#zadźganie

Ciekawe o co poszlo...znajac muzulmanskie spierdoliny, o cos rodem ze sredniowiecza...moze denat calowal swoja koze publicznie

żaden pedofil

W piątkowe popołudnie (3) przed supermarketem w Blumenau zamordowano mężczyznę. Do przestępstwa doszło na Rua Antônio da Veiga około godziny 18:20. Wezwano zespół SAMU, który po przybyciu na miejsce stwierdził śmierć ofiary.

Według Żandarmerii Wojskowej ofiarą była 19-letnia osoba bezdomna, która sprzedawała słodycze w regionie.

Z relacji świadków zdarzenia wynika, że ​​ofiara sprzedawała słodycze, a część ofiarowała sprawcy, któremu towarzyszyło dziecko. Kiedy odrzucił ofertę, turysta kopnął samochodzik dziecka, co wywołało kłótnię.

W ferworze kłótni bezdomny rzekomo wyciągnął nóż i zaatakował autora. Został rozbrojony przez autora, który zareagował zabiciem ofiary zadając co najmniej 5 ran kłutych.

Mężczyzna, który dopuścił się przestępstwa, został ranny i pozostał na miejscu do czasu przybycia policji, poddając się spokojnie. Otrzymał pomoc medyczną, a później został aresztowany na gorącym uczynku.

Incydent nadal trwa i wkrótce zaktualizujemy tę wiadomość o dodatkowe informacje.

Mężczyzna, który dźgnął swojego przyjaciela w serce i opublikował filmy z jego martwym ciałem na Snapchacie, został uznany winnym morderstwa.
Kyle Walley, lat 19, zmarł na podłodze w swojej kuchni w Rhosymedre, Wrexham, 11 lipca 2021 roku.
Wideo nakręcone tuż przed śmiertelnym atakiem i opublikowane na Snapchacie zostało pokazane ławnikom w Mold Crown Court.
Mark Jones, lat 20, z Chester Road w Wrexham, zaprzeczył morderstwu, ale został uznany za winnego.
Nagranie ze Snapchata pokazało Jonesa pijącego cydr i burbon w mieszkaniu Walleya i wykonującego ruchy nożem w jego kierunku, gdy był odwrócony plecami.
Zamieścił również filmy z mieszkania, mówiąc, że "myśli o dźgnięciu kogoś w tej chwili".
Jones wysyłał również wiadomości telefoniczne do Walleya na dzień przed jego śmiercią, które zawierały jego zdjęcie z nożem z kreskówki i wiadomość "Jutro cię dźgnę".
Mold Crown Court usłyszał podczas procesu, że Jones miał "obsesję" na punkcie noży.
Sądowi pokazano również filmy, które zostały opublikowane w Internecie, na których Walley leżał martwy, podczas gdy oskarżony go kopał.
Na innym, na którym Jones pokazał przed kamerą swoje zakrwawione ręce, powiedział, że "zadźgał" Walley i "odsiedzi swoje".
Zaniepokojeni przyjaciele, którzy zobaczyli nagrania, wezwali policję.
Prokurator John Philpotts powiedział, że przyjaciółka Kyle'a Walleya, Attia Jones, rozmawiała z nim przez telefon tuż przed tym, jak został zaatakowany i słyszała, jak krzyczał "odłóż nóż".
Następnie usłyszała krzyki, a pan Jones krzyczał, że jest mu przykro i "to moje ADHD".
Walley spodziewał się obejrzeć finał Euro 2020 pomiędzy Anglią i Włochami z Jonesem, którego uważał za swojego przyjaciela.
Jones przybył do mieszkania Walleya w porze lunchu, ale krótko przed godziną 17:00 BST, zanim jeszcze rozpoczął się mecz, Walley został zadźgany na śmierć.
Składając zeznania podczas procesu, Jones powiedział, że działał w samoobronie, ponieważ Kyle Walley zaatakował go nożem.
Twierdził, że chwycił nóż i uderzył przyjaciela, by "odciągnąć go ode mnie".
Jonses został skazany na dożywocie.

ciekawe czym sobie zasłużył...

Ten z nożem był kibicem Siarki Tarnobrzeg a tamten drugi kibicem Świt Nowy Dwór Mazowiecki.

Ukry rozrabiają? ....niesamowita sprawa

nowy swiat, aleje, swietokrzyska i okolice, tam juz nie mowia po polsku, nie czuje sie jak u siebie, inni sraja sie o czeresnie z 260zl, kolejni o nowy kabel apple za 840zl, a ja sie zesram, ze chcialbym normalnie funkcjowac, bo rozumiem gdyby oni sie zachowywali, ale z reka na sercu, wiekszosc tych ludzi jest jakas odklejona, jak bydlo w sklepie i na ulicy, nie wiedza jak chodzic, jak sie ustawic, pchaja sie, nie przeprosza, uwazaja ze im sie nalezy, a tylko cos powiedz, stercza nad piwami i nie wiedza co wybrac, dzieci dra mordy, wozki zapakowane lepiej niz moj koszyk, a jakos sobie nie zaluje , nie wiem jak w mniejszych miastach, ale w centrum stolicy nienajlepiej zaczyna to wygladac, nie jestem za, nie jestem przeciw, ale no kurcze czuje ze to w dziwna strone idzie, bo oni mieli tu przyjeachac przetrwac wojne, a wszyscy zostana na stale, dostali prace, mieszkania, pesele, komunikacje, socjale, nfz itd, po co maja wracac do swojego zniszczonego kraju i zarabiac 200 USD miesiecznie? Bedzie jak w szfablandii z turasami, merkel tusk, w sumie jedno gowno

Babcie najlepsze na tych ławkach.