Suwałki miasto innowacji - miejski transport.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
#miasto
Do tego showman
p.s jestem ciekaw co mu proponowała ta laska z 4:00
p.s jestem ciekaw co mu proponowała ta laska z 4:00
Nathan Barnatt w akcji
osiągnął prędkość 129km/h
Najlepszy komentarz (35 piw)
~Velture
• 2012-05-10, 3:37
Cytat:
To była awaria samochodu. Gaz się zablokował, a że to automat to poleciał. Kierowca nie miał czasu na reakcję. Udało mu się ominąć pierwsze auto dzięki refleksowi. Po przejechaniu kilkuset metrów zdecydował, że jedynym sposobem na zatrzymanie pojazdu (rozpędzał by się do prędkości maksymalnej) to kolizja
Jak jest się debilem to wiadomo ,że nawet jakby miał godzine na reakcje to i tak by nie wpadł aby wyłączyć silnik przekręcając kluczyki w lewo albo wciskając hamulec albo wrzucając neutral albo zaciągając ręczny a najlepiej wszystkie cztery naraz.
Debilizm jest nieuleczalny.
miał szczęście
Obrazek zrobiony za pomocą taśmy
♫ Thom Hanreich - Pina
♫ Thom Hanreich - Pina
Młody chińczyk zwiedza sobie okolice oryginalnym środkiem transportu
- Kochanie, czy chciałabyś mieszkać w dużym mieście, w super mieszkaniu za które płaciłby facet, który znajdzie ci ekstra pracę?
- Tak!
- To podaj Madzię…
- Tak!
- To podaj Madzię…
Osobiście nie lubię jeździć w nocy bo dużo ludzi nie wyłącza długich.
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
- Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale oblałem na mieście
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
- Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale oblałem na mieście
Najlepszy komentarz (56 piw)
kamil66
• 2012-03-14, 6:54
MrPink napisał/a:
Ten dowcip jest starszy niż Twoja matka.
Nie obrażaj, nie każda, jak Twoja urodziła w gimnazjum.