Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Biały tenisista zawieszony po tym jak powiedział do czarnego przeciwnika "Ja przynajmniej znam swojego ojca"
Dobry dzik
Swoją drogą ciężko mi uwierzyć, że tak z pizdy wystrzelił takim tekstem a biedny i pokrzywdzony bambo nic wcześniej do niego nie mówił i niczym nie sprowokował a teraz jeszcze płacze, że jako CZARNY tenisista spotyka się z takim zachowaniem od zawsze...
Na ten semestr na erasmusa do Polski przyjechali muslimy z Iraku. Jak wszedłem na zajęcia to szoku dostałem. Jedna ma ze 130cm wzrostu i burkę w kwiatki jak staruszka, druga ma ze 160cm wzrostu i ze 100kg wagi, trzeci ma z 180cm wzrostu, chudy jak szczypiorek a głowa wielka i bardzo dziwnoształtna, jakby niewypałem dostał w potylice. A ja kurwa narzekałem na Ukraińców... Gdzie są te Italianki? Te Hiszpanki?!
Wiecie co? Ci panowie zachowali się sto razy lepiej niż "przyjaciele" i "kumple" z nagrań debilnych żartów, które trafiają na ten portal. Pozbierali, zapakowali, odwieźli do domu czy kartonu.
Pierwszego dnia jego szef mówi:
- Weź miotłę i pozamiataj tu trochę.
- Ależ proszę Pana ja skończyłem studia!
- Aaa...to przepraszam, nie wiedziałem. Wiec tak: to jest miotła, a tak się zamiata
Na przystanku przypadkiem spotyka się kilku interesujących ludzi:
-Skąd rusza manifestacja kod-u?
-Przykro mi, ale jestem z Warszawy.
-Pojedzie pan prosto i skręci w prawo, a propos prawa…
-Bóg mi świadkiem, że widziałam ich przy mojej ulubionej wegańskiej restauracji.
-Boga nie ma.