tylko trzeba potem gruby hajs płacić..
#skleroza
tylko trzeba potem gruby hajs płacić..
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
I tak miał szczęście
-Od kiedy?
-Co od kiedy?
-Chcę okulary
-Do czego?
-Do widzenia
-Do widzenia
-Chcesz loda?
-Tak chce, jedna gałkę o smaku truskawkowym, jedna o smaku czekoladowym i jedna o smaku waniliowym, tylko sobie zapisz bo znowu zapomnisz!
Babcia wraca z hot-dogami a dziadek do niej krzyczy: mówiłem żebyś sobie zapisała, zapomniałaś o musztardzie!
- Wiesz co? Puściłam cichacza.
- Babcia, zmień lepiej baterie w aparacie słuchowym.
Jakoś sobie nie przypominam bym cokolwiek zapomniał.
Jak suche to wyjebać
- Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje.
- Stepujący żółw?! O kurwa! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
Załamana wrocławianka jechała autobusem linii 146 do banku. Wiozła ze sobą białą reklamówkę, do której włożyła czarną, zapinaną na zamek torbę. W środku było… 450 tys. zł.
Wysiadła w okolicach dworca kolejowego i gdy już dotarła do banku, zorientowała się, że torby przy sobie nie ma. – Sama nie wiem, co z tym fantem zrobić. Chyba zostawiłam w autobusie i wyszłam – opowiada portalowi Itezone.pl. – Tak mi się wydaje… ale to nie możliwe przecież – dodaje załamana kobieta. Sprawę zgłosiła w piątek na policję. Twierdzi, że o pomoc poprosiła też MPK, ale jak dotąd nie uzyskała żadnych pomocnych informacji.
Zapytaliśmy w MPK, czy nie można sprawdzić nagrań z monitoringu w autobusie, którym jechała. – Ta linia wyjeżdża z zajezdni nr 9, której tabor jest dopiero wyposażany w monitoring. Niestety, możemy nie mieć takiego nagrania, bo w tym autobusie mogło nie być kamery – wyjaśnia Janusz Krzeszowski z MPK. Dodaje, że sprawa dotarła już do pracowników zajezdni i kierowców, ale ani ten który prowadził feralną 146-stkę, ani inni przedstawiciele załogi niczego nie wiedzą. – Przykro nam bardzo, jeśli tylko będziemy w stanie pomóc, oczywiście to zrobimy – dodaje Krzeszowski.
Pani Jadwiga liczy na pomoc uczciwego znalazcy. – Czekam na jakieś informacje – mówiła nam przez telefon bardzo smutnym głosem.
Żródło: Itezone.pl
Ja się pytam...jak można zapomnieć, że ma się przy sobie prawie pół miliona złotych? Coś mi się wydaje, że Pani może chcieć tylko afere z nudów zrobic....
A jeśli nie....
Pewnie się jeszcze o każdy grosik upomina. Nawet jej nie życzę by je odnalazła.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Ekhem, wymyślono już dawno.
Kierujący takim pojazdem ma się UPEWNIĆ, że może bezpiecznie jechać.
Do tego nie potrzeba ani czujników, ani akumulatorów – wystarczy przeciętne IQ...
(robią zawodowym kierowcom testy na inteligencję?)