Filmik jest, bo miał być. EA jak zwykle włożyło więcej kasy w marketing jak w samą gre.
Linda raczej jest tam z przypadku, nie wiem jak domniemany "Gromowiec", chociaż jestem w stanie potwierdzić, że GROM brał jako-taki udział w tworzeniu tej gry.
Jeden z GROMowców, o pseudonimie Greko (od niedawna na emeryturze) był też powiązany z grą.
Podobno gość jest całkiem spoko, na tyle spoko, że bardziej mu zależy na utrzymaniu gry niż samej bandzie z EA.
Ostatnio sam sie zgłosił do Polskiego oddziału EA, z pomysłem konkursu, którego główną nagrodą jest spotkanie z członkami GROMu a EA hojnie objęła konkurs swoim patronatem, szkoda tylko że nic z tego nie będzie bo gra jest na tyle niepopularna, że 2 lata po premierze ma ~1000 graczy w szczytowych godzinach.
Można Warfightera lubić albo nie, ale za to że jest to jedna z niewielu gier gdzie Polska jest pokazana z najlepszej strony, mam do niej sentyment.
A GROM sam w sobie szanuje, zarówno ten prawdziwy jak i wirtualny.
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
.
