Chuj z tym, że z kwejka...
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:28
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-11-25, 23:00
#wszechświat
Chuj z tym, że z kwejka...
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
🇬🇧 English version
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
🇵🇱 Polska wersja
Hello guest,We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
Co to jest wszechświat?
To zbiór wszystkiego, co możesz sobie wyobrazić. Zbiór każdej stworzonej, wyhodowanej lub naturalnej cząsteczki, w nim jest wszystko, co... a nie, czekaj...
Pomyliło mi się z parówkami...
To zbiór wszystkiego, co możesz sobie wyobrazić. Zbiór każdej stworzonej, wyhodowanej lub naturalnej cząsteczki, w nim jest wszystko, co... a nie, czekaj...
Pomyliło mi się z parówkami...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (85 piw)
Sliski
• 2013-04-11, 14:41
BongMan - zmielona srajtaśma i odpadki mięsne, których nawet psy w schroniskach nie chciały jeść.
coś nie może dokończyć
40 bilionów kilometrów - w przybliżeniu tyle dzieli nas od najbliższej (poza Słońcem) gwiazdy Proxima Centauri. Zaledwie (w odniesieniu do rozmiaru wszechświata) 4.22 lata świetlne. Proxima Centauri jest składnikiem układu potrójnego gwiazd, znajdującego się 4,22-4,37 ly od ziemi. Jak wyglądałoby Słońce z najbliższego nam układu gwiezdnego? A jak wygląda ten bardzo ciekawy układ wielokrotny? O to parę zajebistych zdjęć, wizji i parę ciekawostek:
LINK
Słońce u góry widziane z odległości 4 lat świetlnych. Alfa Centauri A i B tworzą razem z Proximą Centauri najbliższy nam Układ Gwiezdny. Wokół składnika B krąży najbliższa nam planeta pozasłoneczna Alfa Centauri Bb (widoczna na tej wizji powyżej) - zaledwie nieco ponad 4 lata świetlne od nas. Jej średnica jest nieco większa od średnicy Ziemi, ale zbyt mała odległość od gwiazdy B powoduje, że na jej powierzchni temperatura może dochodzić nawet do 1200 stopni Celsjusza.
LINK
LINK
Większy składnik A i mniejszy B zaznaczone kółkami a strzałką na dole zaznaczone położenie Proximy.
LINK
Wizja młodej planety Alfa Centauri Bb. Być może niegdyś jej orbita znajdowała się w ekosferze gwiazdy B, co umożliwiłoby utrzymanie się ciekłej wody na powierzchni i rozwój życia zaledwie 4 lata świetlne od innej planety obfitującej w miliony gatunków.
LINK
Alfa Centauri A i B widziane z planety Bb gdyby ta znajdowała się na orbicie dalszej niż obecnie i nie posiadała atmosfery.
LINK
Prawdopodobny wygląd planety Bb przy tak niewielkiej odległości od gwiazdy B. Obok parę ciekawych danych o planecie.
LINK
Alfa Centauri A i B, czerwonym kółkiem zaznaczona pozycja Proximy.
LINK
Parę kolejnych wizji planety Bb.
LINK
LINK
Gdyby planeta Bb krążyła w ekosferze gwiazdy.
LINK
Takie małe porównanie.
LINK
Co tu dużo pisać, piękny widok.
LINK
LINK
Wizja planety pozasłonecznej okrążającej Gwiazdę Barnarda. Jest to czerwony karzeł, znajduje się 5,94 ly od Ziemi. Bardzo ciekawa gwiazda, która była brana pod uwagę jako cel lotu międzygwiezdnego (pomysł samego lotu upadł kilkanaście lat temu).
LINK
Słońce u góry widziane z odległości 4 lat świetlnych. Alfa Centauri A i B tworzą razem z Proximą Centauri najbliższy nam Układ Gwiezdny. Wokół składnika B krąży najbliższa nam planeta pozasłoneczna Alfa Centauri Bb (widoczna na tej wizji powyżej) - zaledwie nieco ponad 4 lata świetlne od nas. Jej średnica jest nieco większa od średnicy Ziemi, ale zbyt mała odległość od gwiazdy B powoduje, że na jej powierzchni temperatura może dochodzić nawet do 1200 stopni Celsjusza.
