Za nami druga edycja Wielkiego Testu wiedzy ekonomicznej, czyli wspólnego projektu Telewizji Polskiej i Narodowego Banku Polskiego. W zabawie, która ma służyć nie tylko sprawdzeniu wiedzy z tej dziedziny, ale też jej popularyzacji, biorą udział politycy, dziennikarze i aktorzy znani z ulubionych telenowel TVP. Trzeba jednak przyznać, że takiej zbiorowej kompromitacji tzw. elit dawno nie widzieliśmy.
Prowadzący i przedstawiciele organizatorów imprezy, do końca nie dowierzali, że w finale o nagrodę główną w wysokości 30 tys. złotych przeznaczonej na cele charytatywne, rywalizowali: dziennikarka Agnieszka Romaszewska w duecie z dr Leszkiem Mellibrudą vs. Julia Wróblewska z Markiem Molakiem.
Zwycięzcami testu zostali serialowi aktorzy: 15-letnia Julia Wróblewska i 23-letni Marek Molak, którzy pokonali wielu medialnych ekspertów z gmachu przy Wiejskiej, redakcji najpopularniejszych gazet czy akademickich katedr. Ich zwycięstwo byłoby nawet godne pochwały, gdyby nie fakt, że zawdzięczają je wyłącznie łutowi szczęścia. Zwycięzcy sami nie kryli zaskoczenia wygraną, podobnie jak tego, że podczas rozstrzygającej rundy finałowej zaznaczali odpowiedzi, kierując się najbardziej prymitywną, choć jak pokazuje życie, niekoniecznie zawodną, metodą strzelania.
Trudno powiedzieć, komu bardziej powinno być wstyd za taki, a nie inny finał ekonomicznej zabawy. Annie Popek? Dziennikarce TVP, absolwentce podyplomowych studiów z zakresu polityki monetarnej i systemu finansów, byłej doradczyni Grzegorza Kołodki, ministra finansów w rządzie Leszka Millera? Europosłowi Jackowi Kurskiemu? Który niezależnie od tematu dyskusji, w której zabiera głos, kreuje się na eksperta?
Tekst w całości podjebany z wp.pl ale dobitnie pokazuje jaką wiedzą dysponują eksperci w dziedzinie ekonomii.
Tak, wiem - idę po maść.