no i oczywiście to co każdy słyszał po 50 razy dziennie - „banda czworga”
Chciałem głosować na JKM, okazało się jednak że nie mogłem gdyż jego komitet nie został zarejestrowany w Warszawie.
bo się pały spóźniły z rejestracją i teraz płaczą i chcą się po sądach rozbijać. korzystanie z kalendarza się kłania, a nie spisek bandy czworga.
okazuje się że jesteśmy jednymi z nielicznych którzy potrafią jeszcze samodzielnie myśleć.
JKM Polskę zbaw
i nie wyzywaj innych od pół debili, to niegrzeczne.
Spokojnie śmiejcie się z Korwina ile chcecie. Ciekawe kto się będzie śmiał ostatni. Mówicie ze na niego głosują gimbusy. Cóż nie znam ani jednego, za to wiem że głosują na niego ludzie zaradni, którzy nie chcą żadnej pomocy od państwa ani od kogokolwiek, ale chcą żeby państwo im nie przeszkadzało i nie zabierało pieniędzy. Poczekamy zobaczymy, UE może niedługo się rozwalić a Polska być bankrutem. Ja się na to przygotowałem, jeszcze rodzicom pomogę(bo emerytury nie będą płacone), ale połowa polaków obudzi się i dopiero się zorientują że ktoś ich wy..... bez mydła, a śmiech zastąpią łzy
odkładasz kieszonkowe które dają ci rodzice na drugie śniadanie i zakopujesz w ogródku?
______________
Piszesz, że wpadliśmy w gówno. A Ty kurwa nie? Ty pewnie jesteś ponad tym wszystkim...
Póki co, włazisz tutaj i obrażasz innych uważając się za kogoś lepszego. Całe szczęście jest Was tyle co błąd statystyczny, więc nie muszę obawiać się wyjętych z psychiatryka, skrajnych oszołomów.
Co do jednego się zgodzę. JKM jest inteligentny i wyszczekany, jednak uważam, że gdyby był do władzy to chuja by zrobił.
Średnia wysokość IQ dla sympatyków UPR wyniosła 100,2 IQ.
Za nimi uplasowali się kolejno sympatycy Unii Wolności (100,1), Platformy Obywatelskiej (97,5), SdPl (95,4), PiS (95,2), SLD (92,4), LPR (91,6), ROP (90,9), PSL (90,1). Ostatnie miejsce ex aequo dzielą sympatycy Samoobrony i ZChN (po 88,3 IQ). "
całkiem nieźle jak na "gimbusów", "oszołomów", "populistów" i "pajaców"...
i do tego jeszcze te teksty o tym, że jak Korwin dojdzie do władzy to nastąpi koniec świata - bełkot na max... jakby lekarze tak leczyli pacjentów, jak wasi politycy państwo, umieralność wśród chorych wzrosłaby do 80%... bo tego nie można tak szybko, bo tam to są jakieś bajki, a w ogóle to tamten lekarz to oszołom, bo do pracy założył muszkę... posłuchajcie samych siebie anty-korwinowi napinacze... poza tym jaką macie alternatywę dla alternatywy? lewatywę? 3 miliony mieszkań dla każdego? za co niby? za VAT 30%? a może dalszy dryft w modlitwie, że nie rozpierdolicie się o jakąś rafę? znam takie przypadki - naturalnie pracujące w budżetówce - gdzie na wszelkie słowo "zmiany" włos im się jeży na głowie (na ten temat mógłbym tu troszkę więcej napisać wesołych historyjek, ale nie czas i nie miejsce)... i normalnie bym to olał, gdybym od stycznia nie musiał płacić za piwo w knajpie 15 zł - a no to mojego przyzwolenia nie ma!
Skończcie tą idiotyczną prowokację.
Też uważam że jesteście debilami ale nie zamierzam zmieniać waszego zdania a tym bardziej się kłócić.
Pozdrawiam.
btw JKM na prezydenta!
1.niemożliwymi do zrealizowania
2.lotnymi, ogólnymi, z którymi większość się zgadza.
Według niektórych hasła Mikkego są niemożliwe do zrealizowania, np. drastyczna redukcja administracji publicznej. Dlaczego? Bo co będą robili ci biedni urzędnicy po zwolnieniu?
Gówno mnie to obchodzi. Mogą zbierać złom, kopać rowy, ciągnąć druty przy nowiusieńkich, zbyt drogich autostradach albo iść do normalnej, pożytecznej pracy. Że nie ma pracy? Zlikwidujmy PIT i CIT a w przeciągu roku bezrobocie spadnie do poziomu max. 7% Zachodnie (albo wschodnie, co za różnica?) firmy zaczną otwierać filie w Polsce bo będzie im się to opłacało. Tak jak ma to miejsce dzisiaj w różnych tzw. rajach podatkowych. Zresztą, moje wypociny nic nie dadzą bo i tak mamy cztery lata złudnego bezpieczeństwa i porządku, a potem tępe masy i tak zagłosują na "sprawdzone" partie które w całej swojej historii rządzenia RP zrobiły więcej gówna niż dobrego.
Jak się wszyscy żalą to i ja. Mam w dupie wybory. Kolejny raz nie poszedłem na nie choć do komitetu mam ~50m. Dlaczego? Żeby zrobić na złość władzy? Nie. Sobie? Chuj wie. Państwo o mnie zapomniało to i ja zapominam o państwie. Żyję z dnia na dzień. Gówno mnie obchodzi co będzie jutro. Niepoważne myślenie? Chuj z tym. Pójdę na wybory i niezależnie na kogo zagłosuję to i tak będzie źle. Polityk=złodziej. O potrzebach wyborcy przypomina sobie pod koniec kadencji. Czy to jest normalne? I co mi z tych obietnic? Nakręcić się, a potem otrzymać figę z makiem? No i same obietnice. Nierealne lub nienormalne. Prosty przykład. Gość obiecał że jak dostanie się do senatu to posprząta po sobie. Zaznaczał że zobaczymy go na ulicy jak sprząta. Fakt, w gazecie lokalnej pokazało się zdjęcie jak to robi. Szkoda tylko że po zrobieniu zdjęcia udał się do domu. Resztę plakatów zrywają menele za 2 komandosy. I co? Ja mam kurwa takiemu chujowi udzielić błogosławieństwa i oddać mu mój głos? Ni-chuja. Żyję w tym kraju jak dryfująca kłoda, dobrze mi z tym i tak dalej żyć zamierzam. Źle robię? Raz kolejny- chuj z tym, przynajmniej nie jestem otępiony przez nierealne obietnice/zakompleksionych przywódców/wpajane mi oszczerstwa. Ponarzekać potrafię i lubię, ale w tym narodzie to jak tradycja.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów