Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
I kurwa prawidłowo też noszę jak idę ze swoim psem kosę w plecaku czy gdzieś tam. Tyle tych jebanych śmieci z pitbullami i innymi kurwidłami amstafami chodzi. Zawsze to jakieś zjeby umysłowe są, jakieś tipsiary dające dupy za nowy błyszczyk czy białe murzyny, które udają wielkich gangsta hip hopowców. I zawsze jakaś cieniutka smyczka, brak kagańca, a często nawet brak smyczki bo HADES jest grzeczny. Zwracanie uwagi nic nie daje zwykle "nie zaatakuje, spokojnie".
Tylko mam zagwozdkę - gdy będę ratował życie swoje albo swojego psa i będę ucinał łeb jakiemuś jebanemu sukrwolowi i w tym momencie zaatakuje mnie właściciel i jemu też w obronie będę musiał uciąć łeb, to dzwonić po karetkę czy śmieciarkę?
A mi to wygląda na parkującego przed chałupą ciula, który regularnie wywala swój śmietnik z samochodu na chodnik. Sprzątacz po prostu oddał zgubę właścicielowi...