115
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
7 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
🔥
Wodowanie samochodu
- teraz popularne
🔥
Zamach na Netanjahu
- teraz popularne
Wygląda mi to na ustawkę, przecież on wjeżdża specjalnie do tej wody, nawet nie jechali jakoś szybko, na spokojnie mógł wyhamować. Wydaje mi się że jak mu się nalała woda na równy poziom to już spokojnie mógł otworzyć drzwi zamiast kopać w nie bez sensu. Na koniec to darcie mordy bez emocji
TrzeciaPyraNaTaczce napisał/a:
Wystarczy po całkowitym zanurzeniu samochodu na 30 sekund wstrzymać oddech żeby samochód całkowicie wypełnił się w środku, ciśnienie wyrównuje się i otwierasz drzwi, przy normalnym oddechu jak NIE PANIKUJESZ I NIE DRZESZ RYJA jak ostatni zjeb(bo w czym ma to pomóc w tej sytuacji) wstrzymać go na minutę to nie jest żadne wyzwanie, zwłaszcza gdy adrenalina trochę dopinguje
Wystarczyło by się zaparł i by ten szyber wypchnął nogami bez problemu. Zastanawiam się od początku czy to nie jest ustawione nagranie.
debil nie wpadł na to żeby obniżyć szybę nawet jak ma elektryczne szyby to obniżyć ją zaraz gdy wpadł do stawu a nie jak debil czeka nie wiem na co a potem stęka i klepie w szybę jak najman o matę 
Można ściągnąć zagłówek i jego bolcami wybić szybę, miał dużo czasu ale wolał rozmawiać przez telefon
W tej sytuacji można zrobić masę rzeczy. Przede wszystkim zachować zimną krew i trzeźwy umysł, to najtrudniejsze niestety
1. zamiast siłować się z drzwiami, próbować otworzyć okno, przez chwile powinno jeszcze działać.
2. jak nie działa to je wykopać zanim zacznie na nie napierać woda, lub próbować stłuc używając czegoś metalowego (nawet zapinki od pasów)
3. Woda na tylne drzwi napiera mniej niż na przednie, - je przez jakiś czas da się otworzyć , ale to trzeba zrobić szybko
4. rozłożyć oparcie fotela i cofnąć osłonę i próbować wykopać szyberdach, tam woda napiera najpóźniej i da się to zrobić
5. Rozłożyć oparcie kanapy i wypierdalać z auta bagażnikiem, da się otworzyć z wewnątrz chyba w każdym aucie.
Jeżeli wszystko co powyższe zawiedzie należy szybko odpalić streama, włączyć monetyzację i odśpiewując "Yo Ho" zdychać jak prawdziwy mężczyzna , przynajmniej rodzina będzie miała kasę na pogrzeb.
1. zamiast siłować się z drzwiami, próbować otworzyć okno, przez chwile powinno jeszcze działać.
2. jak nie działa to je wykopać zanim zacznie na nie napierać woda, lub próbować stłuc używając czegoś metalowego (nawet zapinki od pasów)
3. Woda na tylne drzwi napiera mniej niż na przednie, - je przez jakiś czas da się otworzyć , ale to trzeba zrobić szybko
4. rozłożyć oparcie fotela i cofnąć osłonę i próbować wykopać szyberdach, tam woda napiera najpóźniej i da się to zrobić
5. Rozłożyć oparcie kanapy i wypierdalać z auta bagażnikiem, da się otworzyć z wewnątrz chyba w każdym aucie.
Jeżeli wszystko co powyższe zawiedzie należy szybko odpalić streama, włączyć monetyzację i odśpiewując "Yo Ho" zdychać jak prawdziwy mężczyzna , przynajmniej rodzina będzie miała kasę na pogrzeb.
BigLebovsky napisał/a:
Pamiętajcie. Czeka się spokojnie aż pojazd napełni się wodą,wtedy drzwi otworzycie bez problemu. No i hyc do góry. Chyba że nie potrafisz pływać. Wtedy giń pizdo.
Dokładnie, trzeba poczekać, aż ciśnienia się wyrównają. W takich sytuacjach zawsze największym wrogiem jest panika. Gdzieś obiło mi się, że w Holandii takie manewry są na egzaminie na prawo jazdy.
StachuJoness napisał/a:
Szybę by sobie opuścił i by wyszedł a ten skurwysyn siłuje się z drzwiami na które napiera woda.
Wszyscy jesteśmy mądrzy z przed monitora
[ Dodano: 2024-10-04, 21:03 ]
takamahi napisał/a:
W tej sytuacji można zrobić masę rzeczy. Przede wszystkim zachować zimną krew i trzeźwy umysł, to najtrudniejsze niestety
1. zamiast siłować się z drzwiami, próbować otworzyć okno, przez chwile powinno jeszcze działać.
2. jak nie działa to je wykopać zanim zacznie na nie napierać woda, lub próbować stłuc używając czegoś metalowego (nawet zapinki od pasów)
3. Woda na tylne drzwi napiera mniej niż na przednie, - je przez jakiś czas da się otworzyć , ale to trzeba zrobić szybko
4. rozłożyć oparcie fotela i cofnąć osłonę i próbować wykopać szyberdach, tam woda napiera najpóźniej i da się to zrobić
5. Rozłożyć oparcie kanapy i wypierdalać z auta bagażnikiem, da się otworzyć z wewnątrz chyba w każdym aucie.
Jeżeli wszystko co powyższe zawiedzie należy szybko odpalić streama, włączyć monetyzację i odśpiewując "Yo Ho" zdychać jak prawdziwy mężczyzna , przynajmniej rodzina będzie miała kasę na pogrzeb.
dżonyłojlker napisał/a:
Kup sobie taki młoteczek do zbijania szyb jak w autobusach
a jak cię szkoda kasy na młoteczek, to szybę rozbija się klamrą od pasa bazpieczeństwa. Wystarczy mocniej walnąć i leci w drobny mak.
Jak już chciał zbić tę szybę to dlaczego nie telefonem?
W takiej sytuacji drzwi otwieramy dopiero po napełnieniu się całkowicie wody do auta...no ale
sprzaczką od pasów można zbić szybę, pamiętajcie
Otwiera się szybe, czeka aż napełni i wypływa. Ewe tualnie próbuje wybić ale nie przednią tylko tylną boczną nogami.
gumofilec napisał/a:
Wygląda mi to na ustawkę,
wreszcie ktoś to napisal.
to moja pierwsza myśl, wyglada na ustawkę, i to mizerną.
Noże ratunkowe, oprócz ostrza jest przecinak do pasków i zbijak do szyb.
Byle Boker wystarczy. Polecam Socom'a
Mój wybór na najlepsze wyjście:
Oparcie się o fotel i siłowe wyparcie nogami szyberdachu na zewnątrz. Wybicie szyby z przodu i po bokach jest ryzykowne ( oprócz tylne w tym przypadku) -odłamki, resztki szyby , do tego nagły wlew z jednej strony przechyliłby auto- jak wybijac, to tylko tylna lub boczne w początkowej fazie.
Byle Boker wystarczy. Polecam Socom'a
Mój wybór na najlepsze wyjście:
Oparcie się o fotel i siłowe wyparcie nogami szyberdachu na zewnątrz. Wybicie szyby z przodu i po bokach jest ryzykowne ( oprócz tylne w tym przypadku) -odłamki, resztki szyby , do tego nagły wlew z jednej strony przechyliłby auto- jak wybijac, to tylko tylna lub boczne w początkowej fazie.