10
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:41
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
Ojej... To akurat honorowe rozwiązanie - niepodpierdalanie pracowników. Nie rozumiem o co ci chodzi, lewusku :*
Akurat rynek pracy, przynejmniej w Europa, charakteryzuje się silną ingerencją państwa. Nie rozumiem.
A Google, Amazon, PayPal oraz eBay przez całą poprzednią dekadę kradły pracowników zarówno sobie jak i detalistom w postaci Walmart. No i co w związku z tym?
Twój temat pójdzie pewnie do sucharów, bo wyznawcy krula 1% (których jest na sadolu od zajebania) nie dopuszczają do świadomości, że teorie ekonomiczne z osiemnastego wieku mogą być błędne, lub nie mieć przełożenia na realia epoki globalizacji, w której większość liczących się firm należy do międzynarodowych korporacji. Jeśli chociaż odważysz się wspomnieć, że kompletny brak odgórnych regulacji może mieć negatywny wpływ na sytuację pracowników, lub konsumentów, zyskujesz miano jebanego lewaka, który pewnie głosuje na ,,bandę czworga" (o to na kogo głosujesz pienią się, bo sami jeszcze nie mają prawa wyborczego).
Hangman108 napisał/a:
(...)Jeśli chociaż odważysz się wspomnieć, że kompletny brak odgórnych regulacji może mieć negatywny wpływ na sytuację pracowników, lub konsumentów(...)
Takie tam pierdolenie. Nie ma w cywilizowanym świecie państwa, w którym brak byłoby odgórnych regulacji. Nie będzie też takiego państwa. Więc po chuj wyjeżdżać z takim argumentem (lub kontrargumentem do niego)?
Autor zdaje sobie sprawę że niepodwyższanie pensji = brak wzrostu cen o podwyższone płace...? Czy już do końca ciebie popierdoliło na twój mały mózg i chcesz płacić 150% ceny przed podwyżką płac...?
Poza tym co to za pojebane prawo w którym nie można nie podwyższać płac...? To jest komunizm... Komunizm w najczystszej możliwej postaci...
Poza tym co to za pojebane prawo w którym nie można nie podwyższać płac...? To jest komunizm... Komunizm w najczystszej możliwej postaci...
Na wolnym rynku znajdziesz sobie lepiej płatną pracę, gdzie indziej, lub sam rozkręcisz biznes, nie potrzeba ci wielkich socjalistycznych kołchozów.
Haha ciekawe jakie autor proponuje rozwiązanie, nakazać im podwyższać pensje? Może od razu zacznij drukować pieniądze.
Poza tym, że ludzie w tych firmach zarabiają bardzo dobrze, to zawsze mogą założyć swoją firmę lub iść pracować gdzie indziej, poza firmami z tego układu, jak im nie pasuje.
Wyszło na jaw, że te firmy stosują takie zagrywki i teraz na tym stracą w opinii publicznej.
Gdyby rząd się do tego wpierdolił z regulacjami to inflacja by skoczyła, pracownicy Google chuja by zyskali, a cała reszta by nawet straciła.
Niewidzialna ręka wolnego rynku właśnie mi strzepała.
@hangman
Tak tak, jak ktoś się z wami nie zgadza to musi być pryszczatym kucem z gimnazjum, to jest spisek, wszędzie korwiniści was cenzurują. Jedyny argument to ad hominem jak zwykle.
Pozdrawiam lewusków co by chcieli opisać ustawami nawet to jak sram, i jeszcze opodatkować wielkość gówna.
Poza tym, że ludzie w tych firmach zarabiają bardzo dobrze, to zawsze mogą założyć swoją firmę lub iść pracować gdzie indziej, poza firmami z tego układu, jak im nie pasuje.
Wyszło na jaw, że te firmy stosują takie zagrywki i teraz na tym stracą w opinii publicznej.
Gdyby rząd się do tego wpierdolił z regulacjami to inflacja by skoczyła, pracownicy Google chuja by zyskali, a cała reszta by nawet straciła.
Niewidzialna ręka wolnego rynku właśnie mi strzepała.
@hangman
Tak tak, jak ktoś się z wami nie zgadza to musi być pryszczatym kucem z gimnazjum, to jest spisek, wszędzie korwiniści was cenzurują. Jedyny argument to ad hominem jak zwykle.
Pozdrawiam lewusków co by chcieli opisać ustawami nawet to jak sram, i jeszcze opodatkować wielkość gówna.
KorwynMykke napisał/a:
Na wolnym rynku znajdziesz sobie lepiej płatną pracę, gdzie indziej, lub sam rozkręcisz biznes, nie potrzeba ci wielkich socjalistycznych kołchozów.
zapomniales dodac ze na teoretycznym wolnym rynku, a nie realnym, ale niektorzy nie potrafia pomyslec krok w przod i ciagle jaraja sie teoria, myslac ze to to samo co praktyka