Z racji trwającej od 24 lutego wojny na Ukrainie oglądam całkiem sporo materiałów o naszych wschodnich sąsiadach. Czasem trafi się perełka.
Jak wiadomo wiele wycierpieliśmy od Rosji- zabory, próby rusyfikacji, utracone na zawsze ziemie, wywieziony majątek; do tego wszystkiego należy dodać jeszcze ludzi- tych którzy zginęli i tych, którzy w zawierusze dziejów stracili kontakt z ojczyzną. I o ile majątki to coś bardzo przyziemnego, na utratę czego można wielkodusznie przymknąć oko, o tyle rodaków i ich potomków nie powinniśmy nigdy porzucać.
Wielu z Was zapewne zastanawia się, czy w najbliższym czasie dojdzie do wojny Polska- Rosja. Jest wiele okoliczności przemawiających za takim obrotem sprawy i wiele przeciw. Czy należy przeć do konfrontacji, by pomóc Polakom więzionym przez putinowski reżim? Warto, by pierwsze osoby w państwie poważnie się nad tym zastanowiły. Może Jego Ekscelencja Prezydent Andrzej Duda zmarszczy groźnie brew i zażąda umożliwienia powrotu do macierzy wszystkim potomkom Rzeczypospolitej!?! Takim na przykład jak widoczna na poniższym filmiku Anna Siemionowicz. Obdarzona baaardzo dużymi zaletami artystka jest z pewnością warta tego, by się o nią upomnieć. Gdy śpiewa "ciopłych fraz", robi się człowiekowi ciepło na sercu, a gdy powtarza "Mokry je, mokry je!" z pewnością wielu się zgodzi, że jest mokry i to bardzo!
!!! Dla osób niewrażliwych na piękno i sztukę, za to lubiących historię i politykę, test na spostrzegawczość-
należy znaleźć na nagraniu( z 2012) dwie znane z obecnych wydarzeń osoby- pierwszoligowego polityka i publicystę/ propagandzistę!!!
PS Z przykrością muszę Was powiadomić, że wczoraj obchodziliśmy dwumiesięcznicę uznania pani Anny za persona non grata na Ukrainie.