Powoli dochodzę do wniosku, że słowo "wyborca" ( ofkorz w kontekście wyborów bandytów mówiących ludziom jak mają żyć, a nie wyboru picia do śniadania) powinienem zacząć traktować jak obelgę
Takie spierdoliny (prawdopodobnie) mijam zawsze jak wyjdę z mojej tajnej bazy koło Warszawy do pracy czy innego sklepu po snikersy. Smutam
Takie spierdoliny (prawdopodobnie) mijam zawsze jak wyjdę z mojej tajnej bazy koło Warszawy do pracy czy innego sklepu po snikersy. Smutam