293
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:20
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:03
i niech mi ktoś powie, jak dziadkowie panów z drugiego filmiku napadli na Polskę...
"W Monachium trwa właśnie Oktoberfest. Organizatorzy przewidują, że imprezę może odwiedzić nawet sześć milionów gości. Choć festiwal jest znany z picia piwa, jedną z jego tradycji także tutejsza... kokaina. Czym jest Wiesn-Koks?
Octoberfest to przede wszystkim święto piwa, ale jedną z jego tradycji, oprócz bawarskich strojów, jest Wiesn-Koks, zwany także Wiesn-Pulver albo Bavarian cocaine.
Proszek zrobiony jest z mieszanki glukozy i mentolu, sprzedawany w małych szklanych buteleczkach albo pojemniczkach za kilka euro.
Mimo że wygląda, jak prawdziwy narkotyk i wciąga się go, posypując kreski – Wiesn-Koks jest nieszkodliwy. Powoduje co najwyżej mały cukrowy zawrót głowy, a mentol przeczyszcza zatoki, ale to w sumie to tyle.
Wiesn-Koks nie zawiera narkotyków ani tytoniu, a mimo to organizatorzy od lat starają się zabronić tej tradycji. Jak na razie – bez skutku."
Jak zwykle banda frajerów na sadolu, rozpłakana i rozwrzeszczana o NIC! A tu ładny obrazek do artykułu:
Octoberfest to przede wszystkim święto piwa, ale jedną z jego tradycji, oprócz bawarskich strojów, jest Wiesn-Koks, zwany także Wiesn-Pulver albo Bavarian cocaine.
Proszek zrobiony jest z mieszanki glukozy i mentolu, sprzedawany w małych szklanych buteleczkach albo pojemniczkach za kilka euro.
Mimo że wygląda, jak prawdziwy narkotyk i wciąga się go, posypując kreski – Wiesn-Koks jest nieszkodliwy. Powoduje co najwyżej mały cukrowy zawrót głowy, a mentol przeczyszcza zatoki, ale to w sumie to tyle.
Wiesn-Koks nie zawiera narkotyków ani tytoniu, a mimo to organizatorzy od lat starają się zabronić tej tradycji. Jak na razie – bez skutku."
Jak zwykle banda frajerów na sadolu, rozpłakana i rozwrzeszczana o NIC! A tu ładny obrazek do artykułu:
thathonator napisał/a:
Każdy kto chce zobaczyć jak wygląda rzeczywisty Oktoberfest niech wpisze sobie w googlu - "oktoberfest drunk hill"
.
Myślałem że taka degeneracja jest tylko na Broodstoku. Ale u zachodnich sasiadów tez spia w moczu, i dodtakowo kale. Nie dziwne że ahmedy z nimi tak pogrywają.
Mors_Nigra napisał/a:
Jak zwykle banda frajerów na sadolu, rozpłakana i rozwrzeszczana o NIC! A tu ładny obrazek do artykułu:
Pytanie pozostaje po czym tak leżą zarzygani? Chyba nie po tym nieszkodliwym "koksie". W sumie niech ktos przyjmie rodzimej tabaki jak wypije 8 bronksów, zyganie murowane.
Mors_Nigra napisał/a:
"W Monachium trwa właśnie Oktoberfest. Organizatorzy przewidują, że imprezę może odwiedzić nawet sześć milionów gości. Choć festiwal jest znany z picia piwa, jedną z jego tradycji także tutejsza... kokaina. Czym jest Wiesn-Koks?
Octoberfest to przede wszystkim święto piwa, ale jedną z jego tradycji, oprócz bawarskich strojów, jest Wiesn-Koks, zwany także Wiesn-Pulver albo Bavarian cocaine.
Proszek zrobiony jest z mieszanki glukozy i mentolu, sprzedawany w małych szklanych buteleczkach albo pojemniczkach za kilka euro.
Mimo że wygląda, jak prawdziwy narkotyk i wciąga się go, posypując kreski – Wiesn-Koks jest nieszkodliwy. Powoduje co najwyżej mały cukrowy zawrót głowy, a mentol przeczyszcza zatoki, ale to w sumie to tyle.
Wiesn-Koks nie zawiera narkotyków ani tytoniu, a mimo to organizatorzy od lat starają się zabronić tej tradycji. Jak na razie – bez skutku."
Jak zwykle banda frajerów na sadolu, rozpłakana i rozwrzeszczana o NIC! A tu ładny obrazek do artykułu: Obrazek
Samo naśladowanie tego gównianego odruchu wciągania jest kretynizmem. Samo za siebie świadczy o niedojebaniu umysłowym i wszystkim konsekwencjom z nim związanym. Ooo kurwa jakie śmieszne... udają jak wciągają, a ten co z chuja zasysał też udawał, że z pęta wciąga??? Nie chodzi tu tylko o ćpanie, ale o poniżenie do którego człowiek może sam siebie doprowadzić.
Bierzesz na taką imprezę coś faktycznie fajnego,wąchasz i nikt tego nie zauważy,bo wszyscy będą myśleli,że to to glukozowo-mentolowe gówno.Wspaniałe!
Pantilion napisał/a:
Samo naśladowanie tego gównianego odruchu wciągania jest kretynizmem. Samo za siebie świadczy o niedojebaniu umysłowym i wszystkim konsekwencjom z nim związanym. Ooo kurwa jakie śmieszne... udają jak wciągają, a ten co z chuja zasysał też udawał, że z pęta wciąga??? Nie chodzi tu tylko o ćpanie, ale o poniżenie do którego człowiek może sam siebie doprowadzić.
Nie zesraj się
Cytat:
Samo naśladowanie tego gównianego odruchu wciągania jest kretynizmem. Samo za siebie świadczy o niedojebaniu umysłowym i wszystkim konsekwencjom z nim związanym. Ooo kurwa jakie śmieszne... udają jak wciągają, a ten co z chuja zasysał też udawał, że z pęta wciąga??? Nie chodzi tu tylko o ćpanie, ale o poniżenie do którego człowiek może sam siebie doprowadzić.
A kto kurwa Vibovit nosem wciągał?
helgi chujowe cycki, samce ssą pały
niemiaszki, same się zatkały
niemiaszki, same się zatkały
Paradoksalnie amfetamina jest mniej uzależniająca i szkodliwa dla zdrowia niż alkohol.
Taka akcja dla sadoli, łatwo można tam poruchać. Wystarczy poczekać aż dziewczyny padną. I tak w ogóle to mi się wydaje czy te niemki to fajne dupy?
A później jakieś holokausty kurwa i inne głupoty im do głowy przychodzą...
Pantilion napisał/a:
Nikt nie "naśladuje" niczego, tak się po prostu przyjmuje ten rodzaj tabaki lmao. A co do akcji z fiutem, postanowiłem jej zwyczajnie nie komentować, wolałbym zapomnieć co widziałem, więc tym bardziej nie chce mi się na ten temat gadać.
Samo naśladowanie tego gównianego odruchu wciągania jest kretynizmem. Samo za siebie świadczy o niedojebaniu umysłowym i wszystkim konsekwencjom z nim związanym. Ooo kurwa jakie śmieszne... udają jak wciągają, a ten co z chuja zasysał też udawał, że z pęta wciąga??? Nie chodzi tu tylko o ćpanie, ale o poniżenie do którego człowiek może sam siebie doprowadzić.
Czy ona własnie zgarnęła kuflem te ściechy!?