To ma być lek na spowolnienie gospodarcze w Polsce. Sejm pracuje nad nowelizacją Kodeksu Pracy, rozszerzającą kategorię zawodów, w których pracuje się w te dni.
Jednym z antidotum na kryzys i walkę z bezrobociem, szczególnie wśród osób młodych osób, mają być zmiany w zakresie rozszerzenia katalogu profesji, których wykonywanie dopuszczane jest w niedziele i święta. Dzięki temu rozwiązaniu nie tylko zwiększy się konkurencyjność polskiego rynku pracy na arenie międzynarodowej, ale także powstaną nowe etaty, a zmiany te znacząco usprawnią działanie przedsiębiorstw globalnych z krajów, gdzie obowiązuje inny kalendarz świąt.
Wszystko dla naszego dobra?
Autorzy projektu proponują, by dopuścić w ustawie możliwość pracowania w tych dniach na rzecz zagranicznych przedsiębiorstw działających globalnie, w których obowiązują różne kalendarze świąt i strefy czasowe. Zastrzegają jednak, że proponowane zmiany dotyczyć mają jedynie pracy wykonywanej z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej i jedynie w sytuacji występowania odmiennych dni wolnych od pracy u pracowników i pracodawców. Pierwsze czytanie projektu nowelizacji odbyło się 30 sierpnia tego roku, a teraz trwają nad nim prace w Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.
- Obowiązujące regulacje Kodeksu pracy nie uwzględniają zmian, jakie nastąpiły w gospodarce
w ostatnich latach. Dlatego tak ważne jest wprowadzenie do Kodeksu pracy korekt, które pozwolą Polsce uzyskać przewagę konkurencyjną na rynku globalnym – mówi Anna Wicha, dyrektor generalny Adecco Poland.
Zmiany te w szczególności dotyczą prac przy świadczeniu usług transgranicznych przez międzynarodowe podmioty, działające na rynku globalnym i mające centra usług Polsce.
- Dzięki wprowadzeniu poprawek nie tylko zostaną zachowane obecne miejsca pracy w sektorze usług biznesowych, których liczbę szacuje się obecnie na około 200 tysięcy,ale również pomoże to stworzyć nowe etaty oraz poprawić konkurencyjność polskiego rynku pracy w tym obszarze, zachęcając przedsiębiorstwa działające na wielu rynkach do kolejnych inwestycji w centra usług w Polsce - podkreśla Anna Wicha.
Czasami nie ma wyjścia
Zgodnie z obecnymi przepisami praca w niedziele i święta jest zabroniona dla wszystkich podmiotów, dodatkowo obejmując także placówki handlowe, których praca jest zakazana w święta z pewnymi wyjątkami. Kodeks pracy dopuszcza pracę w te dni, ale tylko w poszczególnych jej rodzajach - dozwolone jest pracowanie między innymi podczas akcji ratowniczych, w transporcie i komunikacji, pracy zmianowej, gastronomii, czy też przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób.
Praca w niedziele i święta jest również możliwa, jeżeli pracownika obowiązuje tzw. weekendowy system wykonywania pracy, w którym pracownik wykonuje pracę jedynie w piątki, soboty, niedziele i święta.
Korzyści płynące ze zmian
Pracodawca może opierać się na regulacjach, dotyczących dozwolonej pracy w niedziele i święta, która jest pracą zmianową lub w ruchu ciągłym, ale nie zawsze jest to możliwe. Wprowadzenie zmian do Kodeksu Pracy pozwoli na stworzenie modeli, w ramach których pracownicy pracować będą
w różnych systemach czasowych, co już jest możliwe w wielu krajach.
- W dalszej perspektywie może to skłonić większą liczbę przedsiębiorstw globalnych do przeniesienia do Polski centrów swoich usług, które już w tej chwili zaczynają się przyglądać polskiemu rynkowi jako atrakcyjnemu pod względem wykwalifikowanych pracowników - podsumowuje Anna Wicha z Adecco Poland. - Dzięki tym zmianom powstanie dużo więcej nowych miejsc pracy, apraca w niedziele i święta będzie lepiej zorganizowana, gdyż odbywać się będziew ramach 40 godzinowego czasu pracy i będzie regulowana grafikiem, co znacznie wpłynie na komfort pracowników.
Źródło