#wieprzowina
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
51-letnia Alison Waldock z Cambridge, która przez pomyłkę podała muzułmańskiej dziewczynce wieprzowinę, została zwolniona z pracy. W jej obronie stanął Nigel Farage, lider jednej z politycznych partii Wielkiej Brytanii. - Zwolnienie jest oburzające - mówił.
Alison Waldock podała muzułmańskiej dziewczynie wieporzowinę (ITV)
Do zdarzenia doszło w szkole podstawowej Queen Edith w Cambridge. 51-letnia Alison Waldock wydawała tam posiłki przez 11 lat. Przez pomyłkę zaserwowała pieczeń wieprzową siedmioletniej muzułmance. Pomyłkę zauważyła jedna z nauczycielek i dziecko nie zjadło zakazanego mięsa. To jednak nie przeszkodziło rodzicom dziewczynki w złożeniu skargi na Waldock i została ona zwolniona z pracy.
W obronie zwolnionej kobiety stanął Nigel Farage, lider UKIP-u (Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa), który nazwał jej zwolnienie oburzającym. - Wszyscy popełniamy błędy w pracy. Mogę wyobrazić sobie sytuację, w której wydajesz posiłek 250 dzieciom, jest głośno, czujesz na sobie presję i o pomyłkę wtedy nietrudno - bronił pracowniczki stołówki w telewizji ITV. - Alison straciła pracę dlatego, że jesteśmy w tym kraju mocno uczuleni, aby nie obrazić nikogo, a już w szczególności religii muzułmańskiej - dodawał.
W obronie kobiety stanął także Inayat Bunglawala, założyciel organizacji Muslims4UK, który uznał zwolnienie za "nadmierną reakcję". Skrytykował jednak Farage'a za to, że tak mocno zaangażował się w sprawę. - Jestem trochę zaniepokojony, że lider politycznej partii będzie dążył do tego, aby zrobić z tego dużą sprawę, choć ona wcale taka nie jest. To mały problem - dodawał gość telewizji ITV.
Więcej o sprawie przeczytasz na stronie metro.co.uk
Od 2014 Zjednoczone Królestwo wprowadza obowiązkową naukę historii islamu w szkołach dla wszystkich dzieci jak donosi Press TV. Brytyjski minister edukacji Michael Gove ogłosił dodanie tego muzułmańskiego pierwiastka do historii wykładanej w szkołach po rewizji programu nauczania, która była przeprowadzana z powodu braku odniesienia do religii abrahamowych (1).
Najwięcej głosów krytyki wyszło wówczas ze środowisk muzułmańskich. Muzułmańska Rada Wielkiej Brytanii reprezentująca około 500 islamskich instytucji w UK zadeklarowała, iż sytuacja przed reformą była: „głęboko rozczarowująca”.
Zmodyfikowany program nauczania jest „wielki” jak obwieścił Salim Mulla, przewodniczący Rady Meczetów Lancashire. Mulla twierdzi, że pomoże to ludziom lepiej zrozumieć religie oraz poszerzy dialog międzykulturowy, jak donosi Press TV. Dodaje również: „W tej chwili znajomość chrześcijaństwa w szkołach jest dostateczna, ale myślę, że chrześcijanom brakuje wiedzy w odniesieniu do islamu, co trzeba zmienić”. The Guardian alarmuje, iż islam po chrześcijaństwie i ateizmie jest trzecią najliczniejszą grupą afirmacyjną w kraju.
Jeden z komentatorów z Rady Edukacji w diecezji Blackburn tak opisuje pomysł wprowadzenia dodatkowych treści do lekcji historii: „Jak wszyscy wiemy, wczesna islamska cywilizacja wniosła wiele do świata i będziemy wspierać nauczanie jej jako części historii świata”.
Brytyjski rząd wprowadza w tej chwili procedury i zapisy w życie, wszystko ma dotyczyć szkół podstawowych i średnich oraz wejść w życie w 2014.
(1) Trzema głównymi religiami abrahamowymi są judaizm, chrześcijaństwo oraz islam.
Ciekawe, czy zabójstwo żołnierza w Londynie, też nazwali "dialogiem międzykulturowym"..
Skopiowane z ndie.pl/
Od kilku lat muzułmańscy taksówkarze w Minneapolis odmawiają wożenia pasażerów przewożących alkohol. Władze miasta zmuszone były ustąpić, bo każdy może odmówić świadczenia usługi osobie, która obraża jego wiarę lub uczucia. Dziś kolejny absurd w Zjednoczonych Emiratach Francuskich nie wolno jeść kanapki z szynką.
Teraz policja w Paryżu musiała poważnie pochylić się nad argumentami dwóch muzułmanów którzy zaatakowali w tramwaju pasażera, który w ich obecności jadł kanapkę z szynką. Napastnicy całkiem poważnie zwrócili się do pasażera, żeby natychmiast wyrzucił kanapkę, bo to obraża ich uczucia religijne. Kiedy ten nie posłuchał pobili go. Policja zastanawia się czy sprawę ma traktować jako zwykły rozbój czy konflikt na tle religijnym.
Brzmi to niewiarygodne, ale niestety takie są realia w zachodniej Europie. 23-letni mężczyzna złożył skargę na początku czerwca po tym jak został zaatakowany wieczorem o 21:30 przez dwóch muzułmanów za jedzenie kanapki z szynką. Czy następny krok to bicie kobiet z odsłoniętymi twarzami?
źródło: parezja.pl
Prezent dla muzu... ciapatych
to by bylo podlozenie swini
Mustafa Kazemi
Wojenny korespondent
Afganistan
Źródło: narodowcy.net
Pomyślałem, żeby skonstruować bombę z szybkowaru, lecz wypełniłbym ją bekonem,
którą później wrzuciłbym do Meczetu, podczas modlitwy. Jednym strzałem pozbawiłbym ciapatych drogi do ich raju
Siadam w jadalni na przerwie, często obok ciapatych specjalnie.
Wyciągam kanapeczki z szyneczką i żrę jak świnia, czasami "niechcący" machnę ręką tak że kanapka z wędlinką rozjebie się po całym stole.
Niektórzy to olewają, ale niektórzy to faktycznie reagują jak diabeł na święconą wodę.
Ot, taki mój mały sabotaż
A czasami małe kawałeczki wędlinki podrzucam na krzesła w jadalni, być może jakiś szmatogłowy przy siadaniu dotknie
Darmowa wieprzowina
- Wow! Była aż taka duża?
- Nie, powiesila sie.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów