18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:52
10 lat planowania, 80 godzin podróży i dowód na to, że nawet polskie koleje mają swoich wiernych fanów. Korzystając tylko z połączeń TLK Przemek, Michał i Sylwia w długi weekend objechali Polskę ze średnią prędkością 32 km/h.


Trasa wycieczki
Tak pisali o swojej wyprawie:

"Jesteśmy trójką śmiałków gotowych zmierzyć się z mrozem, nudą i polskimi torami. Plan jest prosty: ładujemy śpiwory, prowiant i drewno opałowe do pociągu i jedziemy zgodnie z ruchem wskazówek zegara po Polsce" - tak swoją wyprawę zapowiadała trójka podróżników: 39-letni Przemek Trubalski, 32-letni Michał Walkowiak i 31-letnia Sylwia Zbroch.

Być jak Fileas Fogg

Pomysł podróży narodził się wiele lat temu, po lekturze "Niezwykłych podróży" Juliusza Verne’a. Zamiast świat w 80 dni, postanowili okrążyć Polskę w 80 godzin.

– Na podróż czekaliśmy 10 lat. Do tej pory każdy długi weekend, który mieliśmy wolny, okazywał się być majowy. Było nam szkoda tak ładnej pogody na taką podróż – nie ukrywa Przemek Trubalski, jeden z członków wyprawy.

Kolejowa eskapada rozpoczęła się więc w piątek, 3 stycznia. W Poznaniu. W poniedziałek trójka przyjaciół ponownie zameldowała się w stolicy Wielkopolski. Licząca dokładnie 2105 km podróż zajęła im 65 godzin i 7 minut. Cel został więc osiągnięty i to ze znacznym zapasem, a Trzech Króli przyjaciele świętowali już poza pociągiem.
Na Zachodzie bez połączeń

Trasa ominęła jedynie zachód Polski. Wycieczkowicze z Poznania wyruszyli do Szczecina, a w drodze powrotnej z Opola pojechali prosto do Poznania. - Zabrakło tam połączeń, a liczyła się przecież każda godzina - tłumaczy Przemek.

Motywacja, by zmieścić się w 80 godzinach była podwójna. Poza własnym postanowieniem, tylko do poniedziałku obowiązywał "bilet podróżnika", który umożliwiał amatorom polskiej kolei podróż dowolną ilością pociągów TLK w czasie weekendu.

Minuta na przesiadkę, 40km/h

Jeszcze na etapie planowania trasy podróżnicy przekonali się że będą musieli rozwiązać kilka problemów.

Jedną z przeszkód był właśnie brak połączeń kolejowych z zachodem Polski. Ciężko było im też zgrać niektóre przesiadki. Pierwszym przystankiem miał być Szczecin Główny. Zgodnie z rozkładem na zmianę pociągu podróżnicy mieliby jednak tylko minutę!

Aby uniknąć ryzyka zaczęli więc szukać innego rozwiązania. - Udało się znaleźć pociąg odjeżdżający ze stacji Szczecin Dąbie, który zahacza o Gdańsk - wyjaśnia Przemek.

Tam trójka podróżników miała 4 godziny na zwiedzanie miasta. Z Gdańska trasa prowadziła przez Białystok i Warszawę. Na nocleg mogli pozwolić sobie dopiero w niedzielę, w Rzeszowie. - Niestety jeszcze przed godz. 7:00 trzeba było wyruszyć w dalszą podróż - śmieje się Przemek.

Deszcz, słońce i zimowe upały

Pogoda w trakcie ich wyprawy była zmienna i kapryśna. Poznań pożegnał podróżników lekkim śniegiem, za to w Gdańsku czekało na nich słońce i bezchmurne niebo. W Warszawie termometry wskazywały 9 stopni, ale po drodze zmył ich deszcz. Rzeszów był pochmurny, natomiast kolejny przystanek należał, jak mówią, do najprzyjemniejszych – w Opolu było aż 15 stopni.

