Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zamiast go zabić i zjeść to ten męczy go chuj wie po co...
podobno gotują burka żywego bo wtedy jest najlepsze mięso
Zamiast go zabić i zjeść to ten męczy go chuj wie po co...
im świeższy tym lepszy
Mogę zrozumieć, choć z trudem, że ktoś żre psy, koty, jaszczurki, robaki, własne gówno itp. ale nie mogę zrozumieć ludzi, którzy gotują, smażą, wykrwawiają zwierzęta na żywca. W naszej kulturze też są takie pojeby, gotując raki czy piskorze na żywo. Tez ich uważam za popierdolonych kretynów. NIGDY nie tknąłbym jedzenia przyrządzonego z maltretowanego zwierzaka. Między innymi dlatego nie jem też mięska z niepewnego uboju.
BTW @phrontch... gdzieś Ty to, kurwa, znalazł.... i czego tam szukałeś
Przepisu szukał
Czemu ten pies nie spierdala?
wg mnie pies dostał kijem przez łeb (na ziemi w misce jest jest troche krwi)
skosnooki myslał ze pies jest martwy, wiec wrzucił go do gara
niestety piec sie ocknął
ale uciec nie zdołał, bo prawdopodonbnie kregołup miał przetraciony
niezmienia to faktu ze "żółty" mógł go dobic chocby nozem
Zamiast go zabić i zjeść to ten męczy go chuj wie po co...
Podczas stresu i bólu organizm zwierzęcia wydziela jakieś hormony które, dla nas, psują smak mięsa. Dla Chińczyka taki smak jest najlepszy. Męczą wszystko co jedzą. I ta "kultura" za chwilę zdominuje świat.
- jak nie szcieka przed gotowanie może jest nieświezi
Mogę zrozumieć, choć z trudem, że ktoś żre psy, koty, jaszczurki, robaki, własne gówno itp. ale nie mogę zrozumieć ludzi, którzy gotują, smażą, wykrwawiają zwierzęta na żywca. W naszej kulturze też są takie pojeby, gotując raki czy piskorze na żywo. Tez ich uważam za popierdolonych kretynów. NIGDY nie tknąłbym jedzenia przyrządzonego z maltretowanego zwierzaka. Między innymi dlatego nie jem też mięska z niepewnego uboju.
byłem kiedyś w Wietnamie na straganach mają psy pochowane w koszach wiszących nad głowami.
Na życzenie Tłuką ci tego psa aż zabiją a potem smażą, ponoć pies jest w taki w strachu że produkuje tyle adrenaliny że więc to jest bardziej kruche.
U nas mięso przed smażeniem moczy się w mleku a ono tak to robią
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów