18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:15
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-04, 11:38
🔥 Drzewo i piorun - popularne w ostatnich 24h

#teoria

Teoria Wszystkiego (?)
StereoTyp • 2015-02-25, 22:59
Nie wiem jak zacząć... Sam tytuł jest zjebany, bo nawet nie wiem jak to nazwać. Sorry za to, że nie będzie to napisane czysto i klarownie i nie przypierdalać się do stylistyki . No ale cóż, zaczynajmy...

Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, do czego dąży do wszystko? Gdzie jest ten punkt końca wszystkiego? Całego istnienia?

Otóż długo nad tym rozmyślałem, czytałem, oglądałem i urodziła mi się w dyńce taka teoria. Jest to w uj trudne to opisania, ale postaram się to opisać wszystko logicznie.
Wierzę w reinkarnację, wierzę w to, że gdy strzelę w kalendarz, to obudzę się w nowym życiu jako coś w kolejnym cyklu ewolucji . My - jako ludzie - myślimy, że jesteśmy tylko my i tyle, że jesteśmy panami wszystkiego co istnieje.
Od dzieciaka wpajano nam, że istnieje bóstwo, które patrzy z nieba i bije po łapach za przeklinanie. Skąd jednak to przekonanie? Chuj wie.
Zauważmy od czego to się zaczęło - od niczego, były dinozaury, roślinki, zwierzątka. A teraz jesteśmy my, wyhodowani przez naturę, którą teraz mamy w dupie i niszczymy ją na każdy możliwy sposób. Żyje nas już... w chuj. Zajmujemy 91% lądów naszej planety. Wszystko się zajebiście szybko rozwija, technologia idzie do przodu. Ekran jest wszechobecny, ludzi zaczynamy zastępować robotami - właśnie. Technologia niedługo zacznie żyć własnym życiem. Jesteśmy dla robotów czymś, czym jest dla nas natura. Zaczęliśmy od komputerków, teraz wchodzą jakieś androidy - chuj wie. Pchamy roboty wszędzie - bo nam ma to niby ułatwić życie. Jednak nie zauważamy, że w ten sposób dajemy maszynom zawładnąć nad sobą. To się rozwija tak szybko, że inteligencja u takiej maszyny jest na podstawą, jednak co jeśli przeholujemy? Maszyny zaczną myśleć same? Tak jak my na początku? Zechcą zawładnąć tym wszystkim i rozwinąć się tak jak my? Póki co, pomagamy im w tym. Nadejdzie jednak dzień, kiedy one zaczną robić to same. Jesteśmy teraz tak naszpikowani elektroniką, że będzie to dla nich "bułka z masłem". Możecie mnie teraz nazwać pojebem, ale na pewno wyobrażacie to sobie w tym momencie i w pewnym sensie zdajecie sobie z tego sprawę, że tak może być. Maszyny zaczną wyniszczać nas, tak jak my wyniszczamy teraz to, co wyhodowało nas.
Jest prowadzony program kolonizacji Marsa, w 2020 roku chcą wysłać tam ludzi, aby zacząć jakby od nowa. Może faktycznie, będzie to pewna deska ratunku dla nas.
Zastanawiało was może, dlaczego na przybyszów z kosmosu mówimy "Marsjanie"? Przecież na Marsie nie ma życia (oficjalnie). Były teorie, że Mars jest dla nas nieosiągalny... A teraz? Są plany założenia kolonii. Może, gdy tu na Ziemi wszystko legnie w pizdu, to zostanie tylko życie na Marsie? A może ziemia kiedyś była takim Marsem? Może życie na marsie istniało, lecz coś zaczęło się pierdolić i przeniosło się na ziemię? Może powiedzenie, że faceci są z marsa a kobiety (z kuchni) z Wenus, nie jest przypadkiem?
Możliwe, że gdy na ziemi sytuacja się spierdoli (a zapowiada się) i spierdolimy wszyscy w kosmos, to damy naszej ziemi od nas odsapnąć? Planeta Wenus jest dla nas teraz nieosiągalna - ale Mars też był . Klimat się zmienia, gdy na Marsie się zacznie pierdolić za ileś tam milionów lat, to możemy przerzucić się na Wenus, bo klimat na nim może ulec zmianie. Zaczniemy kolonizować kolejną planetę, a może i na Ziemi wszystko się unormuje w tym czasie? Może, ludzkość wpadnie na pomysł powrotu na ziemie? Wyślą grupkę osób (np.mężczyzn) z Marsa i grupkę osób (np. kobiety) z Wenus i wrócą na Ziemię i zaczną wszystko od nowa, niczym Adam i Ewa - o których uczyliśmy się na religii...

Może moje rozmyślenia nie mają sensu, możecie mnie nazwać pojebem, ale jakieś ziarno może w tym być
Pamiętajcie jednak, że nie jesteśmy jedynym cyklem ewolucji i może jest to dla was nie pojęte, bo nie dożyjemy tego... w tym życiu.

Pozdrawiam.
Pinky i Mózg to znana kreskówka opowiadająca o przygodach dwóch mysz laboratoryjnych. Jedna z nich to Mózg pragnący władzy nad światem, druga to Pinky, kompan Mózga, który nie grzeszy intelektem i psuje wszelkie plany kolegi.

W tej teorii odwrócimy role i sprawdzimy czy to Pink jest prawdziwym geniuszem a Mózg nieudacznikiem!
Najlepszy komentarz (25 piw)
Doktór • 2014-12-08, 10:24
Włączyłem teraz piosenkę z intro i fragment jej tekstu brzmi: ,,niski to geniusz, wysoki- no cóż... głupiutki jest jak but".

I cała teoria z filmiku w pizdu
Bardzo ciekawa teoria dotycząca zatonięcia tego słynnego statku. Nie będę spoilował, warto obejrzeć. Pod filmem szybkie przemyślenia.



Powiem szczerze, że tym filmem mnie kupili. Motyw bankrutującej firmy, żyda który nią zarządza i profity z ubezpieczenia to wypisz wymaluj 9/11 i ubezpieczenie wież 6 tygodni przed "zamachem" na kwotę 3,2 mld dolarów przez, oczywiście, żyda Larryego Silverstaina. Z ubezpieczenia po licznych procesach dostał 4,6 mld dolarów odszkodowania (walczył o 7 mld). Ponad MILIARD dolarów. Czysty profit.

ps. numery statków zgadzają się, titanic miał numer 401.

Głównym projektantem statku był wieloletni pracownik stoczni Harland & Wolff – Thomas A. Andrews, wspomagany przez inż. Eduarda Wildinga (konstruktor) i Alexandra Carlisle’a (architektura). Stępkę położono 31 marca 1909. Montaż kadłuba zakończył się w kwietniu następnego roku. W dokumentacji stoczni statek otrzymał numer 401.
Najlepszy komentarz (86 piw)
woofer51 • 2014-12-03, 13:45
Kurwa jak nie utonął ? 2 razy do roku jest w tv i tam tonie to co to za chujowy klimat
Witam,

Miałem dzisiaj wykład z teorii Murphiego. Ogólnie teoria polega na tym, że jak coś się ma zdarzyć to zdarzy się najgorsze. Powiązałem to z ostatnimi moimi sytuacjami i doszedłem do wniosku, że ten cały Murphy to niezły skurwysyn musiał być i że siedzi teraz gdzieś w niebie i wdraża swoją teorie w życie przypadkowym ludziom.

1. Złapała mnie policja za jazdę po pijaku (ssić - 1 piwo) 30 metrów od domu jak wracałem od kumpla, a że było już ciemno i zimno to se wziąłem od niego rower. Oczywiście samochód którym podjechali to Alfa Romeo, jedyny chyba w całej Gdyni
2. Typowe przypadki dnia codziennego :
- spóźnij się na kolejkę do pracy, to przyjedzie punktualnie, ale jak ty będziesz na czas to ona zawsze się spóźni.
- kup bilet na całą trasę SKM a kanarów nie będzie, a podjedź sobie jeden przystanek o 22 do domu bo zimno to wsiądzie ich 5

Mógłbym tego jeszcze wiele napisać, ale nie o to chodzi. Chciałem was tylko uświadomić, że w życiu trzeba spodziewać się
niespodziewanego, a za wszystkim i tak stoi Murphy

Może trafi to na główną i rozkwitnie na ten temat mała rozmowa w komentarzach, ale że to sadol to się cudu nie spodziwam
Najlepszy komentarz (89 piw)
schab • 2014-04-08, 13:06
laska - mosquito napisał/a:

Może trafi to na główną i rozkwitnie na ten temat



zgodnie z prawem murphiego temat wyladuje w sucharach a tobie odetna internet