Alfredo Cabrera, kandydat na burmistrza w Coyuca de Benitez, już nie będzie,bo nie żyje
Alfredo Cabrera, kandydat na burmistrza w Coyuca de Benitez, już nie będzie,bo nie żyje
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Widocznie nie dotrzymał obietnic z poprzedniej kadencji
lub dotrzymał i się tym komuś (najpewniej jakiemuś kartelowi) to nie spodobało
Ogólnie to w krajach południowych czy ameryki środkowej jest taki burdel właśnie przez kartele. Ale kartele to nie tylko banda frajerow strzelających do ludzi na skuterze czy bogaci panowie w ładnych białych garniturach ale też skorumpowani śmiecie politycy i sędziowie. A jak ktoś chce coś zmienić to najczęściej kończy jak ten pan na powyższym filmiku. USA chciało tam wejść w latach 80 ale nie chciało eskalować wojny. Tam powinna wejść po prostu armia aresztować każdego co ma coś wspólnego z kartelami (czy to zabójca za 200 dolców czy właściciel miliardowej korporacji). Zbudować każdemu piękne drewniane stosy i spalić każdego skurwiela żywcem jak w europie kiedyś. USA jak i tamte kraje miały by wtedy wiele problemów z głowy
bo części prawda ale z drugiej, w niektórych miastach trzeba byłoby aresztować z 90% mieszkańców xd chociaż wsm, gra warta świeczki
Ogólnie to w krajach południowych czy ameryki środkowej jest taki burdel właśnie przez kartele. Ale kartele to nie tylko banda frajerow strzelających do ludzi na skuterze czy bogaci panowie w ładnych białych garniturach ale też skorumpowani śmiecie politycy i sędziowie. A jak ktoś chce coś zmienić to najczęściej kończy jak ten pan na powyższym filmiku. USA chciało tam wejść w latach 80 ale nie chciało eskalować wojny. Tam powinna wejść po prostu armia aresztować każdego co ma coś wspólnego z kartelami (czy to zabójca za 200 dolców czy właściciel miliardowej korporacji). Zbudować każdemu piękne drewniane stosy i spalić każdego skurwiela żywcem jak w europie kiedyś. USA jak i tamte kraje miały by wtedy wiele problemów z głowy
Mówisz o USA, a oni tym czasem sami nie potrafią zrobić porządku ze swoją korupcją i taka choćby lista gości Epsteina wciąż nie została opublikowana. Owszem, mafia amerykańska jest bardziej ucywilizowana, ale to wciąż mafia i wciąż ludziom dzieje się krzywda. Według mnie jedyna nadzieja na sprawiedliwość na świecie to pojawienie się AGI, które weźmie wszystkie rządy za mordę.
Ogólnie to w krajach południowych czy ameryki środkowej jest taki burdel właśnie przez kartele. Ale kartele to nie tylko banda frajerow strzelających do ludzi na skuterze czy bogaci panowie w ładnych białych garniturach ale też skorumpowani śmiecie politycy i sędziowie. A jak ktoś chce coś zmienić to najczęściej kończy jak ten pan na powyższym filmiku. USA chciało tam wejść w latach 80 ale nie chciało eskalować wojny. Tam powinna wejść po prostu armia aresztować każdego co ma coś wspólnego z kartelami (czy to zabójca za 200 dolców czy właściciel miliardowej korporacji). Zbudować każdemu piękne drewniane stosy i spalić każdego skurwiela żywcem jak w europie kiedyś. USA jak i tamte kraje miały by wtedy wiele problemów z głowy
w taki sposób we Włoszech Mussolini prawie zlikwidował Mafię. po prostu aresztował każdego kogo podejrzewano o kontakty z Mafią.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów