pomyślał chwilę rusek i już nie ma złodzieja...
#przemyślenia
pomyślał chwilę rusek i już nie ma złodzieja...
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Polmos daje efekty, ale krótkotrwałe.
a co wypada kobietom czyli samoorajacy morał...
Na przykład żarty o pedofilach przestają śmieszyć..
.. zaczynają podniecać.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Ja je chowam, a policja szuka.
Odjebało już wam ludzie? To nie jest portal motoryzacyjny, wypadki wypadkami, niektóre da się obejrzeć, ale nie ukrywajmy - 80% z nich wygląda po prostu tak samo. Tylko kolory samochodów i rowerów się zmieniają. Także uroczyście apeluję o wstrzymanie wrzucania filmów z samochodami. Choiciaż na chwilkę.
I tak ich nie possiesz, a jak będziesz ciągle patrzył i się ślinił to każą ci wypierdalać.
Buddyści żyjący z ateistami = nie ma problemu
Ateiści żyjący z Chrześcijanami = nie ma problemu
Chrześcijanie żyjący z Buddystami = nie ma problemu
Buddyści żyjący z Żydami = nie ma problemu
Muzułmanie żyjący z Żydami = problem
Muzułmanie żyjący z Chrześcijanami = problem
Muzułmanie żyjący z Buddystami = problem
Muzułmanie żyjący z ateistami = duży problem
Muzułmanie żyjący z Muzułmanami = wielki problem
Dlaczego mam wrażenie, że ruch feministek w Europie istnieje dalej tylko dlatego, że wszyscy normalni ludzie wiedzą, że są równi w prawach i poprostu już popierdolili całą sprawę. Zostały tylko niespełnione idiotki które gromadzą resztę sobie podobnych a media zamiast to pojebać i zacząć gadać o normalnych rzeczach rozdmuchują sprawę odwracając uwagę od tego co się dzieje w polityce międzynarodowej. Dlaczego nie mogliby mówić w wiadomościach jak wygląda sytuacja np. w krajach Afryki, czy ci misjonarze którzy zbierają kasę i tam jeżdżą odnoszą jakieś efekty, które tamtejsze kraje są najbardziej uzbrojone.
Czemu nie możemy powiedzieć nie dla importu ciapaków? Czy żaden z polityków UE nie widzi co się dzieje? To wygląda tak, że ktoś bezkarnie wpierdala się na nasze terytorium i uwaga państwo za kompletnie nic w zamian oddaje im pieniądze! Od razu na myśl przychodzi teoria o spółce żydów czy innych, którzy trzymają świat w garści bo jakim cudem Europa daje się tak rozkradać. Gdzieś tu czuję pieniądze.
Jak odwrócić ten proces (jak dla mnie zaskakująco szybki) przekształcania się społeczeńswa w lewactwo. Może to tylko internet, na którym spędzam dużo czasu, ale zauważam, że coraz normalniejsze są rzeczy które 5 lat temu były dla mnie nie do pomyślenia. O seksie dowiadywałem się od starszych kolegów z podwórka a nie z książek dla przedszkolaków. Kto to był wogóle gej? Lesbijka? A może połowa gejów nie była by gejami jakby nie wiedzieli, że tak można?
Skoro już mowa o połowie gejów, to ilu ich tak właściwie jest? Nie no tyle o tym słychać, że chyba z 15% *zaglądam do wikipedii* W krajach zachodnich 1,4% kobiet i 2,8% mężczyzn? To o czym my kurwa mówimy, ile osób pracuje w ciężkich warunkach/ powyżej 12h dziennie/ z wypłatą poniżej średniej krajowej (tu już może przesadzam)? O nich nie ma w ogóle mowy w mediach! Każdy z nich ma ciężko, ludzie nie mają czasu ani pieniędzy, które mogą przeznaczyć na przyjemności, a my tu pierdolimy o jakichś pedałach którzy narzekają, że ktoś się na nich krzywo patrzy jak sobie nawzajem przepychają odbyty?
Co mnie to obchodzi, że kobieta nie chce gotować. Niech nie gotuje. Tylko niech znajdzie sobie męża, który zrobi to za nią, znajdzie dobrze płatną pracę, i skończy pierdolić, że mniej dostaje za robotę jak się pcha tam gdzie nie jest równa facetowi w jakości wykonanej roboty a o byciu lepszym nie ma mowy. Mam w rodzinie nauczycieli i od zawsze przecież facet miał taką samą pensje jak kobieta, a przecież te pensje rozchodzą się z budżetu państwa. Tam nikt nie patrzy czy to chłop czy baba tylko ile godzin przepracował i jakie były efekty. Prywatne spółki to co innego, ale co mnie obchodzi ile komu prezes płaci? To jego kasa - on decyduje ile się komu należy, a nie do jasnego chuja feministka. Jakbym ja dostawał mniej? - hmm... Po pierwsze czy kobieta robiła by tak samo dobrze? Tak? Ok. No a ile ja dostaję? Bo jak dużo do może lepiej najzwyczajniej zamknąć ryj i żałować, że się nie ma pary cycków żeby dostawać te parę groszy więcej.
Kolejną sprawą która nie daje mi spokoju jest "równość płci". Otóż kobieta ma cycki. Mężczyzna ma kutasa. Tacy się urodziliśmy i tacy będziemy, choćby pan Krzysztof i nawet wyrwał sobie tego fiuta i tak nie będzie kobietą. Kobieta może sobie doszyć jaja ale nie będzie facetem. Różnimy się budową ciała i predyspozycjami. Różnic jest na prawdę cała masa dlatego nie możemy mówić o równości płci. Czym innym jest równość a czym innym sprawiedliwość, a my powinniśmy dążyć do tego drugiego. Dla mnie najprostszym przykładem jest sport. Popatrzmy na wyniki kobiet i mężczyzn. Choćby kobieta ćwiczyła nawet więcej niż facet, nie pchnie kulą tak daleko bo zwyczajnie nie ma tyle siły. Dlatego wg. mnie całe to gadanie nie ma sensu (może się mylę) to co robimy w tym momencie to odciąganie uwagi od ważnych spraw które przechodzą bez większej uwagi. Ale co znaczy moje zdanie. Przecież ja nawet nie wiem co teraz można z tym zrobić.
Dziękuję za uwagę, jeszcze raz zapraszam do komentowania.
to po co używacie sztucznych penisów?
o czym fantazjujecie wkładając je sobie?
Feministki: niedojebana brzydka część kobiet
Obiecałem sobie, że nie będę blogowo angażował się w tematy polityczne i społeczne za bardzo, ale muszę się wypisać zanim wewnętrznie eksploduje. Wszystkich, których sam temat mojego dzisiejszego bloga oburzył, uraził i na bank sprowokował… ochłońcie. Nie będzie tutaj pisania o homoseksualizmie, całej tej współczesnej propagandzie i tak dalej. Będzie o dziwnej modzie, która ogarnęła świat, będzie o hipokryzji i uprzedzeniach. Nie będę silił się na piękną składnie i wyważoną konstrukcję każdego zdania, aby przypadkiem kogoś nie urazić. Napiszę wprost.
Dziś w nocy na gali UFC w pojedynku wieczoru zmierzyli się Lyoto Machida i Romero Palacio. Wygrał ten drugi po pięknych łokciach w parterze. Tyle jeżeli chodzi o stronę sportową, bo falę nienawiści względem swojej osoby Kubańczyk rozpoczął w wywiadzie po walce, kiedy to skrytykował decyzje rządu USA, która zezwoliła na małżeństwa homoseksualne na terenie całego kraju. W prostych słowach, w głównej mierze wynikającej ze słabej znajomości języka angielskiego, „Soldier of God” powiedział, że Pan Jezus nie był Gejem. I nagle wrzask, krzyk, panika, ale jak to?! Ktoś miał czelność publicznie skrytykować środowiska gejowskie? Decyzję rządu? Ktoś miał czelność powiedzieć swoje zdanie, w dobie wrzucania na fejsbuczka tęczowych awatarów? To jest dla mnie hipokryzja. Głównie wynikająca z tego, że gdy kilka tygodni temu Conor McGregor opowiedział się za małżeństwami homoseksualnymi, to jakoś specjalnie nikt oburzony nie chodził. Obaj Panowie wyrazili swoje zdanie. Ponoć Ameryka to wolny kraj, tak jak Polska ale widać, że posiadanie innego zdania niż ogół społeczeństwa jawi się obecnie jako jakaś dewiacja, jak piętnowany do potęgi przejaw homofobii, napaść na mniejszość, zdradę stanu i pewno narażenie się na oplucie przez ubranego w tęczowe barwy Pana z warzywniaka. Ludzie proszę was… Dlaczego mam wrażenie, że jakikolwiek głos sprzeciwu w sprawach środowisk gejowskich, to z miejsca przypisanie łatki katola, faszysty, prawicowca i zwykłego chłopka ze wsi. Przerabiamy temat klasyfikacji społecznej co roku, przy okazji Marszu Niepodległości. Jak wywieszam na balkonie flagę, a robię to przy okazji ważnych dla historii Polski wydarzeń, to widzę ten wzrok ludzi przechodzących ulicą. Wzrok, który mówi „TY FASZYSTO”. Nosz kurwa. Mając odmienne zdanie od całej watahy nagle spada mój iloraz inteligencji? Staje się z miejsca osobą o ograniczonym umyślę i zamkniętych horyzontach?
Zanim w komentarzach rozpęta się cała dyskusja w tym temacie proszę o naprawdę przeczytanie ze zrozumieniem sedna bloga. Ja nie mam problemu ze środowiskami homoseksualnymi. Wśród moich znajomych mam ich wielu, a za niektórych, niektóre… skocze w ogień. Małżeństwa gejowskie? Pewnie. W czym ma to komu przeszkadzać? Mój kolega, gej, wytłumaczył mi to w prostych argumentach, które ja zaakceptowałem z miejsca. Nie godzę się natomiast na adopcję dzieci przez pary homoseksualne. Argumentów też mam kilka Jestem człowiekiem tolerancyjnym ale nie głupim. Nie pozwolę aby media i społeczeństwo karmiły mnie jakąkolwiek propagandą. Mam komfort samodzielnego myślenia. Nie mam też żadnych sprecyzowanych poglądów politycznych. Jestem niewierzący. Mniej emocji, które próbują w nas pompować media, a więcej ludzkiej empatii. Miłości do drugiego człowieka, o ile ten na nią zasługuje. Nie ważne kolor skóry, gej czy nie, niski czy wysoki, gruby czy chudy. Szanujmy ludzi, którzy szanują nas.
Nastały czasy, gdy dyskusja o poprawności politycznej i tolerancji jest ważniejsza niż… marsz islamskich ekstremistów po Europę. Nie ważne, że ucinają głowy na środku miast, strzelają do turystów na plaży, czy masakrują publicznie dzieci, kobiety, bezbronnych. Chuj tam z tym, że w Syrii dziennie giną tysiące dzieci w religijnej wojnie. Chuj tam,że w Afryce fanatycy wyrzynają całe wioski, bo jej mieszkańcy wyznają innego boga… ważne aby krew tych ludzi nie zachlapała nam tęczy na placu Zbawiciela…
Źródło:
worldofbetsafe.com/pl/juras-blog/juras-blog-fajnie-jest-byc-homo/
Czekam na dyskusje (bez żadnego spinania się) wierzących i niewierzących w komentarzach na teamt tego materiału.
btw. mam nadzieję że nie było
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów