czyli o ukraińskiej sytuacji politycznej i umowie o partnerstwie słów kilka
Od listopada 2013 r. na Ukrainie trwają protesty w Kijowie i wielu innych miastach w związku z niepodpisaniem przez prezydenta Umowy o partnerstwie z Unią Europejską (dalej: UE), bardzo często myloną przez polskich internautów z wejściem do UE (nic bardziej mylnego). Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego Ukraińcy protestują i zerwanie rozmów o partnerstwie było zaledwie kroplą, która przelała czarę goryczy i wywołała falę protestów w całym kraju.
Link do artykułu: libertarianin.org/o-co-tak-naprawde-chodzi-z-tym-majdanem/
prezydent zrobil cos czego nie chcieli mieszkancy kraju i teraz caly kraj w pelnej kurwie wszystko rozpierdala.
tak samo tu powinno byc.
tusk niszczy to polacy powinni niszczyc teraz tuska. a nie dalej sie dawac w dupsko ruchac.