#ufo

biorą kosmici

Długo zwlekałem z założeniem tego tematu ponieważ bałem się reakcji ze strony forumowiczów. W końcu po niedawnej obserwacji obiektu UFO, postanowiłem podzielić się z Wami moimi doświadczeniami w tej sprawie

Od dłuższego czasu interesuje się astronomią (około 10 lat). Posiadam teleskop:
Teleskop Sky-Watcher 150/750 EQ3-2
Napęd (CG-4) jednej osi
Kamerka CCD Philips SPC880NC
Filtry Planetarne Celestron
Okular Super 25mm,10mm
Barl-ov x2
(dość fajne cacko, cena około 900 zł )
Praktycznie przy każdej dobrej pogodzie obserwuję gwiazdy przez teleskop, bądź też gołym okiem. Wrażenia są niesamowite Najlepsze jest to, że średnio co jakieś pół roku można zaobserwować do 3 niezidentyfikowanych obiektów na niebie, bynajmniej w moim przypadku. Analizowałem i porównywałem te obiekty długi czas ale nie znalazłem racjonalnego wyjaśnienia. Jedni powiedzą, że to meteoryt lub jakiś inny obiekt astronomiczny, inni satelita, a jeszcze inni, chińskie lampiony. Żadne wyjaśnienie nie pasowało.
Najczęściej obiekty te są widoczne w postaci "świetlistych kul" podobnych do gwiazd, poruszających się bądź stojących w miejscu.
Ostatni obiekt, jaki zaobserwowałem nie poruszał się, a utrzymywał swoją pozycję przez jakąś minutę, jego światło stało się intensywniejsze, po czym obiekt zgasł. Było o wiele większy niż gwiazdy. Czasami można zobaczyć też kilka obiektów, co jest jeszcze bardziej zastanawiające.
Nie myślcie sobie o mnie jak o jakimś fanatyku, który bezgranicznie wierzy w kosmitów i nie uznaje innych wyjaśnień na temat NOL. Jestem racjonalistą i staram się wyjaśniać i analizować sprawy, których nie rozumiem. Po analizie, która nic nie wykaże ani nie przyniesie odpowiedzi dopuszczam mniej racjonalne wyjaśnienia.
Nie mam pojęcia czym są te obiekty, ale setki doniesień świadków na temat obserwacjo UFO (dziennie) daje do myślenia. Proszę o Wasze opinie na ten temat. Czy byliście kiedyś świadkami zaobserwowania niezidentyfikowanego obiektu? Ewentualnie możecie się podzielić jakimiś ciekawymi i dość wiarygodnymi materiałami multimedialnymi na temat UFO. Pozdrawiam

A oto mój wkład w temat:

czy ma ktos jakis pomysl o co w tym chodzi ?

Przedwczoraj oglądałam, pomyślałam, ze mogę się z Wami podzielić.



Film Carpentera; Przed kilkoma laty w Midwich kilka kobiet zostało zapłodnionych w niewyjaśnionych okolicznościach. Dzieci, które przyszły na świat w tym samym czasie, mają jednakowe płowe czupryny i obdarzone są telepatycznymi zdolnościami.

Szczerze powiem, że film nie jest z tych najlepszych, jakie widziałam, trochę przekombinowany ALE można obejrzeć. Dałam mu 6/10, ale chyba jeśli nie Carpenter by go robił, pewnie dostałby 7 Ogólnie - miło się ogląda i jest trochę przemocy

fragment filmy "czwarty stopień"
scena podobno autentyczna można sobie o tym poczytać i fil polecam rówież

Siódmego lutego 2007 serwisy Komsomolskaya Pravda (kp.ru) i English Russia (englishrussia.com) poinformowały iż przed dwoma tygodniami rosyjscy rybacy z regionu Rostowskiego wyłowili z Morza Azowskigo (wchodzącego w skład kompleksu Morza Czarnego) dziwne stworzenie. O zdarzeniu jednk nikogo nie informowali a zszokowani nieznaną istotą... zjedli ją ze strachu przed konsekwencjami znaleziska (według ich zeznań stwór jęczał jak człowiek a nie ryba i rozglądał się nerwowo dookoła). Jeden z rybaków nagrał jednak telefonem komórkowym krótki filmik, który zaczął krążyć wśród lokalnej ludności miasta Azow i w końcu przedostał się do internetu. I jest sensacja - Rosjanie wyłowili ufoludka!

Zaintrygowani wiadomościami o niezwykłym połowie dziennikarze nie mieli niestety niczego namacalnego do przebadania jako że istota została zjedzona. Pozostało jedynie wypytanie rybaków, którzy przyznali iż nie jedli w życiu niczego smaczniejszego. Stworzenie ważyło prawie sto kilogramów, miało około dwóch metrów długości, jego zielono-niebieska skóra była bardzo gładka, pokryta jakby woskiem. Jeden z rosyjskich ufologów widział w stworzeniu syrenę, poproszony o wyrażenie opinii dyrektor jednego z ogrodów zoologicznych przyrównał stworzenie do jednej z ryb. Przyznał jednak, że niczego podobnego w życiu nie widział. Choć nie takie zagadkowe stworzenia już pokazywano - w 2005 roku w Korei ujawniono dwa żywe karpie z... ludzkimi twarzami. Jak twierdzi ich właściciel pyski ryb z latami stawały się coraz bardziej ludzkie.
Czy rosyjscy rybacy wyłowili rzeczywiście przybysza z kosmosu? A może to tylko nieznane dotychczas nauce stworzenie lub jakiś mutant? Niestety żadne z powyższych. Wszystko skazuje na to iż rybacy mieli do czynienia z rzadką (szczególnie w ich rejonie) rybą z rzędu ryb chrzęstnoszkieletowych (Rhiniformes) - Rhina ancylostoma, odkrytą w 1801 roku, zwyczajowo nazywaną rybą-gitarą (angielskie nazwy: guitarfish, sharkfin guitarfish, shark ray, mud skate).
a tu foto owej rybki

Ryba-gitara nazwę zawdzięcza swemu wyglądowi. Żywi się głównie krabami i krewetkami i mimo skojarzenia z rekinem nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Stworzenie to może wyrosnąć do trzech metrów długości, osiaga głębokości rzędu nawet 90 metrów, w niewoli dożywa siedmiu lat. W zależności od wieku zmienia swój kolor - młode okazy są brązowe, dorosłe przeważnie szare. I to by było niestety na tyle jeśli chodzi o kolejnego ufoludka...

Stare ale jare.
A jak być ty zareagował na rozbity statek obcych?

Dla wszystkich niedowiarków, którzy na forach wypisują "UFO nie istnieje!" "Żydzi nie rządzą światem!" "Globalne ocieplenie to bujda!" - bójcie się.

Moze nie zbyt prawdziwe, ale po wielu przypadkach przekonujace...

Jarek Hampel!