18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 11:18

#matematyka

Matematyka w służbie fekaliów.

Z punktu widzenia pracownika:

Załóżmy, że codziennie przez 10 minut sramy w robocie.

Załóżmy również, dla uproszczenia, że pracownik etatowy zapierdala średnio 20 dni w miesiącu.

Przez 12 miesięcy daje nam to 240 dni pracy.

10 minut dziennie przez 240 dni pracy daje nam równiusieńkie 40 godzin srania. Czyli srając przez 20 dni pracy w miesiącu po 10 minut dziennie mamy wypłacony w danym roku tydzień sraniogodzin.

A teraz z perspektywy pracodawcy:

Załóżmy, że przeciętny pracownik sra w robocie tylko 2-3 dni w tygodniu. To oznacza, że przeciętnemu pracownikowi wypłacamy tylko pół tygodnia srania w robocie na rok.

Zatem, jeśli w roku są 52 tygodnie, a pół tygodnia ktoś nam przesiedział na kiblu, to co 104 pracowników zatrudniamy jednego, który siedzi cały czas i sra za pieniążki, które mu co miesiąc przelewamy.

Matematyka mówi, że w firmie, w której murzynię, jest przynajmniej 10 osób, którym płacimy tylko i wyłącznie za miotanie gównem w rury.

I tym optymistycznym akcentem, życzę wszystkim miłego srania w robocie!
Najlepszy komentarz (36 piw)
KrisCFC • 2016-02-12, 22:39
Weź się za robotę zamiast się srać o gówno...
Matematyczny sóhar
myself7 • 2016-02-03, 23:33
Nauczyciel matematyki zwraca klasówki w pewnej
wyjątkowo tępej klasie.
- Muszę z przykrością stwierdzić, że 60% z was nie ma
najmniejszego pojęcia o matematyce.
Na to jeden z uczniów:
- Przesadza pan profesorze! Tylu to nas nawet nie ma w tej klasie.
Najlepszy komentarz (54 piw)
myself7 • 2016-02-04, 4:36
@up
Napisał człowiek z błędem w nicku...
Matura to jednak nie bzdura.
Sledziu_w • 2016-01-05, 14:12
Cześć,
jeżeli myślicie, że obowiązkowa matura z matematyki to bzdura, to zapraszam do zapoznania się z ciekawym absurdem, którego miałem ostatnio okazję doświadczyć.

Historia jest prawdziwa i traktuje o zespole sprzątającym wieczorami jedno z kin w centrum wsi Opole, a dokładnie o jego kierowniczce.

Dziewczyna młoda, dwudziestoparoletnia, nie podeszła do matury, szkoły średniej też nie skończyła - powiecie: "A na cholerę sprzątaczce średnie i matura, przecież to tylko ma mopem machać?".
Okazuje się, że taki pogląd nie do końca pokrywa się z prawdą. A w szczególności, gdy taka osoba zostaje (po znajomości rzecz jasna) kierownikiem zespołu.

Od czasu kiedy nasza kierownicza (dajmy jej Karyna, coby przekaz uprościć) objęła swoje stanowisko, przy wypłatach brakowało kilku złotych. Na pewno zdajecie sobie sprawę, że sprzątanie kina nie jest intratnym biznesem, ale zawsze można coś dorobić na takich nockach. Przeważnie brakowało nam z 5-6 złotych, ale sprawa stała się poważniejsza, gdy jednej z zatrudnionych zabrakło +/- 40zł. Karyna stwierdziła, że ona się pomylić nie mogła, nie będzie liczyć jeszcze raz i chusteczka ją obchodzi to, że jej pracownica ma problem.

Po tym wszystkim zespół zaczął podejrzewać, że Karyna po prostu zbiera kasę dla siebie licząc na to, że nikt nie będzie się rzucać o małe kwoty, a te 40zł były jakimś większym skokiem na kasę, bo zabrakło jej na nowe, białe kozaki.
Prawda okazała się jednak jeszcze mroczniejsza niż spotkanie z Przedwiecznym i zmroziła nam krew w żyłach.
A wszystko zaczęło się od tego, że ktoś rzucił hipotezę, że Karyna liczy pół godziny za 3zł (stawka godzinowa to 10zł).

Przechodząc do sedna - wykonaliśmy stosowne obliczenia i okazało się, że Karyna nie ogarnia matematyki. podliczając godziny w następujący sposób:

1h 30m -> 1,30 (zamiast 1,50)
3h 30m -> 3,30 (zamiast 3,50)
30 m-> 0,30 (zamiast 0,50)

Kalkulator podlicza jedności do setki, nie do sześćdziesiątki, stąd w takim systemie z każdych trzydziestu minut ulatnia się jakieś 10 minut, czyli +/- 1,66zł. Jeżeli ktoś przychodzi do kina przez 24 dni w miesiącu to traci 240 minut swojej pracy... czyli równo 40zł.

Nigdy bym na to nie wpadl, no ale czego spodziewać się po osobie, która w Sylwestra lata wypita po kinie z równie wstawionymi znajomymi, drąc się wniebogłosy, będąc jednocześnie w pracy i to na kierowniczym stanowisku...

Reasumując - kiedy następnym ktoś przy Was będzie wyśmiewał ogłoszenia o pracę dla sprzątaczki ze średnim wykształceniem albo obowiązek zdawania matematyki na maturze, to przypomnijcie mu tę historię.
Najlepszy komentarz (62 piw)
nowynick • 2016-01-05, 14:19
Co ma do tego świstek maturalny? Na studiach nam gość zsumował punkty z kolosów i sesji, chuj że wydzodziło mu po 130 - 150 % maksymalnej punktacji, cała grupa zadowolona z piątkami z chemii organicznej w indeksach , zakładam, że doktor inżynier miał maturę, więc jak ktoś debil to i matura nie pomoże...
Dowcip Matematyczny
Torosar • 2016-01-04, 16:26
Zadanie:
Jeśli prostytutka przyjmuje stu mężczyzn w ciągu miesiąca, to ilu średnio mężczyzn obsłuży na dzień?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Trzech i trzech w okresie!
Nowoczesna edukacja
Vesemirr • 2015-12-30, 21:48


Film na pewno zasługuje na kategorię "Czarne Filmy", bo pokazuje że będziemy za niedługo w czarnej dupie jeżeli nie przejrzymy na oczy.

Humorystyczne-Brukselsko pokazana przyszłość w szkolnictwie.
Najlepszy komentarz (85 piw)
_Azazel • 2015-12-30, 23:39
mitrus80 napisał/a:

Nie chcę się czepiać ale to było tylko z napisami.

i chyba zostało wyjebane albo zbyłowane, wiem bo zapamiętałem że ten komik to jakiś popularny ciapok w Australii.

Kontynuując, jeżeli ten temat się utrzyma to jesteście hipokrytami, do autora tematu nic nie mam.



Gwałcisz nas swoją opinią!
– Dziś omówimy podstawowe działania matematyczne. Może na jakimś przykładzie? Jasiu?
– Na muzułmanach, proszę Pani. Mnożą się, co dodaje nam liczby ludności, jednocześnie dzielą nasze społeczeństwo i odejmują środków z systemu świadczeń socjalnych.
Jasio
lucass1621 • 2015-09-16, 8:41
Jasio na lekcji matematyki ciężko zamyślony
"...ehh i co ja mam teraz zrobić, Gocha z 3b mówi, że jest w ciąży, Kryśka z 2a to samo, nie ma kasy na jedzenie, że już o alkoholu i papierosach nie mówię, starzy przestali dawać pieniądze, będzie trzeba zrezygnować z alko albo fajek...ale wszyscy będą się wtedy ze mnie śmiali..."
Z zamyślenia wyrywa go nauczycielka:
- Jasiu, ile jest 2 x 3?
- Sześć, żebym ja miał pani problemy....
Najlepszy komentarz (61 piw)
nowynick • 2015-09-16, 8:57
w drugiej klasie liceum kiedy się mojej dziewczynie okres spóźniał, a nauczycielka wypytywała mnie o rozterki Wokulskiego czy romantyzm czy pozytywizm...

Jedyne co mi przychodziło do głowy wtedy to "wyruchałby Łęcką to bym miał realizm", więc zmilczałem...
Zagadka matematyczna
m................0 • 2015-06-17, 10:22
Stephen ma 20$, Tyrone zabiera mu 16$.

Jakiego koloru jest Tyrone?
Najlepszy komentarz (302 piw)
W................. • 2015-06-17, 11:14
Tyrone jest zielony.

Dlaczego?

Nie wiemy, jakiego koloru jest Stephen. Rozważmy poszczególne przypadki (zakładamy, że rzecz dzieje się na terytorium Stephena):

Biały Stephen:
Gdyby Tyrone był biały, to by nic nie zabrał, bo biały białego nie okrada.
Gdyby Tyrone był żółty, Stephen sam by mu dał 20$ za jakieś gówno, które się zepsuje po tygodniu.
Gdyby Tyrone był czerwonoskóry, Stephen kazałby mu spierdalać do rezerwatu.
Gdyby Tyrone był czarny, zajebałby mu całe 20$.

Żółty Stephen:
Gdyby Tyrone był biały, to by nic nie zabrał, bo dostałby z półobrotu.
Gdyby Tyrone był żółty, podzieliliby się po 5$, a 10$ oddali yakuzie.
Gdyby Tyrone był czerwonoskóry, zjaraliby się razem jakimś dziwnym specyfikiem i zgubili 20$.
Gdyby Tyrone był czarny, w ogóle by się nie spotkali, bo jedni i drudzy nie zapuszczają się na swoje dzielnie z rispectu.

Czerwonoskóry Stephen:
Gdyby Tyrone był biały, to wcisnąłby mu wódy za 20$, a potem dawał na kredyt, dopóki Stephen nie straciłby całej ziemi.
Gdyby Tyrone był żółty, Stephen nie wpuściłby go na swoje terytorium.
Gdyby Tyrone był czerwonoskóry, to pierdoliliby w wigwamie 2 tygodnie, po czym nic by z tego nie wyszło.
Gdyby Tyrone był czarny, Stephen zajebałby go tomahawkiem, przywiązał do konia i zawiózł do osady, krzycząc "patrzcie, co upolowałem!".

Czarnoskóry Stephen:
Gdyby Tyrone był biały, zastrzeliłby Stephena, a 20$ poszłoby na Federalny Fundusz Antyterrorystyczny.
Gdyby Tyrone był żółty, Tyrone spierdoliłby do piwnicy i poczekał, aż Stephen i jego 20-osobowe Daewoo Tico naszpikowane UZI odjedzie.
Gdyby Tyrone był czerwonoskóry, Stephen nakręciłby razem z nim rzewny film o dyskryminacji mniejszości rasowych i zarobiliby po milionie dolarów, które przepuściliby na używki razem z rzeczonymi 20$.
Gdyby Tyrone był czarny... wiadomo, bro, homie... swój swojego nie ruszy.

Tak więc Tyrone musi być zielony, bo jest pierdolonym kosmitą, któremu odjebało i przyleciał na ziemię, żeby zajebać Stephenowi 20$ i wydać mu 4$ reszty.