dzień jak co dzień,dzwoni do mnie ziomek , że jego brat robi przeprowadzkę i trzeba mu pomóc . długo się nie zastanawiałem,podjechali po mnie i jazda.wozimy meble z jednej strony miasta na drugą , ogólnie mega zapierdziel.dochodzi godzina największego ruchu w mieście,ciśniemy się autem przez korki,szyby otwarte na maxa bo w starym busie duchota jak sam skurwysyn i nagle przy naszej pełnej prędkości na pasy wyskakuje zakonnica , brat jako kierowca mega się wkurwił i głośno zaklął,zakonnica usłyszała i z pogardą na nas spojrzała i jakby wygrała jakąś potyczkę spokojnym krokiem spaceruje sobie przez pasy...brat nie wytrzymał,wystawił łeb przez okno i przy tych wszystkich ludziach rzucił do zakonnicy :
-w raju sobie kurwa pospacerujesz !!
minę zakonnicy możecie sobie wyobrazić a my z kumplem po prostu się popłakaliśmy
-w raju sobie kurwa pospacerujesz !!
minę zakonnicy możecie sobie wyobrazić a my z kumplem po prostu się popłakaliśmy
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (29 piw)
Smutas
• 2013-09-18, 8:08
Tia... Kolejny który uważa że im większym chamstwem się pochwali to będzie tym fajniejszy.