Panie władzo jak ja mam jedną ręką pisać esemesa, drugą walić konia i jeszcze na przejścia dla pieszych uważać, no nie da się!!
Środek dnia, pasy, znaki, stojące samochody przed przejściem, co to może oznaczać? - nie wiem
Noż kurwa mać jak w zsrr, nie da się pójść na piechotę do miasta coś załatwić bo cię rozjadą.
Jedyna opcja najebać wszędzie świateł, szlabanów, zapór może wtedy przejście przez ulicę nie będzie bardziej niebezpieczne niż skydiving.
No niebieski też trochę zjebał, auta na prawym pasie jechały powoli, w takiej sytuacji trzeba zwolnić do ich prędkości przed przejściem, aby ich nie wyprzedzić przed przejściem, bo jak ktoś wejdzie na przejście jak na załączonym obrazku i się zatrzymają to będzie trzeba heblować jak niebieski, żeby ich nie ominąć na przejściu i nie posłać pieszego do aniołków. Ale w porównaniu do tego co odpierdolili kolejni geniusze to jest pikuś... Tam jest też przejazd dla rowerów, coś czuję że będzie tam hard zanim wybudują zasieki, pole minowe, fosę i most zwodzony, bo jak widać zebra, znaki i kodeks drogowy nie wystarczy.
Kumpel z Czech opowiadał, że mają taki kawał o Polakach, że to tacy rosjanie, którym wydaje się, że są Francuzami xD
Może i jest w tym ziarno prawdy jeśli spojrzeć na ruskie standardy na drogach...