18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (7) Soft (4) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:19

#sąsiedzi

Pożar u sąsiadów
R................i • 2017-06-05, 13:06
Mąż do zony:
- Sąsiedzi nas nienawidzę...
- Czemu?
- Pamiętasz jak robiliśmy ognisko w naszym ogródku?
- Tak, było bardzo sympatycznie.
- A pamiętasz, gdy nagle zobaczyliśmy straż pożarną i ogień w domu po drugiej stronie ulicy?
- Pamiętam, pobiegliśmy tam zobaczyć to z bliska.
- No właśnie. Trzymaliśmy jeszcze w rękach kijki z kiełbaskami.

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
sąsiedzi
R................i • 2016-05-11, 10:27
Sąsiedzi z domku obok muszą uwielbiać moją muzykę.
Dzisiaj wybili cegłą okno w moim pokoju aby lepiej słyszeć.
Typy sąsiadów
nowynick • 2016-04-08, 15:12
w całości zajebane z Joe, bo całkiem dobre

#1. Dzień dobry, właśnie się wprowadziłem, zapraszam na herbatkę

Takie rzeczy to tylko w filmach. Odkąd się wprowadzili, to odwiedzili cię raz, po roku, pożyczyć klucz od klatki, żeby sobie dorobić.

#2. Młody, zdolny, atrakcyjny, własna firma, nowy piękny samochód

Pani spod szóstki mówi, że kasę ukradł, pan spod czwórki, że dostał w spadku, ale mu się nie należało. Jedno jest pewne, według sąsiadów to uczciwy to on nie może być.

#3. Monitoring osiedlowy

Pani Gienia spod trójki wisi na parapecie albo przesiaduje za praniem na balkonie i obserwuje wszystko i wszystkich – wieczorem idzie z innymi Gieniami na międzyklatkową plotę pod kioskiem. Wie wszystko i o wszystkich. Dowiedziałeś się po ostatnim meczu od gościa spod dziewiątki, że gościowi spod czwórki doniosła, że chodzisz nocami nago po domu z łomem w ręku i krzyczysz „Je*ane głowokraby, je*ane głowokraby!”.

#4. Gość, który ma chody w spółdzielni

Najpierw chwalił się, że ma chody, potem okazuje się, że nie umie nic załatwić, później okazuje się, że nikt nie jest godny z nim rozmawiać. Po paru latach dowiedziałeś się, że to jego syn był kiedyś raz na zebraniu w spółdzielni i o to cała afera.

#5. „Sąsiad, pożycz pięć dych”

„Jutro oddam, jak bum cyk cyk.”

#6. Panie! Jaki telewizor sobie kupiłem!

"Chodź pan, zobacz, takie cudo!"

#7. Może pani pomóc?

„Nie, nie, nie trzeba, sama się przespaceruję, chciałam sobie kupić mleczko tylko”.
Pani Stefka spod siódemki jest w tym wieku, że za czasów młodości chodziła na randki z Zawiszą Czarnym. Po godzinie wraca z siatką, w której ma pięć kilogramów ziemniora i siada na każdym murku i ławce ze zmęczenia. „Może jednak pani pomóc?”, teraz idziesz za panią Stefką po schodach… minutę… pięć… dziesięć minut… jesteście już na półpiętrze, do środy zdążycie na drugie. No trudno, pani Stefie trzeba wybaczyć, mało kto dożywa tak ładnego wieku. Trzęsą jej się ręce, więc pomagasz jej wybrać odpowiedni klucz i otworzyć drzwi.
„O materdyjo, zapomniałam masełka!”

#8. RATUNKU! ZABIŁ MNIE!

Kiedy pierwszy raz słyszałeś ten krzyk, to nie wiedziałeś, czy brać łom i iść na sąsiada, czy wcześniej zadzwonić na policję. Dopiero tubylcy wytłumaczyli, że tu tak co tydzień. Ten sam teatr, z piekielną punktualnością. Zacząłeś zastanawiać się, po grzyb ci w domu łom.

#9. Chodź pan na mecz! No chodź, mam piwo!

Idziesz do niego obejrzeć mecz, a przez pierwszą połowę słyszysz tylko „Ten spod szóstki też sobie kupił TV, ale ma mniejszy i do tego jakiegoś gównianego Samsunga! Ha ha ha, debil jeden dał się nabrać na jakieś reklamy, ja to mam Sony! I zobacz pan, ile funkcji na pilocie!”
Po przerwie i paru piwach nadchodzi druga połowa seansu „Panie… kredyty, rachunki, raty, człowiek nie ma za co żyć w tym kraju, wszystko kradną… A ten spod dwójki, złodziej i bandyta, i podatków nie płaci…”

#10. Oooo… aaaa… [puk, puk puk]

Tak… to twoi zakochani sąsiedzi z góry. Zawsze, kiedy siadasz do pracy przy biurku, to oni walą się w sypialni nad tobą. Zawsze, kiedy późnym wieczorem chcesz poleżeć w wannie, to oni walą się w łazience nad tobą. Zawsze, jak robisz naleśniki, to oni… Jak oglądasz mecz…

#11. Ładny piesek, nowy?

„Tak, panie sąsiedzie, nowy, rasowy, drogi jak cholera, dostałam od córci, śliczny, taki światowy, je tylko cielęcinkę i biały kawior, wodę tylko Vytautas, a smycz ma od Dolce” i zawsze nicpoń jeden szczeka przez cały dzień, kiedy pańcia jest w pracy. Mały cholerny chędoga salonowy lata po mieszkaniu i rozdziera pyska tak, że ten szczek odbija się od ściany bloku naprzeciwko. Jak wychodzisz gdzieś wieczorem, to zawsze ten mały kłębek zębów obrośnięty postrzępionym futrem chce cię upierniczyć w kostkę. „O jaki on słodki, prawda, sąsiedzie? Nie to co ten bydlak spod szesnastki!”. Czujesz chłód łomu w rękawie i uśmiechasz się „szczerze”.

#12. Zakochana para

Chodzą za rękę do sklepu i z pieskiem na spacer, i rano do pracy, i wieczorem na zakupy, i zawsze się trzymają za ręce i patrzą sobie w oczy. Wyślizgują się tylko ze swojego samochodu, żeby zniknąć zaraz w mieszkanku. Z nikim nie rozmawiają, nigdy nie widziałeś ich z zakupami, żyją cholerną miłością i pierniczonym powietrzem. Na nazwisko pewnie mają Cullen.

#13. Ty wariatko! Weź ją pan ode mnie

On przychodzi do ciebie i żali się na swoją żonę, rzekomą wariatkę i jędzę do szpiku.
Ona przychodzi do twojej żony i żali się na męża pijaka, wariata i mendę, a „Sąsiad spod czwórki już mi załatwia mieszkanie socjalne w klatce obok”. Aha… już piąty rok.

#14. Panie, ciszej tam!

Krzyczy do ciebie przez beton: „Ciszej! Nie dość, że mi się walą sąsiedzi obok, to jeszcze ten mecz na cały regulator!”. A to wcale nie twój mecz.

#15. Nowi młodzi

Po zmarłym panie Marianie pod piętnastkę wprowadzili się nowi lokatorzy. Z miejsca widać, że są bardziej warszawscy niż cała reszta bloku. Poznać to można po tablicach ich samochodu zaczynających się od literki „L” i po tym, że nie potrafią odpowiedzieć na „dzień dobry” ani nawet przytrzymać drzwi pani Stefie spod siódemki.

#16. Największy pies w dzielnicy

Dog wielkości małego konia albo dużego kuca. Bernardyn wielkości niedużej krowy. Mieszanka kaukaza z mastiffem. Mieszka akurat w twojej klatce. „Pan pogłaska, on nie gryzie”. To, że nikogo do tej pory nie ugryzł, to nie znaczy, że nie upierdzieli mi pół ręki. Na schodach też poczekam, aż sobie spokojnie zejdzie, nie będę go wyprzedzał… zresztą… niby jak? Pani spod jedenastki ma nowego pieska, bo na poprzednim ta psia krowa usadziła kiedyś dupsko i mały cholernik zwyczajnie zniknął.

#17. „Dzisiaj przychodzą do mnie koledzy…

…z wiertłami. Będziemy razem borować dziury!” – klasyk wśród klasyków.

#18. Studenci

W sumie to ich lubisz… no… tak z obowiązku bardziej, bo sam jeszcze poczuwasz się młodym i fajnym człowiekiem. Robią imprezy, palą na klatce, kręcą się po nocy, ale to w końcu studenci, młodziaki, fajni ludzie!
Nieziemsko cię w****ją…

#19. Młodzi z dziećmi

Sami są koło trzydziestki i mają małego potwora. Mały potwór drze się jak stare spodnie. Zawsze, kiedy schodzi po schodach z trzeciego, to wali zabawką w każdy słupek barierki na klatce. Ciągle biegnie do psa spod jedenastki i jak ten go uszczypnie, to ryczy, jak pies spod szesnastki go zignoruje, to też ryczy. Jak zobaczy nastukanego gościa spod dwudziestkidwójki, to się cieszy i do niego biegnie.

#20. Młoda, zdolna, atrakcyjna

Zawsze ładnie ubrana, zawsze umalowana, zawsze chodzi z wysoko zadartą brodą, każde zdanie wypowiada z właściwą sobie wyższością. Wredna suka…
Pukałbyś ją mocno, ale jak to żonie powiedzieć?

#21. Młodzi ogrodnicy

Najmilsi sąsiedzi na świecie. Zawsze się uśmiechają. Zawsze mają dobry humor. Jak wieczorami usiądą na balkonie, to już dwa bloki dalej daje po nozdrzach zielem. Ogrodnicy pełnym płucem.

#22. Lokalny menelik

Niegroźny lokalny menelik, w sumie miły gość, ale przeważnie nachlany. Wieczorami robi pijacki slalom trzymając się słupków przy trawniku pod klatką. Przychodzą do niego kiepsko pachnący koledzy ze wszystkich okolicznych osiedli i przystanków. Często wpada pożyczyć kasę.
A teraz będzie autentyk: otwieram takiemu drzwi i wywiązuje się rozmowa:
– Sąsiad no… no nie uwierzysz, no… masz sąsiad pożyczyć…
– Taaa… podejdziemy tylko do bankomatu.
– Nie, nie to, no nie uwierzysz sąsiad… ciasto robię i mi się mikser spalił. Nie masz pan miksera pożyczyć? – mało mnie nie wysadziło z klapek, jak to usłyszałem. Uśmiechnąłem się szeroko.
– Sąsiad no… nie uwierzysz, ale nie mam miksera, może pani Stefa spod siódemki?
– Ona to mi nie otwiera, odkąd jej po pijaku kota w drzwiach zamknąłem.
– Chyba… za drzwiami?
– Nie. W drzwiach.

#23. Mają nastoletnią córkę

Dziewczyna ma z piętnaście lat i czasem widzisz, jak obściskuje się z jakimś chłopakiem pod klatką. Z jednej strony nic cię to obchodzi, a z drugiej strony włącza ci się tryb ojca „Nikt nie będzie pukał mojej córki!”. W połowie drogi do drzwi pod wpływem otrzeźwiającego dotyku zimnego łomu przypominasz sobie, że to nie twoja córka i nawet nie wiesz, jak ma na imię… I po cholerę ci ten łom?

#24. Mają nastoletniego syna

Małego chłystka, który jest skejtem, choć miesiąc temu był dresiarzem, ale zapuszcza włosy, bo kupił już koszulki ajron mejden. Wozi się pod blokiem z kumplami i zaczepia małe dzieciaki, takie jak te spod dziewiętnastki. Tamte oczywiście ryczą. Wieczorem nagrywają komórkami, jak na latarni kręci się menelik spod dwudziestkidwójki. Śmieją się z pani Stefy. Trochę się ciebie boją.

#25. Wyznają stresowe wychowanie

Słyszysz codziennie ich wychowawcze krzyki kierowane do dziecka. Za spalonego kota, dwóję z matmy, brudny kołnierzyk, nierówno zawiązane buty, źle dobrane skarpetki do szalika…

#26. Inteligentny dom

Gość ma super system inteligentnego domu, zawsze kiedy przekręca gałkę głośności na swoim sprzęcie grającym, automatycznie otwiera mu się okno. Znasz już wszystkie jego płyty, a jego ulubioną piosenką jest „już mi niosą suknię z weloooonem”.

#27. Studio TVP

Ze względu na wiek i stan zdrowia, telewizor musi u nich napierniczać na 100% możliwości. Czasem czujesz się tak, jakby całą telewizję produkowali właśnie u ciebie w bloku.

#28. Sąsiad domofon

Niemal codziennie dzwoni do ciebie i krzyczy do domofonu „Otworzy mnie pan, kluczy zapomniałem”. Jedno jest pewne, mieszka piętro niżej, bo zawsze kiedy patrzysz przez judasza i nasłuchujesz odgłosów, to nie dociera na twoje piętro. Albo to ten wuj od ulotek.

#29. Ty

Jedyny sprawiedliwy i normalny. Mąż prawości. Grzeczny, miły, uczynny, pachnący oldspajsem, bo na pewno nie groszem. Pomagasz staruszkom nosić zakupy, głaszczesz psy sąsiadów, uśmiechasz się do dzieci. Wracasz do domu, słuchasz odgłosów betonowej dżungli i ściskasz mocno łom. „Je*ane głowokraby, pie*rzone krabopająki!”
Dwóch sąsiadów spotyka się rano, jeden zagaduje drugiego:
- witam sąsiada, jak tam meczyk?
- dzień dobry, jaki meczyk?
- no ten który wczoraj wieczorem oglądałeś...
- przecież nie ogładałem wczoraj żadnego meczu
- niemożliwe, tak komentowałeś i darłeś ryja że chyba całe osiedle cię słyszało...
- nie wiem o co chodzi...
- krzyczałeś:
czemu nasza obrona stoi i nic nie robi,
nasi tępo się gapią zamiast atakować,
z żadnej pozycji nasi nie strzelają,
nasi wpuszczają same szmaty...
- AAA, to juz wiem o czym sąsiad mówi
ukryta treść
Oglądałem przyjazd uchodźców na naszą granicę...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Afroamerykańczycy
AdioChooJ • 2015-10-07, 1:47
– Halo, policja? Trzech czarnych chce mnie obrabować.

– Czy dostali się już do pańskiego mieszkania?

– Nie, na razie wprowadzają się piętro wyżej.
Najlepszy komentarz (45 piw)
nowynick • 2015-10-07, 8:48
no cóż miała się tam wprowadzić samotna wdowa z trójką małych dzieci, ale wojewoda wydał polecenie przesunięcia ich w kolejce do mieszkania socjalnego z uwagi na decyzję Kopacz o przyjęciu "imigrantów wojennych" z nieogarniętej wojną Erytrei....

Dla tych co chcieliby pani Ewie podziękować, a mają problem z pamięcią:
"Wybory Parlamentarne 2015 odbędą się 25 października 2015 r. w godzinach 7:00 - 21:00"

PS miałem zrobić sobie "dzień bez wkurwu", ale to co napisałem powyżej o przesuwaniu w kolejkach do mieszkań socjalnych Polaków w przejebanej sytuacji życiowej to autentyk sytuacja usłyszana dziś w radiu!
Andrzej i odświeżacze
BongMan • 2015-05-21, 9:16
Andrzej miał 15 odświeżaczy powietrza. Dokupił jeszcze 10. Co ma Andrzej?
ukryta treść
Sąsiadów z Pakistanu.
Najlepszy komentarz (56 piw)
BongMan • 2015-05-21, 10:40
No nie mów że to jest chujowe. Taki krótki i śmieszny pocisk po brudasach. Śmiałem się jak wrzucałem
Sąsiedzi
kydeM • 2015-03-03, 21:20
Kobieta przyłapuje prostaka na pluciu na klatce schodowej

Denerwujący sąsiedzi
Autystyczny • 2014-12-30, 18:13
Witajcie Sadole i Sadolki.
Od jakiegoś czasu trapi mnie jeden problem,którym są wkurwiający sąsiedzi.
Mieszkam na 11 piętrze we wieżowcu,wprowadzałem się na pocąatku roku 2014. Ale do rzeczy...
Kiedy postanowiłem trochę powiercić i wykuć kilka kanałów pod przewody,po 10 minutach ( akurat skończyłem robotę) przyszła jakaś baba,waląc pięścią w drzwi (prawdopodobnie z 10 pietra) i opierdoliła mnie,że jak ja tak mogę,że jest małe dziecko piętro niżej i bla bla bla. Uprzejmie odparłem,że właśnie skończyłem- była godzina 17 w sobotę,a ona na mnie nadal z ryjem,ze nie powinienem tak hałasować. Wkurwiony odparłem- a czy lepiej będzie dla Pani,jeśli bym to zrobił w niedzielę o ósmej rano? Jebnęła karpia ,ja odparłem do widzenia i zamknąłem drzwi.
Kolejna sytuacja.
Niedziela wieczór,wpadli do mnie znajomi,siedzimy sobie we czwórkę,off kozz alko,pogaduchy,ale ZERO napierdalania muzyką,tańców itp - podkreślam,że jestem po 30-stce,więc jakieś techno-umcy-tańcbudzisze w domu mnie już tak nie bawią. Znajomi (parka tez po 30-stce) wychodzą na balkon,żeby zajarać i po minucie wracają speszeni. Pytam się ze swoją co się stało a oni-że jakiś facet balkon obok ich opierdolił,że ma być cisza bo jest głośno- typek zza ściany z drugiej klatki. Spoglądam na zegarek jest przed 22,wiec wkurwiony ięe do niego,grzecznie pukam w drzwi i pytam się o co mu chodzi- otwiera mi 50 letni mały koks i na mnie z ryjem,że on do roboty,że jest hałas itp. Odpowiadam,ze jak może być hałas,skoro siedzimy przy stole i rozmawiamy,na co kolo i to nie pierwszy raz!!! powiedziałem dobranoc i poszedłem do siebie.
Luźnie parapety. Pożyczam młotowiertarkę,w końcu to żelbeton,więc wiertareczką z "udarem" z tesko za 70 zł nie będe napierdalał jak wściekła pszczoła.
wywiercone 2 dziury-pukanie w rury C.O.... ok...
kolejne dwie...napierdalanie jakąś łyżką w rury...
Kurwa...
Moje urodziny ostatnio. Godzina osiemnasta. Kobieta w pracy,samotne popołudnie,więc trochę browarów i muzyczka.W skali od 0 do 70 miałem na czterdzieści jakieś piętnaście minut. Było wyraźnie słychać,ale nie napierdalało,żeby nie było słychać swoich myśli. 15 minet grania-walenie do drzwi.Ściszam,otwieram-dziadek z 10 piętra i na mnie z ryjem,że jak ja tak mogę,że jest małe dziecko,więc ja do niego,że do 22 mam prawo sobie słuchać tak głośno jak chce i mnie to nie obchodzi. Dziadek na to-Pan ma obowiązek się dostosować!!! ja do niego- Pan również... Dziad-ale tam jest małe dziecko!!na to widzę,że po schodach wchodzi mi jakaś pielgrzymka z dzieckiem,które samodzielnie chodzi!!!! No kurwa,powiedziałem dobranoc i zamknąłem drzwi. Gdybym nie był wychlany,to bym napierdalał jeszcze głośniej,żeby zadzwonili po psy- Ciekaw jestem,jakie bym miał konsekwencje...
Sytuacja z wczoraj.Kobieta prosi mnie o przybicie pewnej rzeczy.
Godzina 12/13 jakoś tak,biorę młotek i sprawnym ruchem w kilka uderzeń mocuje. Co się odzywa???? napierdalanie w rury C.O.

Co o tym sądzicie? Macie jakieś swoje sposoby na takich ludzi?
Podkreślam,że nie wiem,jacy lokatorzy mieszkali przed nami...

Naprawde jak się zdenerwuje,to ustawie reklame lisowskiej na pełną parę,zapętlę na godzinę i wyjde z domu...
Najlepszy komentarz (52 piw)
Krakus76 • 2014-12-30, 18:37
HAHA właśnie podobnych sąsiadów miewam nad sobą (mieszkanie wynajmowane) i zawsze odpowiadam na tekst w stylu "odkręcę muzykę na pełną pare i wyjde" że ja odkręcę gaz i wyjdę z domu a ty będziesz leciał z tego 11 piętra hihihi najdłużej
w twoim konkretnym przypadku podejrzewam że mieszkasz na ostatnim piętrze i chyba nie masz nikogo nad sobą, każda rozmowa towarzyska każdy stuk w sufit grupy 3-4 osobowej jest słyszalny w większości starych bloków gdzie stropy nie mają wylewek izolowanych styropianem
również w większości spółdzielni regulamin określa ciszę nocną na 22-6 ale ciszę na wszelkie uciążliwe prace na 8-16 (+-)
wniosek jest jeden: albo jesteś głuchy jak pień albo non stop napierdolony w banię albo student że ci to by nie przeszkadzało

zasada jest prosta: nie rób drugiemu co tobie nie miłe, mieszkanie w bloku to miejsce odpoczynku po pracy a jak wydaje ci się inaczej to kup dom za miastem, własne ary hektary i możesz robić co chcesz

druga rada: jeżeli masz faktycznie przewrażliwioną sąsiadkę/sąsiada to bardzo skutecznie jest zapukać :" dzień dobry jestem sąsiadem i muszę zamocować szafki/skuć flizy tak więc trochę hałąsu będzie"

takie coś zawsze jest traktowane inaczej i zyskujesz w oczach innych a nie tracisz...
Nieuprzejmi ludzie
MichaU • 2014-11-15, 12:01
Niektórzy ludzie są bardzo nieuprzejmi. Weźmy na przykład dzisiejszy poranek. Nowi sąsiedzi zapukali do moich drzwi żeby się przedstawić, a ja kazałem im spierdalać.

 
Najlepszy komentarz (41 piw)
MichaU • 2014-11-15, 13:15
zakart napisał/a:

A może to byli kierowcy autobusu, którzy przyszli żeby Ci poklaskać?



To była twoja mama prowadząca jednoosobowy objazdowy burdel
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem