Zastanówmy się jak właściwie wyglądała religia oraz wierzenia Słowian, zanim przeszli na chrześcijaństwo.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-11-10, 18:32
🔥
Lekcja historii w picułce
- teraz popularne
#wierzenia
Zauważyliście, że im ciemniejszy kolor skóry, tym więcej cudów i innych "niewytlumaczalnych" zjawisk?
Najlepszy komentarz (41 piw)
jadowita20
• 2019-10-29, 8:32
śmiejecie się z czarnych a rydzykowi byście dupę wylizali katole jebani
Pozostałości wierzeń słowiańskich w kulturze. Miłej lektury
Baba Jaga
Postać Baby Jagi, pierwotnie prawdopodobnie ważna w słowiańskiej mitologii, przetrwała jedynie w zdegradowanej formie jako element folkloru. Występuje tam jako stara, odrażająca wiedźma (obwisłe piersi, jedna kościana noga, ślepa lub niedowidząca), mieszkająca w chatce na kurzej stopce w głębi lasu. Babie Jadze często towarzyszyły czarny kot, kruk, sowa lub wąż. Porywała błąkających się po lesie ludzi (zwłaszcza dzieci), a następnie ich mordowała i zjadała. Przypisywano jej też zsyłanie chorób i innych dolegliwości. Na końcu opowieści zazwyczaj staczała walkę z bohaterem pozytywnym i ginęła. Sporadycznie występuje w folklorze motyw łaskawej Baby Jagi, pomagającej ludziom.
Wąpierze (wampiry)
Tu chyba nie muszę opisywać co i jak.
Wiły
Południowosłowiański i ruski odpowiednik południc, mamun i rusałek. Na zachodniej Słowiańszczyźnie znane w zdegradowanej formie jako straszydła lub demony sprowadzające na ludzi obłęd. Często pojawiają się w grach typu RPG.
Wilkołaki
Tu też raczej nie muszę opisywać czym są.
Strzygi
Strzyga była istotą nieco podobną do wampira. Strzygami zostawały dusze ludzi, którzy urodzili się z dwiema duszami, dwoma sercami i podwójnym szeregiem zębów, z czego ten drugi był słabo zauważalny. Uważano także, iż strzygą jest noworodek, który urodził się z wykształconymi zębami. Gdy już rozpoznano strzygę za pierwszego życia, przepędzano ją z ludzkich siedzib. Strzygi ginęły zazwyczaj w młodym wieku, gdy jednak jedna dusza odchodziła, druga żyła dalej i aby przetrwać musiała polować. Strzyga wysysała krew, wyżerała wnętrzności i latała pod postacią sowy po nocach. Zazwyczaj poza polowaniem chodziło o zemstę za krzywdy wyrządzone podczas pierwszego żywota. Strzygi potrafiły zadowolić się przez jakiś czas także krwią zwierząt. Podobnie jak inne stwory tego typu, strzygę należało trwale unieruchomić poprzez spalenie lub powbijanie gwoździ albo pali w różne części ciała.
Mamuna
Demon z wierzeń dawnych Słowian. Dokuczała ciężarnym kobietom i położnicom, porywała lub podmieniała nowo narodzone dzieci. Podmienieniem dziecka przez mamunę tłumaczono prawdopodobnie jego niedorozwój.
Uważano, że mamuny są duszami kobiet zmarłych w ciąży lub w czasie połogu. Nie istniały jednolite wyobrażenia co do ich wyglądu. Najczęściej przedstawiano je jako stare kobiety porośnięte włosami na całym ciele bądź półkobiety-półzwierzęta.
Zabezpieczenie przed porwaniem dziecka przez mamunę stanowiła czerwona wstążeczka zawiązana na rączce niemowlęcia, czerwona czapeczka na główce oraz osłona przed światłem Księżyca.
Nadal w bardziej tradycyjnych rejonach Polski panuje przekonanie, że aby zapobiec narzuceniu na siebie złego uroku zakłada się na siebie coś czerwonego.
Bociany
Duszę przynosił ze sobą ptak, zwykle bocian – przeświadczenie to w zmodyfikowanej formie przetrwało w folklorze do dzisiaj. Dusza za życia mieszkała według najpowszechniejszego wierzenia w sercu i była utożsamiana z oddechem. Według części relacji po śmierci ponownie w formie ptaka odlatywała ona do Wyraju, co miałoby się wiązać z powszechnym obyczajem ciałopalenia.
Zomry
Zmora zwana też marą (stąd powiedzenie sen mara, Bóg wiara) – w wierzeniach słowiańskich istota półdemoniczna, dusza człowieka żyjącego lub zmarłego, która nocą męczyła śpiących, wysysając z nich krew.
Według ludowych podań zmorami zostawały dusze grzesznych niewiast, dusze ludzi skrzywdzonych, zmarłych bez spowiedzi, potępionych. Zmorami często bywały siódme córki danego małżeństwa lub osoby, którym przy chrzcie przekręcono imię, ale "zmorowatość" dotykać też mogła osoby mające zrośnięte nad oczyma brwi lub różnokolorowe oczy.
Nie było, bo moje
Baba Jaga
Postać Baby Jagi, pierwotnie prawdopodobnie ważna w słowiańskiej mitologii, przetrwała jedynie w zdegradowanej formie jako element folkloru. Występuje tam jako stara, odrażająca wiedźma (obwisłe piersi, jedna kościana noga, ślepa lub niedowidząca), mieszkająca w chatce na kurzej stopce w głębi lasu. Babie Jadze często towarzyszyły czarny kot, kruk, sowa lub wąż. Porywała błąkających się po lesie ludzi (zwłaszcza dzieci), a następnie ich mordowała i zjadała. Przypisywano jej też zsyłanie chorób i innych dolegliwości. Na końcu opowieści zazwyczaj staczała walkę z bohaterem pozytywnym i ginęła. Sporadycznie występuje w folklorze motyw łaskawej Baby Jagi, pomagającej ludziom.
Wąpierze (wampiry)
Tu chyba nie muszę opisywać co i jak.
Wiły
Południowosłowiański i ruski odpowiednik południc, mamun i rusałek. Na zachodniej Słowiańszczyźnie znane w zdegradowanej formie jako straszydła lub demony sprowadzające na ludzi obłęd. Często pojawiają się w grach typu RPG.
Wilkołaki
Tu też raczej nie muszę opisywać czym są.
Strzygi
Strzyga była istotą nieco podobną do wampira. Strzygami zostawały dusze ludzi, którzy urodzili się z dwiema duszami, dwoma sercami i podwójnym szeregiem zębów, z czego ten drugi był słabo zauważalny. Uważano także, iż strzygą jest noworodek, który urodził się z wykształconymi zębami. Gdy już rozpoznano strzygę za pierwszego życia, przepędzano ją z ludzkich siedzib. Strzygi ginęły zazwyczaj w młodym wieku, gdy jednak jedna dusza odchodziła, druga żyła dalej i aby przetrwać musiała polować. Strzyga wysysała krew, wyżerała wnętrzności i latała pod postacią sowy po nocach. Zazwyczaj poza polowaniem chodziło o zemstę za krzywdy wyrządzone podczas pierwszego żywota. Strzygi potrafiły zadowolić się przez jakiś czas także krwią zwierząt. Podobnie jak inne stwory tego typu, strzygę należało trwale unieruchomić poprzez spalenie lub powbijanie gwoździ albo pali w różne części ciała.
Mamuna
Demon z wierzeń dawnych Słowian. Dokuczała ciężarnym kobietom i położnicom, porywała lub podmieniała nowo narodzone dzieci. Podmienieniem dziecka przez mamunę tłumaczono prawdopodobnie jego niedorozwój.
Uważano, że mamuny są duszami kobiet zmarłych w ciąży lub w czasie połogu. Nie istniały jednolite wyobrażenia co do ich wyglądu. Najczęściej przedstawiano je jako stare kobiety porośnięte włosami na całym ciele bądź półkobiety-półzwierzęta.
Zabezpieczenie przed porwaniem dziecka przez mamunę stanowiła czerwona wstążeczka zawiązana na rączce niemowlęcia, czerwona czapeczka na główce oraz osłona przed światłem Księżyca.
Nadal w bardziej tradycyjnych rejonach Polski panuje przekonanie, że aby zapobiec narzuceniu na siebie złego uroku zakłada się na siebie coś czerwonego.
Bociany
Duszę przynosił ze sobą ptak, zwykle bocian – przeświadczenie to w zmodyfikowanej formie przetrwało w folklorze do dzisiaj. Dusza za życia mieszkała według najpowszechniejszego wierzenia w sercu i była utożsamiana z oddechem. Według części relacji po śmierci ponownie w formie ptaka odlatywała ona do Wyraju, co miałoby się wiązać z powszechnym obyczajem ciałopalenia.
Zomry
Zmora zwana też marą (stąd powiedzenie sen mara, Bóg wiara) – w wierzeniach słowiańskich istota półdemoniczna, dusza człowieka żyjącego lub zmarłego, która nocą męczyła śpiących, wysysając z nich krew.
Według ludowych podań zmorami zostawały dusze grzesznych niewiast, dusze ludzi skrzywdzonych, zmarłych bez spowiedzi, potępionych. Zmorami często bywały siódme córki danego małżeństwa lub osoby, którym przy chrzcie przekręcono imię, ale "zmorowatość" dotykać też mogła osoby mające zrośnięte nad oczyma brwi lub różnokolorowe oczy.
Nie było, bo moje
Był art. na temat kanibalizmu w świecie zwierząt.. który przypomniał mi dość ciekawy temat samozjedzień u niektórych węży. Na filmiku albinotyczny młody osobnik gatunku Heterodon nasicus..
Oczywiście już od najdawniejszych czasów w różnych kulturach przedstawiany był symbol zjadającego się węża.
Uroboros
Uroboros (stgr. οὐροβόρος; także urobor) – staroegipski i grecki symbol przedstawiający węża z ogonem w pysku, który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie.
Symbolika znaku:
Jako symbol gnostyków urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie.
Jest to symbol nieskończoności, wiecznego powrotu i zjednoczenia przeciwieństw (coincidentia oppositorum). Gryzący własny ogon wąż wskazuje, że koniec w procesie wiecznego powtarzania odpowiada początkowi. Mamy tu do czynienia z symboliką cyklicznego powtarzania - obiegu czasu, odnawiania się świata i światów, śmierci i odrodzenia, wieczności po prostu.
W symbolice alchemicznej urobor to symbol zamkniętego, stale się powtarzającego procesu przemiany materii - procesu, który w formie faz podgrzewania, parowania, chłodzenia i kondensacji cieczy ma prowadzić do sublimacji substancji. Urobor to odpowiednik kamienia filozoficznego.
W psychologii analitycznej Carla Gustava Junga urobor to metafora wczesnodziecięcej fazy rozwoju, w której jeszcze nie zaszedł proces różnicowania na świat zewnętrzny i wewnętrzny, a zatem fazy, w której nie uformowała się jeszcze tożsamość seksualna. Dopiero powstająca świadomość „ja” pozwoli przełamać fazę uroboralną, różnicując świat na matriarchalny i patriarchalny.
Oczywiście już od najdawniejszych czasów w różnych kulturach przedstawiany był symbol zjadającego się węża.
Uroboros
Uroboros (stgr. οὐροβόρος; także urobor) – staroegipski i grecki symbol przedstawiający węża z ogonem w pysku, który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie.
Symbolika znaku:
Jako symbol gnostyków urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie.
Jest to symbol nieskończoności, wiecznego powrotu i zjednoczenia przeciwieństw (coincidentia oppositorum). Gryzący własny ogon wąż wskazuje, że koniec w procesie wiecznego powtarzania odpowiada początkowi. Mamy tu do czynienia z symboliką cyklicznego powtarzania - obiegu czasu, odnawiania się świata i światów, śmierci i odrodzenia, wieczności po prostu.
W symbolice alchemicznej urobor to symbol zamkniętego, stale się powtarzającego procesu przemiany materii - procesu, który w formie faz podgrzewania, parowania, chłodzenia i kondensacji cieczy ma prowadzić do sublimacji substancji. Urobor to odpowiednik kamienia filozoficznego.
W psychologii analitycznej Carla Gustava Junga urobor to metafora wczesnodziecięcej fazy rozwoju, w której jeszcze nie zaszedł proces różnicowania na świat zewnętrzny i wewnętrzny, a zatem fazy, w której nie uformowała się jeszcze tożsamość seksualna. Dopiero powstająca świadomość „ja” pozwoli przełamać fazę uroboralną, różnicując świat na matriarchalny i patriarchalny.
Najlepszy komentarz (35 piw)
odissequemlaeseris
• 2013-05-21, 23:48
Sparafrazuję komentarz który tu padł przez któregoś z użytkowników przy podobnym materiale: wąż prawdopodobnie będąc na takiej wystawie był w ciągłym stresie ze względu na mały obszar akwarium i prawdopodobnie małą kryjówkę. Codzienne pukanie w szybkę i inne czynniki pewnie mu dopiekły i postanowił skończyć swój marny los.
No, albo po prostu miał najebane w bani.
No, albo po prostu miał najebane w bani.
Christopher Hitchens nt. biblijnych cudów.
Najlepszy komentarz (54 piw)
bloodwar
• 2012-07-24, 6:26
U mnie na wsi była niezła interwencja boska - kobitka 84 lata, poszła do kościoła (jak co tydzien - w zyciu nie opuściła żadnej mszy) i zasłabła w zaspie, 2 dni jej szukali bo wtedy były opady po 30 cm dziennie aż się znalazła, ciało przejechał facet od odsnieżarki, rodzinka musiała być dumna z bozi że 84 lata swojego życia kobita oddała bozi a na finał nawet otwartej trumny jak normalny człowiek nie mogła mieć. Psy jeszcze dwa tygodnie znajdowały kawałki zamarzniętego mięsa i do domu przynosiły. Nie ma chyba lepszego dowodu na wspaniałomyslność Dżizasa, jego mądrość i boski plan dla każdego z nas
Papież odrzuca konsumpcjonizm
Wykaz wiodących religii
Cud chrześcijaństwa
Rio de Janeiro
Ateiści
Wykaz wiodących religii
Cud chrześcijaństwa
Rio de Janeiro
Ateiści
Osoba ze zdjęcia jest centralną postacią pewnej religii. Podaj jej imię i nazwę tychże wierzeń. (Wybierz odpowiedź.)
a) Sedna - Podwodna Bogini - wierzenia Inuitów;
b) Urung Ajyy Tojon - Mlecznobiały Pan Stwórca - mitologia Jakutów;
c) Jezus Chrystus - Syn Boży i Zbawiciel - chrześcijaństwo.
a) Sedna - Podwodna Bogini - wierzenia Inuitów;
b) Urung Ajyy Tojon - Mlecznobiały Pan Stwórca - mitologia Jakutów;
c) Jezus Chrystus - Syn Boży i Zbawiciel - chrześcijaństwo.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów