Mandaty się sypia na potęgę w 20 miejscach w Polsce, a szansa by się od nich odwołać to max 1%.
Mandaty się sypia na potęgę w 20 miejscach w Polsce, a szansa by się od nich odwołać to max 1%.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
...
A, tak przy okazji, jeżeli komuś przyjdzie taki mandat, to prosta metoda działania. Musicie zrobić tak, żeby 2 osoby przyznały się do winy. Tutaj wasze prawa chroni konstytucja, bo dwie osoby nie mogły dopuścić się tego zdarzenia, a z kolei 2 osób nie można ukarać. Działamy na podstawie tego, co otrzymaliśmy i jesteście puszczani bez najmniejszej kary, taka mała luka w przepisach, dobrych snów
Jadąc osobówką 90 na tych 70 można wyhamować na żółtym bez wbijania hamulca w podłogę, wiem, bo jeżdżę.
Gówno synku wiesz. Jeździsz mała osobówką po bułki do sklepu i piszesz farmazony bez zastanowienia.
Zapraszam do kabiny ciągnika, do tego naładowana naczepa i wyhamuj mi spokojnie na mokrej drodze jak nagle mignie żółte światło.
Bardzo dużo osób które nawijają sporo km i jeżdżą zawodowo twierdzi że brakuje właśnie migającego zielonego albo chociaż żeby żółte było dłużej.
Do tego dochodzą autobusy. Jak masz pasażerów to nie możesz sobie hamować z butem w podłodze jak Twoją osobóweczką.
Pomijam debili co celowo przejeżdżają na czerwonym bo im się czekać nie chce. Ale normalny kierowca powinien mieć szanse na spokojne zatrzymanie pojazdu przed sygnalizatorem.
A obecnie jest tak że albo stajesz dęba albo przejeżdżasz na późnym żółtym/czerwonym. To jest chore i stwarza niebezpieczne sytuacje.
Nie ma filmu nie mogę stwierdzić czy popełniłem wykroczenie, a jakiemuś frajerowi co mi foto z mikrosekundami prześle wierzyć na pewno nie będę.
Kolega Guzik widzę też ciekawy osobnik "noga odpocząć" kto trzyma nogę na sprzęgle podczas postoju? A no tak "niedzielny kierowca" Jak Cię boli to kup sobie automat, będziesz miał spokój.
Co do timerów, świetna sprawa, jeździłem swego czasu na Białoruś, jest tam tego sporo i dość przydatne. Co do tych kamer, uważam że jeśli je montują to skrzyżowanie powinno być oznakowane i do tego timery, wtedy mandat nie byłby wyciąganiem pieniędzy, a prawdziwą kara.
Velture, ile robisz kilometrów rocznie? 2 tysiące do biedronki po swoim mieście? Też nie jeżdżę na czerwonym, nikt raczej nie robi tego specjalnie. Ale jak jadę w trasę czasami zdarza mi się myknąć na pomarańczowym/czerwonym i nie robię tego specjalnie, a dzieje się tak że jak jeżdżę po swoim mieście to wiem ile na jakiej sygnalizacji pali się światło zielone, natomiast w trasie już nie i pruję jak wszyscy żeby nie zwalniać do 30 bo widzę światła. Także niedzielni kierowcy co nauczyli się jeździć po jednym mieście niech się nie wypowiadają i ludziom krwi nie psują.
Kolega Guzik widzę też ciekawy osobnik "noga odpocząć" kto trzyma nogę na sprzęgle podczas postoju? A no tak "niedzielny kierowca" Jak Cię boli to kup sobie automat, będziesz miał spokój.
Co do timerów, świetna sprawa, jeździłem swego czasu na Białoruś, jest tam tego sporo i dość przydatne. Co do tych kamer, uważam że jeśli je montują to skrzyżowanie powinno być oznakowane i do tego timery, wtedy mandat nie byłby wyciąganiem pieniędzy, a prawdziwą kara.
Chuj cię obchodzi ile robię kilometrów zjebie genetyczny.
Wydaje mi się ,że spokojnie więcej od ciebie przejechałem za kółkiem i właśnie dlatego uważam ,że trzeba być pokurwionym pedałem aby jeździć na czerwonym.
(...)
Zapraszam do kabiny ciągnika, do tego naładowana naczepa i wyhamuj mi spokojnie na mokrej drodze jak nagle mignie żółte światło.
Bardzo dużo osób które nawijają sporo km i jeżdżą zawodowo twierdzi że brakuje właśnie migającego zielonego albo chociaż żeby żółte było dłużej.
Do tego dochodzą autobusy. Jak masz pasażerów to nie możesz sobie hamować z butem w podłodze jak Twoją osobóweczką.
(...)
Warto też wspomnieć o trochę większych osobówkach typu Renault Kangoo, który zawalony jest kruchym towarem lub kateringiem. Ostre hamowanie w takich przypadkach nie wchodzi w grę. Jak jest idealna widoczność i pusta droga to nikt nie będzie narażał drogich towarów, żeby wyhamować na żółtym.
//Niemniej przepisów należy przestrzegać i nikogo nie namawiam do ich łamania.
i żeby nie było nie jestem zwolennikiem przejeżdżania na czerwonym ale jeżeli jestem blisko i widzę pomarańczowe zazwyczaj nie depczę w hamulec by koniecznie się zatrzymać...
Sposoby wyświetlania sygnałów przez sygnalizację świetlną są oczywiście sformalizowane i nie można ot-tak wedle widzimisię sobie konfigurować ich świecenia, choć od strony technicznej nie jest to problemem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów