18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 44 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#prostytutki

Rozmowa
k................3 • 2015-07-10, 12:59
- Korzystaleś kiedyś z usług prostytutki?

- Tak, raz ale to nieświadomie.

- Jak to nieświadomie?

- przespałem się z koleżanką, która wisiała mi kase.
Niewolnice w Tajlandii
C................a • 2015-03-31, 15:50
Dokument o ciężkim losie kobiet zmuszanych do prostytucji.

Ograbienie burdelu
M................s • 2014-12-02, 11:24
Okradli dziwki tyle rżnięcia poszło w pizdu...

Trochę długawe ale jak komuś się nudzi to może obejrzy całość
Najlepszy komentarz (71 piw)
K................r • 2014-12-02, 11:51
Jakieś namiary na lokal ?
Bo chętnie bym się wybrał do tej w czarnych włosach i czarnym staniczku
Nie wyobrażam
A................r • 2014-10-21, 17:33
Nie wyobrażam sobie, jak ludzie mogą się masturbować przy filmach i zdjęciach dziewczyn, które rozbierają się z własnej woli za pieniądze.To przecież tak, jakby uprawiać seks z prostytutką.
.
.
.
Dlatego Ja zawsze wybieram nagrania gwałtów
Kierownik Budowy
desantmojezycie • 2014-10-13, 16:12
kierownik budowy zmartwiony spóźnionym terminem robót idzie na miasto by się odstresować i napotyka dziwke ,więc się pyta jej :
KB-Czy zrobisz wszystko?
dzifka-tak
kb-a za ile?
dzifka-za stówe
kb-to wylej mi kurwa beton
W Brazylii powstaje nowa moda na przechwalanie się ilością dziwek sprowadzonych do pokoju hotelowego
Taki prawie "Dziwka challenge"
Na filmie 3 kolesi chwali się swoimi wynikami:
Najlepszy komentarz (141 piw)
nowynick • 2014-09-05, 14:37
to najpiękniejszy challenge wszech czasów
Żandarmeria Wojskowa
masterwow • 2014-07-21, 10:36
Jak Żandarmeria Wojskowa do ślubu dziewictwo żołnierskie doholowała

To była środa, piękny letni wieczór. Siedzieliśmy w naszym nieoznakowanym operacyjnym żuku-blaszaku i się prażyliśmy jak śledzie w puszce włożone do piekarnika. Żuk stał nieopodal opolskiej restauracji „Wypoczynek”, która leży na wylocie trasy do Wrocławia.
Tam w latach 90. był znany w okolicy parking rozkoszy. Biedne dziewczyny z nieodległego Lewina, Łosiowa, Brzegu dorabiały czekały tam na TIR-owców, tudzież na białoskarpetkowych biznesmenów świeżego miotu, aby szybką laską, zrobioną w szoferce lub na tylnym siedzeniu leasingowanego opla, dorobić do skromnych zasiłków swoich narzeczonych, a czasem nawet już mężów. To było świeżo po ustrojowej zmianie, niektórym trudno było odnaleźć się w nowych czasach, emigracja londyńsko-holenderska miała dopiero nastąpić – na tym wszystkim korzystały podbrzusza kierowców, a czasem i żołnierzy. Nieopodal „Wypoczynku” stało bowiem wojsko. Dużo zacnego pancernego wojska, rozlokowanego w koszarach przy ulicy Niemodlińskiej. No więc siedzimy sobie tak tego wieczora i patrzymy przez szyby żuka, jak szwej w mundurze moro, bez czapki i z poluzowanym pasem, targuje się namiętnie o coś ze stadkiem kurewek. I prosi je, i składa ręce błagalnie i wygraża, i odchodzi, aby potem nagle zawrócić z jeszcze większą mordą.
No cóż, nie było to regulaminowe zachowanie, a i strój żołnierza też nie – bynajmniej. Postanowiliśmy interweniować. Zaskoczyliśmy ich z tego żuka, nawet nie zdążył uciec. Panny też niestrachliwe, bo one się bały tylko policji. Żandarm wojskowy to mógł takiej jednej czy drugiej co najwyżej nadmuchać. Pod warunkiem, że najpierw zapłacił. Ile? I tu właśnie był pies pogrzebany.
Bo żołnierzyk, cośmy go obserwowali dlatego tak się namiętnie targował jak Arab na straganie, bo miał zaledwie 20 złotych. A one za tak małą kwotę nie chciały mu zrobić nawet ręką. Tym bardziej, że on domagał się „pełnej obsługi” (wówczas określenie „full wypas” jeszcze nie było w użyciu).
Ale domagał się nie dlatego, że był taki spragniony, ale dlatego, że był taki... niedoświadczony.
Jak już wspomniałem, była środa. A chłopak w sobotę miał... weselisko. W Byczynie, tam mieszkała jego żona. On sam był z Wielkopolski. Miał już nawet podpisany urlop na te okoliczność.
Nie, nie chodziło mu o szybki kawalerski wieczór w krzakach z panną z przydrożnego parkingu. Jemu chodziło o nauki. Bo był... prawiczkiem i nie chciał dać plamy w noc poślubną. Ale miał tylko 20 złotych, a za takie pieniądze trudno było znaleźć korepetytorkę. Próbował prośbą, próbował groźbą, próbował na litość. Nic z tego.
No i się zrobił problem, bo to jego wyjście na kurewki to była lewizna. Gdybyśmy to zgłosili, zabraliby mu urlop i nie pojechałby na własny ślub. A tam weselisko już przygotowane, świniaki nabite, wódka schłodzona, obrusy wykrochmalone... Chłopak nie dość, że nie stracił dziewictwa, to jeszcze mógłby stracić żonę.
Co zrobiłem? No cóż, żandarm też człowiek. Puściliśmy mu to płazem. Jego żona nawet nie wie, że zawdzięcza polskiej Żandarmerii Wojskowej to, że te dziewictwo jej męża aż do ślubu doholowała.
Bo jak powiedziała nam jedna z parkingowych dziewczyn, chłopak mia plan wrócić do jednostki, pożyczyć stosowną kwotę i wrócić po nauki. Aleśmy mu w tym przeszkodzili.

