Pewien kierowca, pomimo stanu upojenia alkoholowego, postanowił przyjść do pracy.
A majster na budowie czeka...
A majster na budowie czeka...
W zasadzie to zrobił to dobrze - zadbał najpierw o swoje bezpieczeństwo, a że jest fajtłapa i zabrało mu to tyle czasu to już inna sprawa.
Zrób coś z sobą i idź się powieś, tylko ustaw kmerkę to może jeszcze dostaniesz tutaj piwko