18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 9 minut temu
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#przegryw

Tyle przegrać...
Yoka_Brotherrr • 2015-01-11, 23:46
nie to nie, łachy bez

Najlepszy komentarz (110 piw)
H................g • 2015-01-12, 0:21
Ustawione jak wybory w Polsce
Kwiatki
j................1 • 2014-10-15, 22:04
Sytuacja wygląda tak.
Wczoraj, tj. 14.10 moi rodzice mieli 25 rocznicę ślubu i tego samego dnia szli też na pogrzeb jakiegoś znajomego. Ojciec przejebał gdzieś portfel (chyba go okradli, nie wiem) i poprosił mnie o kupno kwiatów. Kazał kupić WIĄZANKĘ (capsuje, bo to ważne) składającą się z 5 czerwonych róż. Myślę, no spoko, idą na pogrzeb, nie mają czasu niczego kupić, mogę ogarnąć. Zadałem pytanie kontrolne, czy mają być jakieś napisy na wstęgach (od rodziny bla bla), odpowiedział, że nie, po co. No to chuj, poszedłem do kwiaciarni i mówię, że chcę kupić wiązankę na pogrzeb z 5 czerwonych róż. Babka popatrzyła się na mnie jak na debila, nie skumałem o co chodzi. Coś tam złożyła, zapłaciłem i poszedłem w chuj. Wracam do domu i starzy przyjeżdżają z pracy. Daję ojcu te kwiaty, on na mnie jak na debila, ja na niego jak na debila. Okazało się, że kwiaty miały być dla matki z okazji wspomnianego już ich święta Także ojciec z kwiatami dla matki "Ostatnie pożegnanie", matka ryczy, a ja dalej palę janusza w korytarzu. Trochę niefart.

ALE WIĄZANKA TO KURWA WIĄZANKA, A NIE BUKIET.

Nie było, bo własne.
Najlepszy komentarz (48 piw)
crossdressphyxia • 2014-10-15, 22:37
Cytat:

Także ojciec z kwiatami dla matki "Ostatnie pożegnanie", matka ryczy,



Żeby się kurwa czasem nie zesrała.
Życie
FunkyMonkey • 2013-12-17, 16:09
Znalezione głęboko w internecie.

Jak jestem w domu rodzinnym i gdzieś wychodzę to mówię
- Mame, wychodzę
A mame zawsze się pyta
- A gdzie idziesz?
A ja czasem walnę żartem
- A na dziewczyny idę, hehehe
I mame i reszta obecnych przy rozmowie domowników / gości też się śmieje
- Hehehehe
I tak śmiejemy się razem a potem ja wychodzę i płaczę po cichu

Musiałem usunąć CapsLocka przez co opowieść ma -5 do śmiechu, ale nadal można się pośmiać.
Najlepszy komentarz (73 piw)
Antonio_Vibratore • 2013-12-17, 17:39
Bura102 napisał/a:

Czemu "Mame, wychodzę", a nie "Mamo, wychodzę"? 'Mama' się odmienia.



Już tłumaczę: