dniach wola odpowiednie osoby do swojej pracowni, odslania plotno, a na plotnie: polana w lesie, na polanie namiot, z namiotu wystaja dwie pary nog, jedna palcami do gory, druga palcami w dol. Wzburzony jegomosc krzyczy:
- Szto eto takoje, szto eto ?
- Co ? - zapytuje malarz.
- No, no, .... te nogi.
- Ktore ?, palcami w gore, czy palcami w dol ?
- No, ..... palcami w gore.
- Nadiezna Pawlowna Krupska - odpowiada malarz.
- A, a, a, .... te palcami w dol ?
- Dzierzynski.
- Jak to Dzierzynski ?!!! A gdzie Lenin !!??
- Lenin na wakacjach

- Mamo, chlopcy zaczynaja mnie podrywac !
- W jaki sposob, coreczko ?
- Rzucaja we mnie kamieniami....



Partyzanci uciekają a niemcy ich gonią. Wpadli do oboty, patrza skora z krowy lezy na slomie, no to bach, Franek poszedl w przod, Jozek w tyl i udaja krowe. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierze, a ze to gospodarny narod, to postanowili cos z tym zrobic. Franek ( ten z przodu ) z przerazeniem szepce do Jozka:
- Jezus Maria, oni kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Wsciekly Franiu zezarl co mu dali i widzi, ze ida z dokladka !
- Jezus Maria, oni drugi kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Zezarl, a za chwile :
- Rany Boskie oni z wiadrem wody ida !!!, co robic ?
- Pij Franiu pij, bo sie wyda !!!
Wypil, i jak glupi rehocze. Pyta sie Jozek
- Ty, Franek z czego tak rehoczesz ?
- Trzymaj sie mocno Joziu ! Oni byka prowadza !

Mam nadzieję że sie podobało a jak nie

to coś na poprawę humoru

[ Komentarz dodany przez: Psychopathic_fucker: 2014-02-27, 08:08 ]
Nie dodawaj cycków dla zdobycia piw, następnym razem dostaniesz ''nagrodę''
Ukraina dzisiaj - historia prawdziwa

Najlepszy komentarz (113 piw)
bloodwar • 2014-02-23, 19:56
Może przy 10-20 "rewolucji" zrozumieją, że jak w burdelu interes nie idzie to się wymienia kurwy a nie poszewki i firanki! Wywalili skorumpowanego Kuczmę i zastąpili go skorumpowanym Juszczenką, potem wymienili skorumpowanego Juszczenkę na skorumpowaną Tymosznko a potem ich oboje na skorumpowanego Janukowicza którego teraz znowu zastępują skorumpowaną Tymosznko...
Lenin
Abram_Rudobrody • 2014-02-22, 19:27
W Szarogrodzie na Ukrainie się w tańcu nie pierdolą.



PS Oglądać od początku. Trzyma w napięciu
Najlepszy komentarz (65 piw)
bania88 • 2014-02-22, 20:54
A jak sie kurwa komuch jeden uparl, nie chcial upasc za huja. Tak samo sie teraz kurwy stolkow trzymaja
Pomnik Lenina powalony
o................n • 2013-12-08, 18:48
Lenin (po raz kolejny) został zniszczony w Kijowie.
Akcja od 12:00 do 14:00





Prawie jak my z tęczą
Najlepszy komentarz (43 piw)
Wigen2323 • 2013-12-10, 0:13
Lenin na Krymie
rimogyz • 2013-10-24, 8:57
ZSRR, koniec lat '40 XXw

Egzekutywa KPZR zamawia u znanego zagranicznego malarza obraz, który będzie wisiał w holu ministerstwa. Malarz otrzymał wolną rękę w tworzeniu dzieła, miał jedynie trzymać się tematyki "Lenin na Krymie".

Obraz mały nie był, wymagał miesięcy pracy, ale w końcu dzieło zostało zakończone. Obraz wywieszono w gmachu ministerstwa i w rocznicę urodzin Lenina miał zostać odsłonięty.

W dniu odsłonięcia, wszyscy czekają z zapartym tchem. Zasłona spada z obrazu... i cisza. Na obrazie Nadieżda Krupska 'ujeżdża' Lwa Trockiego, zaś wszystkiemu przygląda się z boku golutki Feliks Dzierżyński.

Minister chcąc ratować sytuację zwraca się do malarza:
- Cóż...yyy...bardzo naturalistyczne podejście i widać kunszt mistrza, ale... tak właściwie to gdzie na tym obrazie jest Lenin?
Na co malarz:
- Jak to "gdzie"? Na Krymie.