Równie zmienny jak pogoda był stan pociągów.

- Najlepsze kursowały na odcinku Przemyśl – Szczecin, ale zdarzały się też te mniej komfortowe, niezbyt czyste i mocno wysłużone. W przedziałach było bardzo gorąco, a pokrętła były tylko dla ozdoby, temperatury nie dało się obniżyć. Gniazdka były, ale brakowało w nich prądu, co utrudniało zwłaszcza dodawanie postów na fanpage'u naszej wyprawy – podsumowuje Przemek.

Czas na 20 000 mil?

W czasie jazdy pociągiem cała trójka nadrobiła wszystkie książkowe zaległości z ostatnich kilku miesięcy. Sporo czasu przyjaciele poświęcili także na rozmowy z pasażerami.

Teraz odpoczywają w domowym zaciszu i zbierają siły na powrót do rzeczywistości, ale nie zapominają o planowaniu kolejnych wypraw. – Może to będzie początek cyklu podróży śladami Juliusza Verne'a? – zastanawia się Przemek.

źródło: strona ulubionej stacji telewizyjnej każdego sadola tvn24.pl
Zgłoś
Avatar
cys23 2014-01-08, 10:35
Szkoda hajsu...
Zgłoś
Avatar
de_ent 2014-01-08, 10:43
Mam nadzieję że byli szczepieni na wszelakie tężce i posocznice teraz tylko miesiąc leczenia świerzbu, liszai, itp chorób i będzie co wspominać. Po trzydziestce zdecydowanie ludziom odwala.
Zgłoś
Avatar
KoniecZartow 2014-01-08, 10:58 21
Myślałem, że TLK Przemek to jakaś nowa konkurencja dla InterCity.
Zgłoś
Avatar
mare30ks 2014-01-08, 11:43 12
srednia 32km/h - nie zdziwilbym si ejakby w afryce czy indii podmiejskie pociagi popierdalaly szybciej (srednio)

pozatym na co czekac 10 lat? co oni mieli po 10 jak zaczeli planowac? przeciez to nie jest jakas wyjebana skomplikowana logistycznie wyprawa, szkoda im bylo majowki? to mogli pojechac w normalny ktorys wekend
Zgłoś
Avatar
MrTijomono 2014-01-08, 11:56 1
Ja takie kółka napierdalam co 2 tygodnie, autem, jeszcze mi za to płacą
Zgłoś
Avatar
Inoquez 2014-01-08, 12:08 2
Przecież to ledwie połowa Polski, a jakby kurwa zrobili rzeszów kielce kraków to też by było że Polske objechali????
Zgłoś
Avatar
dogip 2014-01-08, 12:37 9
Kiedyś kolej miała przynajmniej trochę gustu. Swoje składy nazywali Kopernik, Sobieski itp. A teraz? TLK Przemek, Michał i Sylwia.
Zgłoś
Avatar
przemas0127 2014-01-08, 13:44
tylko medale wręczyć tym śmiałkom....
Zgłoś
Avatar
Halman 2014-01-08, 17:05
pamiętam jak jechałem pociągiem i się wystraszyłem innego pociągu z naprzeciwka (było na sadolu)
Zgłoś
Avatar
m................a 2014-01-08, 17:29 1
A Łódź kurwa?
Zgłoś
Avatar
anger 2014-01-08, 17:43 8
Jak ta Sylwia była fajna to też bym się wybrał z nią na 80h maraton jebania
Zgłoś
Avatar
sir_Alex 2014-01-08, 18:29 4
Sylwia pokaz cycki
Zgłoś
Avatar
L................7 2014-01-09, 0:18 7
Dla mnie 6h w pkp to jest pierdolona udręka, piwo za wytrzymałość
Zgłoś
Avatar
N................s 2014-01-09, 22:07
eee tam fajny pomysl
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie