🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Całkiem sprytne, zamiast hamować i ewentualnie wjechać w dupę tamtemu co mu wyjechał to zatopił auto.
Dobrze, że mam szyby w tylnych drzwiach na korbkę.
Szybę by sobie opuścił i by wyszedł a ten skurwysyn siłuje się z drzwiami na które napiera woda.
Świetnie, do pierdyliona moich fobii doszedł pierdylion pierwszy.
Zaimponował mi tokiem myślenia. Schował telefon nad słonecznik żeby nie zamókł, ale nie spróbował rozjebać nim szyby, o klamrze od pasa już nie wspominająć.
Geraldinio napisał/a:
Świetnie, do pierdyliona moich fobii doszedł pierdylion pierwszy.
Kup sobie taki młoteczek do zbijania szyb jak w autobusach są i powieś na słupku B. Każdy kto wsiądzie z tobą do auta, będzie wiedział, że jesteś przezornym i przygotowanym na każdą ewentualność człowiekiem
Pamiętajcie. Czeka się spokojnie aż pojazd napełni się wodą,wtedy drzwi otworzycie bez problemu. No i hyc do góry. Chyba że nie potrafisz pływać. Wtedy giń pizdo.
StachuJoness napisał/a:
Szybę by sobie opuścił i by wyszedł a ten skurwysyn siłuje się z drzwiami na które napiera woda.
Próbował otworzyć szyberdach ale zwarcie po wjechanie do wody , gdyby miał mechaniczne szyby na korbkę to by zwiał i by była dupa z nagrania
dżonyłojlker napisał/a:
Kup sobie taki młoteczek do zbijania szyb jak w autobusach są i powieś na słupku B. Każdy kto wsiądzie z tobą do auta, będzie wiedział, że jesteś przezornym i przygotowanym na każdą ewentualność człowiekiem
Wbrew pozorom nawet nie taka głupia rada, pod wodą jak zresztą widać na filmie nie otworzysz drzwi, pozostaje wybić szybę.
[ Dodano: 2024-10-04, 20:03 ]
BigLebovsky napisał/a:
Pamiętajcie. Czeka się spokojnie aż pojazd napełni się wodą,wtedy drzwi otworzycie bez problemu. No i hyc do góry. Chyba że nie potrafisz pływać. Wtedy giń pizdo.
a o tym to nie wiedziałem, zawsze myślałem że nie da się otworzyć drzwi jak wpadniesz do wody.
StachuJoness napisał/a:
Szybę by sobie opuścił i by wyszedł a ten skurwysyn siłuje się z drzwiami na które napiera woda.
Prąd mu w aucie padł.
Geraldinio napisał/a:
Świetnie, do pierdyliona moich fobii doszedł pierdylion pierwszy.
Wiem ze adrenalina wylacza mozg, ale mimo wszystko mial nadal opcje ucieczki. A jak nic otworzyc nie mozesz, czekasz spokojnie az sie gruz wypelni woda i masz swoje 5 sekund;)
Wystarczy po całkowitym zanurzeniu samochodu na 30 sekund wstrzymać oddech żeby samochód całkowicie wypełnił się w środku, ciśnienie wyrównuje się i otwierasz drzwi, przy normalnym oddechu jak NIE PANIKUJESZ I NIE DRZESZ RYJA jak ostatni zjeb(bo w czym ma to pomóc w tej sytuacji) wstrzymać go na minutę to nie jest żadne wyzwanie, zwłaszcza gdy adrenalina trochę dopinguje
Bmwf10520 napisał/a:
Prąd mu w aucie padł.
I to w sumie ciekawe, bo generalnie od razu nie powinien;) Takie smieszne, ze sprzety na bateryjke pod woda nadal potrafia chwile jeszcze popracowac. Slabe mial bezpieczniki:D