Czesc
Jestem z Londynu, i powiem wam cos... ja personalnie boje sie o zdrowie i zycie mojej dziewczyny kiedy sama wraca do domu w bialy dzien. A to dlatego ze islamisci juz w niektorych czesciach Londynu (szczególnie w East London, gdzie ja mieszkam) znecali sie, w tym gwalcili biale dziewczyny ktore nie nosily tego scierwa na glowie.
Codziennie moja dziewczyna jest dyskryminowana w koledzu do ktorego oboje uczeszczamy. Bialych ludzi w naszym koledzu jest ok. 50 (max). Powiedzmy ze 300 czarnych, a reszta ciapaci. W tym koledzu sa nawet specjalne pokoje w ktorych oni moga sie modlic. Pamietam raz jak stalem z nia przed takim pokojem, i nagle ktos ja z bara, oczywiscie typowy muslim w szmatach.
Raz stoimy sobie na przystanku, przechodzi mala grupka muslimow, w szmatach, i cos tam ze jestesmy bialymi scierwami, ze jacy to oni nie sa lepsi etc.
Z góry przepraszam za ortografie, przyjechalem do Londynu w wieku 11 lat a to bylo dobre 8 lat temu.