Siedzę sobie przy porannej kawie, ciśnienie ciągle niskie, więc pora się wkurwić gdy kofeina nie pomaga. Najlepszy sposobem na wkurw poranny jest oczywiście lektura prasy. Polecam artykuł z dzisiejszej Rzeszpospolitej: "Kandydat na szefa Związku Wypędzonych chce "odprężenia" z Polską"
rp.pl/artykul/28,1154752-Kandydat-na-szefa-Zwiazku-Wypedzonych-chce--o...
A więc w skrócie:
-> Pan Fabritius urodził się w 1965 roku w Rumunii, skąd wyjechał do Niemiec w 1984 roku. Kto go kurwa wypędził? Ceausescu?
-> Pan Fabritius jest członkiem konserwatywnej (z nazwy) Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej CDU. Jednocześnie jest homoseksualistą i żyje w zarejestrowanym związku z jakimś chłopem.
-> Pan Fabritius deklaruje chęć zbliżenia z Polska, ale jednocześnie żąda "moralnej rehabilitacji wypędzonych"...
Mózg rozjebany... Jeszcze się okaże, że będziemy tęsknić za Steinbach
rp.pl/artykul/28,1154752-Kandydat-na-szefa-Zwiazku-Wypedzonych-chce--o...
A więc w skrócie:
-> Pan Fabritius urodził się w 1965 roku w Rumunii, skąd wyjechał do Niemiec w 1984 roku. Kto go kurwa wypędził? Ceausescu?
-> Pan Fabritius jest członkiem konserwatywnej (z nazwy) Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej CDU. Jednocześnie jest homoseksualistą i żyje w zarejestrowanym związku z jakimś chłopem.
-> Pan Fabritius deklaruje chęć zbliżenia z Polska, ale jednocześnie żąda "moralnej rehabilitacji wypędzonych"...
Mózg rozjebany... Jeszcze się okaże, że będziemy tęsknić za Steinbach