Mumia Lenina
Pan_Marszałek • 2013-08-31, 23:53
Jeśli uważacie, że najsłynniejszą mumią jest szefu Tutenchamon, to zaprawdę powiadam Wam - mylicie się. Toż on trup nieżywy na amen. A mamy przecież mumię, która wiecznie żywa jest. I na dodatek nasza - słowiańska, a nie jakiś wynalazek innokontynentalny. Choć nie do końca, bo sam mumifikowany Słowianinem nie był.

Lenin


Człowiek, który zafundował nam "przymusową krainę jedynej słusznej szczęśliwości" urodził się jako Władimir Iljicz Uljanow 22 kwietnia 1870, wg kalendarza juliańskiego 10 kwietnia, w Symbirsku. Włodzimierz Iljicz Uljanow był pochodzenia rosyjsko-kałmucko-żydowsko-niemiecko-szwedzkiego. Ojciec Lenina, Ilja Nikołajewicz Uljanow, był synem astrachańskich mieszczan, pochodzenia rosyjsko-kałmuckiego. Matką Lenina była Maria Aleksandrowna z domu Blank, której ojcem był dr Israil Moisiejewicz Blank, zasymilowany i ochrzczony Żyd. Matka Marii Aleksandrowny miała pochodzenie niemiecko-szwedzkie.
W grudniu 1922 Uljanow zainicjował utworzenie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR), obejmując urząd przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych ZSRR (łącząc to stanowisko z funkcją przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych RSFSR). A potem wziął i umarł, zastawiając nas z tym całym draństwem na wiele lat.


Lenin kilka dni po śmierci.


W maju 1922 nastąpił pierwszy z serii wylewów, w wyniku których Władimir został stopniowo sparaliżowany, utracił mowę i prawdopodobnie funkcje poznawcze. Potem było coraz gorzej, w końcu nastąpił trzeci udar. Lenin zmarł w wieku 53 lat. Spekulowano, że nie był to wylew, tylko kiła, ale nie ma żadnej wzmianki w dokumentacji medycznej na to wskazującej. Także to, że Lenin był dość konserwatywny (jedna żona i jedna kochanka) i raczej nie szalał za bardzo z kobietami wskazuje, że wylew jest bardziej prawdopodobny niż choroba weneryczna. Dodajmy, że Lenin był obciążony genetycznie - jego ojciec również zmarł w wyniku wylewu, w wieku 55 lat. Śmierć Lenina 24 stycznia 1924 roku, o godzinie 6.30 rano, była dla Rosjan prawdziwym szokiem, tym bardziej, że jego chorobę ukrywano przed społeczeństwem.


I natychmiast po jego śmierci zaczął się cyrk. Komuniści potrzebowali nowego "świętego" - swój symbol kultu. Mimo sprzeciwu żony Iljicza, Nadieżdy Krupskiej i samego Lenina (w swoim testamencie, Włodzimierz Lenin prosił o zwykły pochówek w ziemi na cmentarzu), Stalin kazał go zabalsamować i wystawić, jak nie przymierzając, ser na wystawie w supermarkecie. Choć oczywiście z większymi honorami. I o tej mumifikacji chcemy tu napisać.

Pogrzeb Lenina


Oj nie mieli łatwego zadania mumifikatorzy, nie mieli. A chociażby dlatego że:


#1. Lenin przeleżał około miesiąca zanim podjęto decyzję o sposobie konserwacji. Co prawda utrzymywano niską temperaturę, ale oznaki rozkładu były już widoczne ("lewa ręka miała zielono-szary kolor, a uszy miał całkowicie zdefasonowane").

#2. Zabieg musiał się udać, bo inaczej każdy z zespołu mumifikacyjnego w najlepszym razie dostał by kulkę w łeb, w najgorszym umierał by powoli, pracując ponad siły gdzieś w wiecznych śniegach.

#3. Nie było wówczas opracowanej technologii przerabiania przywódców partyjnych na wiecznie żywe pomniki, więc zespół musiał eksperymentować. A gdyby eksperyment się nie powiódł - patrz punkt 2.

#4. Mumifikacja była świetnym pretekstem żeby ugrać coś dla siebie i w partii jak zwykle zaczęła się wojna podjazdowa. A kto nie był wystarczająco uważny - patrz punkt 2.


A Lenin leżał sobie spokojnie i delikatnie się rozkładał. Delikatnie, bo po śmierci, rankiem, Profesor Aleksiej Iwanowicz, wybitny rosyjski lekarz, patolog i anatomista, zabalsamował ciało Lenina, aby doczekało w dobrym stanie dnia pogrzebu, wpompowując mu w arterie środek konserwujący. Pomogła też pora roku i mróz panujący w zimie.
Tymczasem powołano specjalną komisję, która miała wybrać sposób, w jaki balsamiści przerobią Włodzimierza na zombie. Na początku chciano Lenina po prostu zamrozić. Zamówiono nawet w Niemczech ogromną zamrażarkę. Niestety jej wybudowanie miało zabrać sporo czasu. Póki za oknami panowała sroga rosyjska zima Lenin miał się dobrze. Ale przyszła wiosna i mumia przestała współpracować. Zaczęła się marszczyć, pękać i zmieniać kolor. Pal licho ciało pod ubraniem, ale zmiany widoczne były na rekach i twarzy zmarłego. Trzeba było działać i to szybko.


Ściągnięto wiec do Moskwy profesora anatomii Władimira Pietrowicza Worobiowa i polecono mumię ratować. Porażka nie wchodziła w grę (patrz punkt 2). Do pomocy dodano biochemika, profesora Iwana Iljicza Zbarskiego. Zapewniono wygody, dostęp do wszelkich potrzebnych środków i czekano na rezultaty.
Zespół zabrał się do pracy. Leninowi usunięto organy wewnętrzne i osobno zakonserwowano je w zbiornikach formaliny. Z organizmu wytoczono płyny fizjologiczne i wprowadzono do układu krwionośnego roztwór gliceryny i octanu potasu. Mózg zabrano w celu udowodnienia, iż "Lenin wielkim geniuszem był". Wykonano specjalne gumowe opaski, aby chemikalia nie wyciekały gdzie nie trzeba.


Zabalsamowany Lenin w sarkofagu.


No ale co to za mumia, co to nie ma swojej piramidy? Lenin się mumifikował, a Rosjanie budowali mu mauzoleum. Najpierw drewniane, potem bardziej drewniane. A wreszcie z czerwonego granitu, oczywiście na Placu Czerwonym, przylegające do ścian Kremla. Sarkofag Lenina jest przechowywany w stałej temperaturze 16°C i wilgotności 80-90 proc. Kiedyś Władimira chroniła zwykła szyba, ale po incydencie z młotkiem i niezadowolonym zwiedzającym, nieboszczyk leży za szkłem pancernym. Odpowiednie oświetlenie powoduje, że twarz i ręce nie wyglądają bardzo "woskowato". Krótko mówiąc atmosfera wewnątrz grób jest pełna szacunku i spokoju, a oświetlenie wystarczająco słabe, żeby Lenin nie wyglądał jak kosmita. Zachował też własne włosy, wąsy i bródkę. Tylko wygląda coraz bardziej jak woskowa figurka.

Sarkofag Lenina w mauzoleum.


No dobrze, zakonserwować raz to każdy potrafi, ale jak utrzymać mumię w stanie "wiecznie żywym"? Toż to nie plastik, który wiekami się rozkłada.
Ano trzeba ją... wykąpać.
Co 18-ście miesięcy spece wyciągają Lenina z sarkofagu, rozbierają i pakują do w szklanej wanny z octanem potasu, alkoholem, gliceryną, wodą destylowaną i chininą. Co tydzień pleśń na skórze przemywana jest łagodnym wybielaczem w celu jej ukatrupienia. Dużym problemem są ciemne plamy, pojawiające się na skórze rąk i twarzy. Poradzono sobie i z tym. Na przykład, miejsce zmarszczek i przebarwień było leczone kwasem octowym rozcieńczonym z wodą. Nadtlenek wodoru używano w celu przywrócenia tkankom koloru ciała. Zainfekowane miejsca odkażane są za pomocą środków, takich jak chinina lub kwas karbolowy.
Kiedy mumia się kąpie, pracownicy czyszczą i prasują jej ubranie. Co trzy lata dostaje też nowy garnitur (choć ostatnio z powodów finansowych jest z tym krucho).

Lenin w kąpieli.


Doktor Walery Bykow z Ośrodka Technologii Biomedycznej w Moskwie twierdził, że jeśli ciało Lenina będzie poddawane co półtora roku odpowiednim kąpielom biochemicznym, a co trzy lata przebrane zostanie w nową bieliznę i garnitur, to wytrzyma w doskonałym stanie przez sto, a nawet i więcej lat.

