Już mnie krew zalewa jak widze takie wypociny. Wszystkim jest źle, polska do dno i robi się coraz większe bagno bla bla bla politycy kradną, nic nie robią. Kurwa! Po pierwsze czego wy wymagacie od państwa, które praktycznie buduje sie od podstaw od 20 lat ??!? Które musi nadrabiać prawie pół wieku rozwoju, aby sięgnąć choćby minimum poziomu życia w krajach zachodnich?? Naoglądaliście się jak wygląda super dostatnie życie za granicą i wymagacie aby w Polsce z dnia na dzień stał się raj na ziemi. A przecież następują kolejne fazy kryzysu, który raczej nie pomaga nam w rozwoju. Trzeba się cieszyć, że mimo naszej ciężkiej sytuacji i tak nie musimy brać miliardowych pożyczek, nie ma u nas 20% bezrobocia, ludzie żyją skromnie ale żyją u siebie. Sranie pierdolenie o tym, że my patrioci musimy obalić polityków, którzy zawsze w jakiś sposób będą źli czy to lewica, czy prawica czy centrum, nie ważne. Może zamiast liczyć tylko na państwo, socjalne itp trzeba się ogarnąć (jeśli się potrafi) i coś dla siebie zrobić. A nie spierdalać jak jest źle i psioczyć z zagranicy. To nazywacie patriotyzmem?? Krew potrafi zalać, jak ludzie chcą, aby było lepiej w ich życiu, ale nie wkładają choćby krzty pracy i zaangażowania w swoją przyszłość. Mam w dupie czy jesteś mechanikiem, naukowcem, nauczycielem czy licencjatem ochrony środowiska. Sam założyłem mały biznes i jakoś źle nie jest. I wcale kurwa nie potrzebuję wychodzić na ulicę i drzeć się przez megafony tudzież napierdalać policję, aby udowodnić, że należy mi się więcej i moje życie może być lepsze. Prawda jest jedna. Chcesz coś osiągnąć w tych trudnych dla większości czasach? To się kurwa weź do roboty, pomyśl trochę a nie tylko płacz, manifestacje, olaboga rzeczywiście.

nie rozumiał 50 razy to się wreszcie ktoś zirytował, nie każdy musi mieć cierpliwość i tłumaczyć, że ma odejść... jestem w pełni za napierdalaniem pałami!

jebać pokolenie JP, policja jest niezbędna w cywilizowanym społeczeństwie!

Pozostaje włączyć wycieraczki i dodać gazu

we want jobs not penis, w wolnym tłumaczeniu chcemy pracy nie penisów - sądzę że doszło do pomyłki i chodziło im o "chcemy pracy nie pensji" - czysty przykład tęsknoty za zniewoleniem

A mnie wkurwiają kibole, którzy sami są sobie winni, tego że świat kibicowski w Polsce jest tak postrzegany jak jest, ale oczywiście wmawiają dokoła jacy to oni prawi i grzeczni.

Jak nie chcecie sami spośród siebie wytępić chamstwa, to wypierdalać ze stadionów bydło.

Oj przecież rząd wie jak jest, ma swoich ludzi od informowania. Tusk też głupi nie jest, byl kibolem Lechii Gdańsk i w samym TVN pytali go o to, co to była za akcja, jak to kiedyś machał szlauchem.

Tylko, że rząd potrzebuje takich rewelacji, żeby głupi ludzie mieli czym się podniecać. Był krzyż, były dopalacze, a teraz są kibole. Donek rzuca patyk z ciemna masa aportuje.

Co, nagle się pogorszyło na stadionach? Niebezpiecznie jest? Litości, ludzie. W latach `90 bylo ostro, teraz włos Ci z głowy na stadionie nie spadnie (no chyba, że sam atakujesz policję, lub lecisz sam na sektor gości, ale ja mówię o cywilizowanych osobach).
Poza tym "kibole" to nie jest ciemna masa, tylko ludzie z własnymi, mocno niepopulistycznymi poglądami, którym się chce. Korwin-Mikke swojego czasu stwierdził, że "kibice to ostatnia grupa społeczna w Polsce, której chce się jeszcze wychodzić na ulice."

Rządu niespełnione obietnice, temat zastępczy - kibice!