zajumane: koledzyzwojska.pl
Najlepszy komentarz (78 piw)
masterwow • 2014-07-21, 11:14
up@ znam dobrego tokarza, który dorobi ci tuleje bo masz luz w dupie. Przypuszczam że żandarmerie to ty znasz, ale z filmów z Louis de Funès.
Żonaty
MichaU • 2014-06-26, 9:34
- Walisz konia czy chodzisz na dziwki?
- Jestem żonaty!
- Dlatego pytam…

 
Najlepszy komentarz (53 piw)
a................m • 2014-06-26, 11:59
w dzisiejszym swiecie to niedlugo bedzie walił konia dziwkom
MPK Łódź
NeverLie2Me • 2014-05-16, 14:49
Historia z czasów jak mieszkałem w mieście absurdu - Łodzi.

Kilka lat temu po mieście Łodzi w określonych godzinach poruszał się autobus linii "L" jak lotnisko do którego zmierzał. Był to bardzo dobry środek transportu, bo można było dostać się z okolic Dworca Fabrycznego na Retkinię w około 15 minut (z centrum do dzielnicy na krańcu miasta). Dworca już nie ma, autobusu chyba też, ale został park, przy którym owy autobus zaczynał swój "bieg".

No i właśnie pewnego pięknego razu, gdy jechałem do mojej obecnej żony na Retkinię chciałem skorzystać z usług autobusu "L". Pech chciał, że się trochę spóźniłem i nie wiedziałem czy już był autobus czy nie. Stoję 5 min. czekam. Nic, ale jakieś kobiety siedzą na przystanku, myślę sobie - czekają tak jak ja. Następne 5 min. - nic. No kurwa, trzeba się zapytać, może coś wiedzą. I taki dialog:
- Przepraszam.
- Tak?
- "eLka" już była?
Pani wygląda na zamyśloną i krzyczy w głąb parku:
- Majka, tu jakaś Elka przychodzi?!
- Ja żadnej nie znam - odpowiada p. Majka. I znów do mnie:
- Tu taka nie przychodzi, ale dziewczyny za 50 opierdolą gałę koncertowo, na pewno będzie pan zadowolony jak u Elki.

...
Najlepszy komentarz (63 piw)
snik0 • 2014-05-16, 15:04
No tak to po chuj płacić, sknera jeden. A gospodarka kuleje.
Donald na panienkach
MadMag • 2014-03-01, 12:47
Donald zapragnął wyrwać się na chwilę z sejmowych pieleszy i zapomniawszy o ciążących na nim obowiązkach odrobinę się zabawić. Skierował się więc w stronę jednej z ulicy płatnych uciech i ledwie zatrzymał auto, już podbiegły trzy kuso ubrane panienki:
- Ooch, popatrzcie! To pan Donald Tusk!
- Zgadza się, mała. Ile liczysz sobie za noc? - zapytał pierwszą z brzegu dziewczynę?
- Jak dla pana, to tylko 100 złotych, odpowiedziała blondynka.
- A ty? - zwrócił się do rudej?
- Dla pana posła tylko 50 zł...
Hmmm... to brzmi coraz ciekawiej, pomyślał lubieżnie i zapytał o taryfę trzecią panienkę. Ta zaś odparła:
- Panie Donaldzie, jeśli pan podniesie mi spódnicę tak wysoko, jak podatki, opuści majtki tak nisko, jak pensje, pana kutas podniesie się tak szybko jak ceny i będzie mnie pan ruchał tak ostro jak pan rucha cały naród, to będzie pan miał tę noc za darmo.