Rewolucja nie przetrwała, ale przetrwał Lenin.


Źródło
W. I. Lenin
krakowiak69 • 2013-06-10, 15:06
Zimowym, mroźnym wieczorem Włodzimierz Ilicz Lenin przechadzał się po Placu Czerwonym. Pod murem Kremla dojrzał płaczącego, pięcioletniego berbecia. Wódz rewolucji podszedł do niego i zapytał dobrotliwie:
- Czemu buczysz mały?
- Bo mama (chlip…), dała mi kopiejkę (chlip…), żebym sobie kupił bułeczkę, a ja ją zgubiłem (buuuuu…)
Złote i czułe na ludzkie nieszczęście serce Lenina zabiło mocniej. Sięgnął do kieszeni:
- Masz tu mały kopiejkę i idź sobie kup tą bułeczkę.
- (Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu…) – rozryczał się malec.
- A ty czego? – zapytał zdziwiony Lenin.
- Bo jak bym nie zgubił tamtej kopiejki, to kupiłbym dwie bułeczki – odpowiedział mały.
- Oż ty, ku*wa cię mać, zachłanny gnoju – rozzłościł się Lenin i zabrał dzieciakowi kopiejkę...

...i walonki...

...i rękawiczki.
Najlepszy komentarz (116 piw)
~tip.top • 2013-06-10, 15:19
a mógł zabić.
W mauzoleum lenina
gracii • 2013-05-28, 22:00
Naukowcy podjęli próbę ożywienia Lenina.
Sarkofag poddano ściśle tajnej procedurze, opieczętowano i pozostawiono na 72 godziny.
Po tym czasie komisja przychodzi, a sarkofag jest pusty.
Zamiast ciała Lenina leży maleńka karteczka:
"Kryptonimy te same, kontakty te same. Jestem w Genewie, zaczynamy jeszcze raz"
Rozbitkowie
Jeff91 • 2013-05-23, 18:56
Lata dziewięćdziesiąte. Z katastrofy rosyjskiego statku na dziką wyspę przypływa szalupą garstka uratowanych marynarzy. Z krzaków wypadają ludożercy, otaczają ich i oznajmiają, że wszyscy zostaną zjedzeni. Najstarszy stopniem bosman zaczyna negocjacje:
- Czy u was rewolucja była?
-Nie- odpowiada zaskoczony tubylec.
- A kolektywizacja?-drąży bosman
-NIE- coraz bardziej niepewnym głosem mówi tubylec
- A kult jednostki?
-Nie!!!!
-A czyny społeczne, w dzień urodzin Lenina? Też nie?!
-Nie.
-No to skąd u was kurwa takie zezwierzęcenie?
Najlepszy komentarz (24 piw)
krzysztof3011 • 2013-05-23, 23:37
Lata dziewięćdziesiąte. Z katastrofy niemieckiego statku na dziką wyspę przypływa szalupą garstka uratowanych marynarzy. Z krzaków wypadają ludożercy, otaczają ich i oznajmiają, że wszyscy zostaną zjedzeni. Najstarszy stopniem bosman zaczyna negocjacje:
- Podpisywano u was Traktat Nicejski?
- Nie - odpowiada zaskoczony tubylec.
- A były zasiłki dla bezrobotnych? - drąży bosman.
- NIE - coraz bardziej niepewnym głosem mówi tubylec.
- A pedałów uznano za ludzi?
- Nie!!!
- A sprowadzano masowo muzułmanów i murzynów? Też nie?!
- Nie.
- No to skąd u Was, kurwa, takie zezwierzęcenie?
Epic Rap Battles of history
kajzerPL • 2013-04-23, 23:48
Pojedyneki Rosysjkich tytanów czyli Rasputin vs Stalin

Najlepszy komentarz (41 piw)
BongMan • 2013-04-24, 0:15
Rasputin to kozak nad kozaki. Posuwał rosyjską carycę pod nosem cara i bardzo lubił władzę, co przysporzyło mu wrogów, którzy postanowili go zabić. Podali mu zatrute cyjankiem wino i ciasto - nawet nie zauważył. Postanowili go więc zastrzelić, dostał kilka kulek, a jak padł, to jakiś tam rosyjski książę pierdyknął go kilka razy pałą przez łeb, co spowodowało pęknięcie czaszki. Na koniec, myśląc że już nie żyje, związali go i wrzucili do wody. Jedną rękę zdołał uwolnić. Przyczyną śmierci było utonięcie.