Picie wódki też sprawia mi przyjemność, ale taką lekko "masochistyczną", szczególnie bez popity (do czego musiałem dorosnąć btw).
IMHO wódka jednak przegrywa z wieloma alkoholami - chociaż mam jakiegoś wielkiego doświadczenia i zwykle piłem wódkę lub (raczej najtańsze) browary. Whisky wymaga pewnej "akceptacji" jej smaku (podobnie jak piwo, mało komu smakuje pierwszy łyk) ale potem jej picie może sprawiać przyjemność. Rum - przynajmniej ten z Martyniki, ciemny - smakował mi jak żaden inny alkohol, nie potrafię tego porównać z niczym.
Picie wódki też sprawia mi przyjemność, ale taką lekko "masochistyczną", szczególnie bez popity (do czego musiałem dorosnąć btw).
A raz w dupę to nie pedał co nie ?
Picie wódki też sprawia mi przyjemność, ale taką lekko "masochistyczną", szczególnie bez popity (do czego musiałem dorosnąć btw).
Ehh te pedały... wszędzie się muszą obnosić
Zapamiętajcie młodzieży- wódki się nie popija! i nie chodzi tu o to, żebyście zgrywali twardzieli na imprezie, lecz o to, że jak się wodkę popija to się robi "marmelada" w środku zaufajcie wujkowi. Wódeczke się zakąsza! Polecam śledzik, grzybki, ogóreczki, papryke marynowaną, sałatki i wszelkiego rodzaju inne specjały ale nie kurwa jakąś jebaną popite wy w dupe jebane gimbusy. To tyle miłego!
Jak w tyt. Każdy kocha wódkę.....
Wódki nie kocham ale za to kocham kochać kobiety
Wódka i piwno to gówno dla ciemnej masy. Herbata lepsza od tego gówna.
A wiesz cokolwiek na temat piwa, czy jesteś tym typowym durniem, który ocenia ten trunek przez pryzmat tanich sikaczy, które Janusze piją dziesiątkami?