Może babka "pikna" nie jest ale wiedzcie jedno, te wszystkie śliczne jak marzenie laseczki mają najczęściej ego większe niż one same albo są najzwyklej głupie i albo stracisz w chuj szmalu aby je zdobyć aby w końcu stwierdzić że "po chuj" itd, itp.
Te mniej urodziwe łatwiej zagadać i traktują cię jak faceta a nie frajera, często się potem okazuje że jak się taka laska zrobi się na bóstwo to pała aż sama twardnieje i co najlepsze to okazują się rewelacyjne w łóżku.
Ze średniej szkoły pamiętam że nie zwracało się zbytnio uwagi na te ciche i skromne ale po czasie człowiekowi poglądy się zmieniają, będziecie mieć tyle lat co ja to zrozumiecie.