Rozszarpane na strzępy
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:56
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
🔥
Wodowanie samochodu
- teraz popularne
🔥
Zamach na Netanjahu
- teraz popularne
Rozszarpane na strzępy
Węgorz zdupny zwany potocznie balasem.
Ohyda. Oby tylko nie okazało się że to Polak na wakacjach.
Jak byłem mały, kąpałem się nad Bałtykiem w taką sztormową pogodę. I było tak fajnie że nie chciało mi się wychodzić, ale i srać mi się chciało. Zrobiłem podobnego klocka tylko bardziej zbitego, ale jebany pływał cały czas po powierzchni i obijał się o mnie jak stałem w tej wodzie. Żeby nikt go nie zobaczył złapałem go w rękę i rzuciłem daleko w morze. To był jedyny raz jak miałem ciepłego klocka w dłoni
Karaś je gówno
Król Pontaru, Sandacz.
Ja też tak zrobiłem raz tylko ryb nie było w basenie. I ludzie dziwnie na mnie patrzyli.
garota napisał/a:
Ja też tak zrobiłem raz tylko ryb nie było w basenie. I ludzie dziwnie na mnie patrzyli.
Ja tak robię zawsze tyle że z trampoliny
Biedny murzyński noworodek, rozszarpany na strzępy przez żarłoczne ryby.