LINK
LINK
Większy składnik A i mniejszy B zaznaczone kółkami a strzałką na dole zaznaczone położenie Proximy.
LINK
Wizja młodej planety Alfa Centauri Bb. Być może niegdyś jej orbita znajdowała się w ekosferze gwiazdy B, co umożliwiłoby utrzymanie się ciekłej wody na powierzchni i rozwój życia zaledwie 4 lata świetlne od innej planety obfitującej w miliony gatunków.
LINK
Alfa Centauri A i B widziane z planety Bb gdyby ta znajdowała się na orbicie dalszej niż obecnie i nie posiadała atmosfery.
LINK
Prawdopodobny wygląd planety Bb przy tak niewielkiej odległości od gwiazdy B. Obok parę ciekawych danych o planecie.
LINK
Alfa Centauri A i B, czerwonym kółkiem zaznaczona pozycja Proximy.
LINK
Parę kolejnych wizji planety Bb.
LINK
LINK
Gdyby planeta Bb krążyła w ekosferze gwiazdy.
LINK
Takie małe porównanie.
LINK
Co tu dużo pisać, piękny widok.
LINK
LINK
Wizja planety pozasłonecznej okrążającej Gwiazdę Barnarda. Jest to czerwony karzeł, znajduje się 5,94 ly od Ziemi. Bardzo ciekawa gwiazda, która była brana pod uwagę jako cel lotu międzygwiezdnego (pomysł samego lotu upadł kilkanaście lat temu).
Najlepsze zdj zrobione przez Teleskop Hubble'a
Po obejrzeniu tego filmu jedyne co mogę powiedzieć
Mózg rozjebany
BTW. Możecie sobie włączyć napisy.
Po tagach znalazłem tylko parę zdj, filmu nie.[
Coś dla kosmo-Sadoli :
Na Słońcu pojawiła się grupa plam, których wielkość aż sześciokrotnie przekracza promień naszej planety. Obszary te zarejestrowała sonda Solar Dynamics Observatory (SDO) w dniach 19-20 lutego 2013 roku.
Plamy bardzo szybko ewoluowały w tzw. regiony delta, czyli obszary o polaryzacji przeciwnej do tej, która występuje dookoła nich. Mogą one powstawać m.in. poprzez łączenie mniejszych plam, które znajdują się blisko siebie. Co więcej, zwykle w pobliżu występuje kilka regionów delta (jak widać na zdjęciu powyżej). Z tej właśnie przyczyny takie plamy mogą być źródłem najsilniejszych wybuchów słonecznych należących do klasy X.
Naukowcy z NASA twierdzą, że choć regiony już w tej chwili są ogromne, to mogą jeszcze urosnąć. Już teraz plamy zachowują się niestabilnie, więc bardzo prawdopodobnym jest, że w ciągu najbliższych dni zaobserwujemy silny wybuch w tym obszarze.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Ogromne-plamy-na-Sloncu,wid,15353086,wiadomosc.html?smg4sticaid=610233
SpaceWeather.com
Na Słońcu pojawiła się grupa plam, których wielkość aż sześciokrotnie przekracza promień naszej planety. Obszary te zarejestrowała sonda Solar Dynamics Observatory (SDO) w dniach 19-20 lutego 2013 roku.
Plamy bardzo szybko ewoluowały w tzw. regiony delta, czyli obszary o polaryzacji przeciwnej do tej, która występuje dookoła nich. Mogą one powstawać m.in. poprzez łączenie mniejszych plam, które znajdują się blisko siebie. Co więcej, zwykle w pobliżu występuje kilka regionów delta (jak widać na zdjęciu powyżej). Z tej właśnie przyczyny takie plamy mogą być źródłem najsilniejszych wybuchów słonecznych należących do klasy X.
Naukowcy z NASA twierdzą, że choć regiony już w tej chwili są ogromne, to mogą jeszcze urosnąć. Już teraz plamy zachowują się niestabilnie, więc bardzo prawdopodobnym jest, że w ciągu najbliższych dni zaobserwujemy silny wybuch w tym obszarze.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Ogromne-plamy-na-Sloncu,wid,15353086,wiadomosc.html?smg4sticaid=610233
SpaceWeather.com
Najlepszy komentarz (26 piw)
Pedobear69
• 2013-02-27, 1:36
Jak jebnie, to na pewno w Rosji
Chyba wszyscy lubimy informacje o wszechświecie na Sadisticu. Znalazłem w Internecie ciekawy artykuł, może kogoś zainteresuje.
Ale zanim zaczniemy, może krótka informacja z wikipedii czym są egzoplanety.
Egzoplaneta (planeta pozasłoneczna) - planeta znajdująca się w układzie planetarnym, krążąca wokół gwiazdy (lub gwiazd) innej niż Słońce.
Najczęściej pozasłoneczne układy planetarne znacznie różnią się od Układu Słonecznego, co po części może być pozorem wynikającym z niedoskonałości metod ich wykrywania. Analizy sugerują, że niektóre spośród układów zawierających planetę na bardzo ekscentrycznej orbicie, w rzeczywistości mogą być złożone z kilku planet na orbitach prawie kołowych.
Liczba ESI to klasyfikacja planet względem ich podobieństwa do Ziemi. “0″ to znikome podobieństwo, a “1″ to praktycznie druga Ziemia. Planety które nas szczególnie interesują, to ciała niebieskie z przedziału 0,8-1,0. Mają skalistą powierzchnię, atmosferę i umiarkowaną temperaturę. Pamiętajcie jednak, że ESI nie oznacza stopnia “zamieszkiwalności”.
W samym artykule autor przedstawia 9 planet, które mogą być dobrym materiałem na "dom" dla ludzi w przyszłości.
Gliese 581 d (0,50 ESI)
Choć powyższa wizualizacja nie wygląda przyjaźnie, to planeta “d” tego układu ma prawdopodobnie wodę w stanie ciekłym, “chmurzastą” atmosferę i ciepłe deszcze zlewające skalistą powierzchnię. Niski ranking ESI wynika przede wszystkim z prawie dwukrotnie większej grawitacji. Spacer po takim środowisku byłby męczący i niebezpieczny.
Mars (0,64 ESI)
Marzenia o podboju i zasiedleniu Marsa nie umrą do czasu wynalezienia odpowiednio wydajnego napędu do podróży między systemami gwiezdnymi – jak się pewnie domyślacie, nie zdarzy się to zbyt szybko.
Świeżo skomponowana lista straciła wielu pewniaków po dokładniejszych badaniach. Za to jednym z wygranych w tym wyścigu stał się nasz wspaniały, czerwony Mars. Jego ranking wzrósł do pokaźnych 0,64 ESI i uplasował go na granicy ekosfery Słońca. Co to właściwie dla nas oznacza? Kim Stanley Robinson odpowiedział na to pytanie w swojej marsjańskiej trylogii, opowiadającej szczegółowo o terraformowaniu martwej skały w tętniący życiem raj na… Marsie. Polecam gorąco tę lekturę.
HD 40307 g (0,67 ESI)
Ta niepozorna planeta to stosunkowo nowe odkrycie. Prawdopodobnie ma bardzo przyjaźnie wyregulowany cykl dobowy i wodę w stanie ciekłym. Niestety, nowy system kwalifikacji raczej wyklucza istnienie życia na tej planecie. Nie przejmowałbym się jednak tym faktem. Dopóki nie zajrzymy na jej powierzchnię, nie będziemy wiedzieli o niej nic poza matematycznymi symulacjami i przypuszczeniami.
Ważne jest za to jedno – “g” leży dokładnie centralnie w ekosferze gwiazdy, a to bardzo dobry znak. Jest też największym globem ze wszystkich zaobserwowanych, i to akurat nie zawsze jest dobrą wiadomością. Kilku astronomów sugeruje, że może to być niewielka planeta gazowa, która “oszukuje” odczyty, przebierając się gęstą atmosferą za wielki, skalisty byt, siedmiokrotnie większy od Ziemi.
Gliese 163 c (0,68 ESI)
Kolejny olbrzym skalisty. Jest z nim jednak pewien kłopot. Oceany mają na niej średnio komfortową temperaturę 60 st. C. Bez terraformowania świat ten nie nada się na zasiedlenie. Ale życie bardzo lubi takie temperatury. Wszelkiego rodzaju mikroby mogą czuć się tam jak śliwki w kompocie. Niestety, byłby to dodatkowy czynnik ryzyka podczas ewentualnej wizyty.
Tau Ceti e (0,74 ESI)
Tau Ceti e krąży wokół gwiazdy bardzo podobnej do naszego Słońca, z tą różnicą, że emituje jedynie połowę energii w porównaniu z naszą gwiazdą. Dzięki temu “e” nie jest przegrzana mimo bardzo dużej bliskości względem Tau Ceti. Układ ma około 9 miliardów lat, więc ewentualni mieszkańcy planety mieli dużo czasu, by dostosować się do panujących warunków.
Kepler-22b (0,75 ESI)
Czy nie wygląda pięknie? Jest od nas bardzo daleko, bo aż 600 lat świetlnych. Planeta prawie 2,4 razy większa od Ziemi wydaje się idealną kandydatką na nowy dom. Niestety, nie wiemy, czy jest skalista ani czy ma atmosferę. Jeżeli ją ma, to temperatura na niej wynosi około -11 st. C. Znośnie. Miejmy nadzieję, że efekt cieplarniany nie zniszczy naszych nadziei, bo wtedy temperatura wyniesie 460 st. C. Rok liczy sobie 290 dni. Gwiazdka zawsze nadchodziłaby wcześniej…
Gliese 667C c (0,79 ESI)
Wysoki współczynnik ESI zapowiada życie na “c”. Co ciekawe, planeta prawdopodobnie nie rotuje. Tam gdzie dochodzi światło, mogą być idealne warunki do życia. Temperatura wynosi przyjemne 29 st. C, a trzy gwiazdy gwarantują spektakularne widoki na niebie. Światło dociera do powierzchni głównie w zakresie podczerwieni.
Gliese 581 g (0,82 ESI)
Historia odkrycia tej planety była dość skomplikowana. Raz pojawiała się w analizach, innym razem znikała. Wreszcie znalazła sobie topowe miejsce w zestawieniu z niebagatelnym współczynnikiem ESI.
“g” jest oddalona od nas o 20 lat świetlnych – to dobra nowina dla przyszłych pokoleń. Ma swoją wiecznie ciemną stronę, co uczyni życie na niej znacznie ciekawszym (wyobrażacie sobie wyprawy odkrywcze na mroczny “dziki zachód”?). Grawitacja jest niemalże taka sama jak na Ziemi.
Źródło: nauka.gadzetomania.pl / Mariusz Kamiński
Wiem, że artykuł do najdłuższych nie należy, ale może chociaż ktoś zainteresuje się tą tematyką .
Ale zanim zaczniemy, może krótka informacja z wikipedii czym są egzoplanety.
Egzoplaneta (planeta pozasłoneczna) - planeta znajdująca się w układzie planetarnym, krążąca wokół gwiazdy (lub gwiazd) innej niż Słońce.
Najczęściej pozasłoneczne układy planetarne znacznie różnią się od Układu Słonecznego, co po części może być pozorem wynikającym z niedoskonałości metod ich wykrywania. Analizy sugerują, że niektóre spośród układów zawierających planetę na bardzo ekscentrycznej orbicie, w rzeczywistości mogą być złożone z kilku planet na orbitach prawie kołowych.
Liczba ESI to klasyfikacja planet względem ich podobieństwa do Ziemi. “0″ to znikome podobieństwo, a “1″ to praktycznie druga Ziemia. Planety które nas szczególnie interesują, to ciała niebieskie z przedziału 0,8-1,0. Mają skalistą powierzchnię, atmosferę i umiarkowaną temperaturę. Pamiętajcie jednak, że ESI nie oznacza stopnia “zamieszkiwalności”.
W samym artykule autor przedstawia 9 planet, które mogą być dobrym materiałem na "dom" dla ludzi w przyszłości.
Gliese 581 d (0,50 ESI)
Choć powyższa wizualizacja nie wygląda przyjaźnie, to planeta “d” tego układu ma prawdopodobnie wodę w stanie ciekłym, “chmurzastą” atmosferę i ciepłe deszcze zlewające skalistą powierzchnię. Niski ranking ESI wynika przede wszystkim z prawie dwukrotnie większej grawitacji. Spacer po takim środowisku byłby męczący i niebezpieczny.
Mars (0,64 ESI)
Marzenia o podboju i zasiedleniu Marsa nie umrą do czasu wynalezienia odpowiednio wydajnego napędu do podróży między systemami gwiezdnymi – jak się pewnie domyślacie, nie zdarzy się to zbyt szybko.
Świeżo skomponowana lista straciła wielu pewniaków po dokładniejszych badaniach. Za to jednym z wygranych w tym wyścigu stał się nasz wspaniały, czerwony Mars. Jego ranking wzrósł do pokaźnych 0,64 ESI i uplasował go na granicy ekosfery Słońca. Co to właściwie dla nas oznacza? Kim Stanley Robinson odpowiedział na to pytanie w swojej marsjańskiej trylogii, opowiadającej szczegółowo o terraformowaniu martwej skały w tętniący życiem raj na… Marsie. Polecam gorąco tę lekturę.
HD 40307 g (0,67 ESI)
Ta niepozorna planeta to stosunkowo nowe odkrycie. Prawdopodobnie ma bardzo przyjaźnie wyregulowany cykl dobowy i wodę w stanie ciekłym. Niestety, nowy system kwalifikacji raczej wyklucza istnienie życia na tej planecie. Nie przejmowałbym się jednak tym faktem. Dopóki nie zajrzymy na jej powierzchnię, nie będziemy wiedzieli o niej nic poza matematycznymi symulacjami i przypuszczeniami.
Ważne jest za to jedno – “g” leży dokładnie centralnie w ekosferze gwiazdy, a to bardzo dobry znak. Jest też największym globem ze wszystkich zaobserwowanych, i to akurat nie zawsze jest dobrą wiadomością. Kilku astronomów sugeruje, że może to być niewielka planeta gazowa, która “oszukuje” odczyty, przebierając się gęstą atmosferą za wielki, skalisty byt, siedmiokrotnie większy od Ziemi.
Gliese 163 c (0,68 ESI)
Kolejny olbrzym skalisty. Jest z nim jednak pewien kłopot. Oceany mają na niej średnio komfortową temperaturę 60 st. C. Bez terraformowania świat ten nie nada się na zasiedlenie. Ale życie bardzo lubi takie temperatury. Wszelkiego rodzaju mikroby mogą czuć się tam jak śliwki w kompocie. Niestety, byłby to dodatkowy czynnik ryzyka podczas ewentualnej wizyty.
Tau Ceti e (0,74 ESI)
Tau Ceti e krąży wokół gwiazdy bardzo podobnej do naszego Słońca, z tą różnicą, że emituje jedynie połowę energii w porównaniu z naszą gwiazdą. Dzięki temu “e” nie jest przegrzana mimo bardzo dużej bliskości względem Tau Ceti. Układ ma około 9 miliardów lat, więc ewentualni mieszkańcy planety mieli dużo czasu, by dostosować się do panujących warunków.
Kepler-22b (0,75 ESI)
Czy nie wygląda pięknie? Jest od nas bardzo daleko, bo aż 600 lat świetlnych. Planeta prawie 2,4 razy większa od Ziemi wydaje się idealną kandydatką na nowy dom. Niestety, nie wiemy, czy jest skalista ani czy ma atmosferę. Jeżeli ją ma, to temperatura na niej wynosi około -11 st. C. Znośnie. Miejmy nadzieję, że efekt cieplarniany nie zniszczy naszych nadziei, bo wtedy temperatura wyniesie 460 st. C. Rok liczy sobie 290 dni. Gwiazdka zawsze nadchodziłaby wcześniej…
Gliese 667C c (0,79 ESI)
Wysoki współczynnik ESI zapowiada życie na “c”. Co ciekawe, planeta prawdopodobnie nie rotuje. Tam gdzie dochodzi światło, mogą być idealne warunki do życia. Temperatura wynosi przyjemne 29 st. C, a trzy gwiazdy gwarantują spektakularne widoki na niebie. Światło dociera do powierzchni głównie w zakresie podczerwieni.
Gliese 581 g (0,82 ESI)
Historia odkrycia tej planety była dość skomplikowana. Raz pojawiała się w analizach, innym razem znikała. Wreszcie znalazła sobie topowe miejsce w zestawieniu z niebagatelnym współczynnikiem ESI.
“g” jest oddalona od nas o 20 lat świetlnych – to dobra nowina dla przyszłych pokoleń. Ma swoją wiecznie ciemną stronę, co uczyni życie na niej znacznie ciekawszym (wyobrażacie sobie wyprawy odkrywcze na mroczny “dziki zachód”?). Grawitacja jest niemalże taka sama jak na Ziemi.
Źródło: nauka.gadzetomania.pl / Mariusz Kamiński
Wiem, że artykuł do najdłuższych nie należy, ale może chociaż ktoś zainteresuje się tą tematyką .
foto.2. Kolizja proton-proton w eksperymencie cms
Według naukowców ze Stanów Zjednoczonych, wszechświat może zginąć z powodu charakterystyki bozonu Higgsa. Naukowcy poinformowali, że analiza tzw. boskiej cząstki potwierdziła postawioną wcześniej hipotezę, że nasz wszechświat jest skazany na nieustanną i nieodłączną niestabilność.
Głównym referującym to zagadnienie był Joseph Lykken z National Accelerator Laboratory. Przedstawił on pewne dane na spotkaniu American Association for Advancement of Science w Bostonie. Uczony był zaangażowany w prace badawcze wykonywane za pomocą Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC). To właśnie on razem z kolegami, w lipcu 2012 roku, znalazł dowody na istnienie bozonu Higgsa. Uważa się, że od Wielkiego Wybuchu bozon Higgsa nadał masę innym cząstkom. Dlatego właśnie niektórzy nazywają Higgsa "boską cząstką", ponieważ określa poniekąd jak narodził się wszechświat. Teraz, być może, używając zebranych danych będziemy w stanie przewidzieć, jak będzie umierać.
Według hipotezy Lykkena pewnego dnia wszystko ulegnie dezintegracji z powodu fundamentalnej niestabilności związanej z właściwościami cząstek elementarnych. Naukowiec opisał odkrycie bozonu Higgsa. Zgodnie z nim, ważne jest, aby określić, jaka jest dokładna masa tego bozonu. Jeśli z jakiegoś powodu się zmieni, nawet w najmniejszym stopniu, wszechświat będzie ostatecznie skazany na zagładę.
"Nowe dane bardziej wyraźnie zasugerowały nam, że żyjemy w wyjątkowo niestabilnym wszechświecie, który w ciągu kilku miliardów lat zniknie" - powiedział naukowiec. "W pewnym momencie z powodu fluktuacji kwantowych w komorze próżniowej da to podstawę do powstania "alternatywnego" wszechświata, który będzie rozwijać się z prędkością światła i pochłonie wszystko wokół siebie" - powiedział.
Teoria istnienia bozonu Higgsa została po raz pierwszy zaproponowana w 1960 roku i miała wyjaśnić istotę jednej z podstawowych wartości masy. Jeśli Higgsa rzeczywiście został znaleziony, dla fizyki cząstek elementarnych, będzie to prawdziwy przełom, eksperci porównać doniosłość tego ustalenia do odkrycia elektronu. Ponadto, "boska cząstka" przyczyniłaby się do wyjaśnienia kwestii związanych z powstaniem wszechświata.
Hipoteza Lykkena może być też ujęta, jako rozszerzenie teorii holograficznego wszechświata, bo skoro ostatecznie ujawniono, że wszystko, co wydaje się nam być materią jest projekcją na poziomie kwantowym to już tylko krok do tego, aby uznać, że po pierwsze ktoś tą symulację stworzył a po drugie, że może ją też wyłączyć, co będzie oznaczać faktycznie rzeczywisty koniec świata.
Źródło : zmianynaziemi.pl
Najlepszy komentarz (44 piw)
b................n
• 2013-02-21, 16:36
@legenden szkoda, że nie widzisz związku między swoim "chuj mnie to obchodzi" a "żeby starczyło do pierwszego". Czego się spodziewasz? Że jak jesteś durny, to ktoś będzie w ciebie pompować forsę? Ignorant jest skazany na to, że będzie biedny i ciągle dymany, właśnie dlatego, że "chuj go to obchodzi". Również pozdrawiam.
Parę kolejnych niesamowitych ujęć z kosmosu i nie tylko. Zdjęcia wymieszane z wizjami artystów. Niektóre powalają na kolana jak zwykle:
Słońce i Charon widziane z atmosfery Plutona:
Zaćmienie Słońca widziane z kosmosu:
Chyba najlepsze. Księżyc powoli odsłania Słońce:
Ziemia widziana z ISS podczas zaćmienia:
To samo co powyżej z innego ujęcia:
Znany wszystkim pan Felix sobie skacze:
Rzadka koniunkcja planet:
Kontrowersyjne zdjęcie. Na początku podawano, że jest to Ziemia, Wenus i Jowisz widziane z Marsa ale potem zdementowano te informacje.
Widok z Księżyca gazowego giganta (identyczny jak Jowisz):
Widok z planety pozasłonecznej:
Gdy planeta znajduje się zbyt blisko gwiazdy:
Zachód Słońca na różnych planetach:
Ponownie widok z planety pozasłonecznej:
Układ gwiazd widziany z planety pozasłonecznej:
Widok z księżyca tzw superziemii:
Reszta w komentarzach. Źródło: google grafika i wiki.
Słońce i Charon widziane z atmosfery Plutona:
Zaćmienie Słońca widziane z kosmosu:
Chyba najlepsze. Księżyc powoli odsłania Słońce:
Ziemia widziana z ISS podczas zaćmienia:
To samo co powyżej z innego ujęcia:
Znany wszystkim pan Felix sobie skacze:
Rzadka koniunkcja planet:
Kontrowersyjne zdjęcie. Na początku podawano, że jest to Ziemia, Wenus i Jowisz widziane z Marsa ale potem zdementowano te informacje.
Widok z Księżyca gazowego giganta (identyczny jak Jowisz):
Widok z planety pozasłonecznej:
Gdy planeta znajduje się zbyt blisko gwiazdy:
Zachód Słońca na różnych planetach:
Ponownie widok z planety pozasłonecznej:
Układ gwiazd widziany z planety pozasłonecznej:
Widok z księżyca tzw superziemii:
Reszta w komentarzach. Źródło: google grafika i wiki.
Najlepszy komentarz (43 piw)
Jesse.Pinkman
• 2013-02-17, 18:52
Ewentualna pustynia na planecie pozasłonecznej:
Wizje z planet pozasłonecznych (gliese 51c, gliese 581d, gliese 581c, gliese 581g, gliese 619g)
:
I jeszcze więcej planet pozasłonecznych:
EDIT: @pojawiła się prośba o większą rozdzielczość. Podaję hasła, pod którymi można w googlach te fotki znaleźć: view from exoplanets, view from gliese, exoplanet views + nazwy planet ze zdjęć powyżej.
Wizje z planet pozasłonecznych (gliese 51c, gliese 581d, gliese 581c, gliese 581g, gliese 619g)
:
I jeszcze więcej planet pozasłonecznych:
EDIT: @pojawiła się prośba o większą rozdzielczość. Podaję hasła, pod którymi można w googlach te fotki znaleźć: view from exoplanets, view from gliese, exoplanet views + nazwy planet ze zdjęć powyżej.
Utwór w tle: The Cinematic Orchestra - To Build a Home
Najlepszy komentarz (35 piw)
S................x
• 2013-02-13, 21:44
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Błąd, wszystko co można sobie wyobrazić jest w parówkach.