
Prosiaczek pokłócił się z tygryskiem
To trzeba być podczłowiekiem żeby nie wezwać pogotowia. Pomijam prawo gdzie obowiązkiem jest wezwanie pomocy, ale zwyczajnie po ludzku nie mieć takiego odruchu to trzeba mieć coś nie tak z głową. Chłop się wykrwawia i nie stanowi zagrożenia a Amy dalej nagrywa. Zdrowy człowiek powinien udzielić pomocy, a później sobie dochodzić sprawiedliwości czy mścić się za swoje żale, ale nie tak..
Ty chory pojebie
I komary