Opalone zwinne stworzonko skacze sobie po dachach.
Ostatni skok był najdłuższy.
Ostatni skok był najdłuższy.
Typowy biały frustrat, musiał się wyżyć na jakimś małoletnim leszczu, na wielkiego umięśnionego murzyna by nawet nie spojrzał. Tak to jest jak białasy są na końcu łańcucha pokarmowego jeśli chodzi o seks.