Marcin Najman zaczyna kraść
#malezja
Marcin Najman zaczyna kraść
Do nietypowej sytuacji doszło w malezyjskim Sądzie Apelacyjnym, w którym podjęto decyzję o zakazie wykorzystywania arabskiego słowa "Allah" przez chrześcijan. Słowo to od poniedziałku może być używane jedynie przez muzułmanów, którzy stanowią niemal dwie trzecie populacji tego kraju.
Decyzja została podjęta jednogłośnie przez trzech muzułmańskich sędziów a sędzia główny Mohamed Apandi Ali wyjaśnił, że słowo "Allah" nie jest integralną częścią wiary chrześcijańskiej. Jego zdaniem używanie tego słowa przez chrześcijan może spowodować "zamieszanie w społeczeństwie". Temat ten pojawił się w Malezji po raz pierwszy w 2009 roku, kiedy rząd zakazał katolickiej gazecie The Herald posługiwać się słowem "Allah" w odniesieniu do Boga. Jednak redaktor naczelny, wielebny Lawrence Andrew pozwał rząd i wygrał sprawę, co doprowadziło do zamieszek na tle religijnym.
Niedawna decyzja została podjęta ze względu na apelację malezyjskiego rządu który uważa, że posługiwanie się słowem "Allah" przez chrześcijan może zdezorientować muzułmanów oraz może zostać wykorzystywane do ich konwersji na Chrześcijaństwo. Prawnicy gazety The Herald tłumaczą, że słowo "Allah" jest używane w malezyjsko-językowej Biblii od 1731 roku
Wielebny Lawrence Andrew będzie odwoływać się od decyzji oraz stwierdził, że to słowo jest używane na Bliskim Wschodzie i w Indonezji zarówno przez chrześcijan jak i muzułmanów, natomiast chrześcijanie w Malezji, jako mniejszość, powinni być chronieni prawem. Dodał również, że słowo to jest używane od kilkuset lat, natomiast gazeta The Herald używa go od 19 lat i jakoś wszyscy żyli w pokoju.
Po mojemu to ciapatym się już do końca w głowie pierdoli
Źródło: abcnews.com
A ty jak odpalasz Papierosa?
00:30 - jestem hardkorem
Tragiczny wypadek i nie ma co się śmiać czy głupio komentować. Zginął człowiek.
przestań bo zaraz zaczną znicze wklejać w komentarzach
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jasne, że pizda. Prawdziwy facet nie musi kraść.